Smartfony

Słabnie sprzedaż iPhone’ów. Apple obniża zamówienia na komponenty

przeczytasz w 1 min.

Doczekaliśmy dziwnych czasów. Na świecie brakuje półprzewodników przez co podaż niektórych urządzeń elektronicznych nie nadąża za popytem. Problemy ma między innymi Apple, ponieważ w sklepach brakuje iPhone’ow. Teraz doszedł kolejny - ludzie przestali je kupować.

We wrześniu zaprezentowane zostały iPhone’y serii 13 i wszystko wskazywało na to, że będzie to kolejny sukces, ale tak chyba nie jest. Agencja prasowa Bloomberg opublikowała doniesienia o tym, że popyt na nowe modele iPhone’ów spada. Spadek jest na tyle duży, że firma Apple poinformowała o tym swoich dostawców. Informacja pojawiła się krótko po tym, jak podaż iPhone’ów zaczęła rosnąć, a czas ich dostawy znacznie się skrócił.

iPhone 13 Pro

Kryzys na rynku półprzewodników

W październiku Apple ograniczyło produkcję iPhone’ów serii 13 z powodu niedoboru półprzewodników w całej branży. Firmy Broadcom i Texas Instruments nie były w stanie dostarczyć zamówionych przez Apple komponentów. Uzupełnienie zapasu smartfonów miało nastąpić na początku przyszłego roku, ale w sytuacji spadku popytu firma z tego zrezygnowała.

Dostawcy otrzymali podobno informację o tym, że wolumen zamówień na komponenty do iPhone’ow zostanie zmniejszony.

iPhone 13

Podczas październikowej konferencji dla inwestorów Tim Cook poinformował, że straty wynikające z ograniczeń dostępności półprzewodników wynoszą 6 miliardów dolarów. Przewidywał także, że kryzys będzie się pogłębiać i nie pomylił się.

Źródło: https://www.macrumors.com/2021/12/01/iphone-13-demand-weakening/

Komentarze

25
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    TitoBandito01
    11
    Proponuję podnieść cenę tak o tysiaka a na 100% gawiedź się rzuci - toć to będzie prawdziwy produkt "premium"!
    • avatar
      develoop
      10
      Nic nowego nie wprowadzili, a dalej są technologicznie daleko w tyle za Androidami.
      • avatar
        develoop
        6
        Niema żadnego kryzysu na rynku półprzewodników, jest tylko celowo wstrzymana dostawa by móc windować cenny wysoko w górę.
        • avatar
          kryspin34
          4
          Skąd wiadomo, że ludzie przestali chcieć kupować Iphony jeżeli nie ma ich w sklepach? Czy jedno nie wyklucza drugiego?

          Poza tym, nie jest tak zawsze, że popyt jest największy po premierze? Chyba logiczne jest to, że w 4 miesiącu po premierze zainteresowanie produktem będzie mniejsze niż w pierwszym lub drugim miesiącu.
          • avatar
            dawidpis12
            1
            Aż do serii iPhone 11, Apple wyprzedzał konkurencję nowościami i jakością. Ale czasy się zmieniły. Dziś chińskie czy koreańskie flagowce potrafią naprawdę sporo. Do tego firmy wprowadzają składane smartfony, które kuszą. Jeżeli Apple nie pójdzie w tę stronę, to na pewno nie będzie zyskiwać w kolejnych odsłonach iPhone'a.
            • avatar
              Koriolan
              1
              W sklepach w PL nie ma. Jestem na lotnisku w Monachium - nie ma ani sztuki. Może to polityka " sprzedać mniej ale jeszcze drożej " ?
              • avatar
                Wenezo
                1
                To wojna chińsko amerykańska, która dotyka cały świat
                • avatar
                  Marti99
                  1
                  Moze troche zwolnia miejsca w fabryce chipow :)
                  • avatar
                    jerry3m
                    0
                    W końcu ludzie zrozumieli że przepłacają za AJFONY.
                    • avatar
                      Barubar24
                      0
                      Ile zajmuje 1 minuta nagrania 4K, chyba cos koło 6GB. Ile tych minut nagrasz na 128GB? Nawet budżetowce na Anku mają slot microSD.
                      • avatar
                        Silver
                        0
                        Mnie taki news cieszy, bo obłożenie pójdzie na inne segmenty zdecydowanie bardziej potrzebujące tego chociażby przemysł. Z każdego innego niż "japko" telefonu da się dzwonić. Wątpię by świadomość konsumenta miała być tego motywem, prędzej chęć oszczędności - najnowszy smartfon przestał być powodem do prestiżu (jeśli można to tak określić).
                        • avatar
                          Kamiru
                          0
                          A może ludzie nie widzą sensu w kupowaniu tego samego nudnego iPhone'a co roku? Wygląd nadal ma jak iPhone X, a konkurencja już od jakiegoś czasu wrzuca na rynek składane smartphony które są powiewem świeżości na rynku mobilnym.