Smartfony

Wszystko można wytłumaczyć - wiedzieliście, że nowe Pixele jednak mają złącze słuchawkowe?

przeczytasz w 1 min.

Pixel 2 i Pixel 2 XL idą z ostatnimi trendami. Zamiast złącza słuchawkowego otrzymujemy możliwość zakupu drogich przejściówek.

Nie wszystkie trendy na rynku smartfonów spotykają się z ciepłym przyjęciem. Wielu osobom nie podoba się na przykład rezygnowanie ze złącza słuchawkowego, na co systematycznie decydują się koleni producenci. Także Google.

Wspomnianego elementu zabrakło w zaprezentowanych kilka dni temu modelach Pixel 2 i Pixel 2 XL. Dalszy scenariusz to już standard w tego typu sytuacjach. Użytkownicy narzekają i pytają producenta, dlaczego pozbawia flagowych konstrukcji przydatnej funkcjonalności. Ten natomiast odpowiada. I tutaj dochodzimy do czegoś ciekawszego, a mianowicie argumentacji Google. Wedle niej, smartfony posiadają złącze słuchawkowe. Tyle tylko, że w innym miejscu.

„Pixel 2 oferuje złącze słuchawkowe, ale przenieśliśmy je do USB-C, ponieważ standard ten staje się powszechny w nowych smartfonach i laptopach. Przeniesienie się do portu USB-C w Pixel 2 pozwala nam zapewnić lepsze wrażenia audio [...].” - Orrin Hancock z Google

Pixel 2

Co ciekawe, podczas premiery Pixeli pierwszej generacji wyśmiewano konkurencję, która zrezygnowała za złącza słuchawkowego. Jak widać, przez kilka miesięcy sporo się zmieniło.

W zestawie z Pixel 2 i Pixel 2 XL znajdzie się przejściówka z USB-C na 3.5 mm. Lepiej o nią dbać, ponieważ zakup nowej wiązać będzie się z wydatkiem 20 dolarów (w sklepie Google). Adapter pozwalający na jednoczesne ładowanie i słuchanie muzyki to już koszt 44.95 dolarów.

Źródło: phonearena

Komentarze

24
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    adivxv5
    13
    Amerykanie jedno opanowali do perfekcji "kłamstwa".
    • avatar
      Konto usunięte
      6
      Przeniesienie się do portu USB-C w Pixel 2 pozwala nam zapewnić lepsze wrażenia audio

      xd to samo raki z Apple mówili. Jak widać Goolag nie jest lepszy
      • avatar
        AkaRyupl
        6
        Ehh Google, Google... Idą drogą Apple - chcesz w pełni funkcjonalnego smartfona? Kup pierdyliard adapterów, które i tak zgubisz i będziesz musiał kupić je znowu. Tak ciężka w telefonia za prawie 1000 € wsadzić użytecznego 3.5jacka? Do tego nazywają to trendem (chyba wśród firm-dojarek) - za 5 lat Apple wsadzi jacka znowu i wszyscy jak ślepe owieczki będą się tym zachwycać?
        • avatar
          supervisor
          5
          "Wejście słuchawkowe" to port analogowy, USB to port cyfrowy przesyłowy (do przesyłu danych).

          Głupszego tłumaczenia nie widziałem od dawna.
          • avatar
            misiek12_sdz
            5
            "Adapter pozwalający na jednoczesne ładowanie i słuchanie muzyki to już koszt 44.95 dolarów."
            Tyle płacić za utrudnianie sobie życia. Zobaczyłem na zdjęciach, no koszmar. Adapter jest ogromny, spodziewałem się czegoś podobnego jak w K800i dostałem. Małej przelotki zasilania gdzie można podpiąć też słuchawki. Tutaj adapter wielkości oddzielnego odtwarzacza i to takiego większego wisi na krótkim kabelku.
            • avatar
              Krzysiak_PL_GDA
              0
              I tak się biznes robi !
              • avatar
                Konto usunięte
                -11
                A wiedzieliście że nas to nie obchodzi?
                • avatar
                  darioz
                  -13
                  Nareszcie! Złącze słuchawkowe odchodzi do lamusa raz na zawsze! A narzekają tylko stare dinozaury którzy siedzą do dzisiaj na Windows 7 a niektórzy nawet na Windows XP!!!
                  Czas umierać dinozaury i ustąpić miejsca młodym ludziom, którzy nie bojom się zmian tak jak ja!!!