Drony

Google chce zrzucać paczki z drona

przeczytasz w 1 min.

Project Wing to program dostaw paczek za pomocą dronów, który został opracowany i przetestowany w Google X Labs

Google Project Wing

Choć Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) zabroniła firmie Amazon korzystania z dronów jako kurierów, zdecydowanie nie słyszymy o tym pomyśle po raz ostatni. Swoje zainteresowanie tym projektem ogłosił właśnie inny gigant – Google

Google ogłosiło właśnie Project Wing. Jest to program dostaw za pomocą dronów, który został opracowany i przetestowany w Google X Labs w Mountain View. Projekt rozpoczął się ponoć już dwa lata temu, a pierwsze przeloty zorganizowane zostały w Australii – przede wszystkim ze względu na tamtejszą bardziej przyjazną politykę dotyczącą dronów.

Dronowy system dostarczania ma na celu doprowadzenie paczek i innych przesyłek dokładnie do odbiorcy. Każdy dron może latać w pionie i poziomie, a także został wyposażony w linkę, na której spuszczana jest paczka. Dzięki temu przesyłka nie ulega uszkodzeniu, a bezzałogowiec nie musi lądować.

Warto jednak dodać, że Project Wing nie od zawsze miał na celu dostarczanie przesyłek. Początkowo drony miały służyć do szybkiego dostarczania defibrylatorów, gdy występowała taka potrzeba. Niestety ze względu na biurokrację i różnego typu problemy ze współpracą na linii Google-służby, postawiono na coś innego.

Nie pozostaje zatem nic innego jak czekać na rozwój tego projektu. Tymczasem zapraszamy do obejrzenia filmiku, jakim cały projekt zapowiedziała firma Google.

Źródło: Slashgear

Komentarze

13
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Phurret
    7
    Już pseudo kowboje szykują strzelby na mały pokaz.
    • avatar
      Konto usunięte
      5
      Niczym sowy w Harrym Poterze. :D
      • avatar
        wdowa94
        4
        Daje kciuka!
        Czekam, aż na południu to przechwycą do dostarczania nieco bardziej efektownych paczek...
        • avatar
          dragoniczny
          2
          Powinni to wykorzystać do dostarczania zaopatrzenia medycznego, czy żywności na tereny objęte ebolą. Nie narażaliby ludzi z zewnątrz na zarażenie.
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            To chyba nie u nas bo musieli by rzucać na patio w blokowisku a wtedy wszystkie hieny słuchające polskiego rapu i UBecy by się rzucili.
            • avatar
              leotoro
              0
              Znaczy się, zamawiam przedmiot z 5$, a potem jak dron zaczyna "spuszczać się" (osoby wrażliwe przepraszam za język), to go sobie łapię i co dalej ?
              Odsprzedaję z zyskiem ?
              Biorę jako zakładnika i wypuszczam po wpłaceniu kaucji przez przewoźnika ?

              Jakoś mi się ten pomysł nie podoba, domorośli złomiarze i szabrownicy będą te drony kradli na części i dla zysku.