Nauka

Jaki kształt widzisz na tym zdjęciu? Niektórzy widzą tu kurczaka

przeczytasz w 3 min.

Świąteczne 1,5-gigapikselowe zdjęcie wykonane przez teleskop VST w Chile przedstawia wyjątkowo piękny obszar gwiazdotwórczy w konstelacji Centaura. I jak to zwykle bywa ma on swoją potoczną nazwę - Biegnący Kurczak.

Cyferki, numery to dla uczonych. Dla nas najlepsze są potoczne nazwy

Upodobanie ludzkości do odnajdowania podobieństw w obiektach widocznych na niebie do rzeczywistych lub wyimaginowanych obiektów czy postaci ma miejsce odkąd istnieje ludzka cywilizacja. Prawdopodobnie nie tylko starożytni, ale jeszcze wcześniej żyjące ludy na Ziemi, mieli swoje określenia dla grup gwiazd, które dziś znamy jako konstelacje czy też gwiazdozbiory. Co ciekawe ludy pierwotne, zamieszkujące Ziemię dziesiątki tysięcy lat temu, mogły widzieć trochę inny układ gwiazd, gdyż są one w ciągłym ruchu względem Słońca. Dla obecnej cywilizacji, która liczy dopiero kilka tysięcy lat, ich układ wydaje się niezmiennym.

Teleskop VST
Teleskop VST, którym wykonano ilustrujące ten tekst zdjęcie. (fot: ESO)

Część z konstelacji znana jest od dawna, część, tę na południowym niebie, wyodrębniono i nazwano dopiero w czasach odkryć geograficznych. Najstarsze konstelacje mają związek z mitologią Greków i Rzymian, nazwy gwiazd są często nazwami wywodzącymi się z dawnej kultury arabskiej. Warto tu pamiętać, że konstelacje takie jak Orion, widoczny świetnie na grudniowym niebie, to co innego niż asteryzmy. Te drugie to zgrupowania gwiazd, które nie są oficjalnie uznane przez Międzynarodowa Unię Astronomiczną (w 1922 roku określono granice na niebie i nazwy dla wszystkich 88 współczesnych gwiazdozbiorów). Takim asteryzmem jest Wielki Wóz. Być może to zaskoczenie dla części z was, ale jest to jedynie część konstelacji Wielkiej Niedźwiedzicy.

Od Końskiej głowy do Biegnącego Kurczaka - przedziwne nazwy kosmicznych mgławic

Układy tworzone przez gwiazdy, które często nie mają ze sobą związku fizycznego, bo leżą w różnych odległościach od Słońca, to jedna strona medalu. Odkąd potrafimy za pomocą instrumentów astronomicznych dostrzegać obiekty głębokiego nieba, takie jak mgławice, gromady galaktyk, szukamy również i dla nich potocznych nazw, które dobrze określają kształty dostrzegane w tym co obserwujemy. I tak mamy mgławicę Koński Łeb, bo przypomina głowę konia, mgławicę Kalifornia, bo przypomina ten półwysep, czy mgławicę Głowa Czarownicy.

Mgławice
Mgławica Koński Łeb, Kalifornia i Głowa Czarownicy. (fot: NASA, ESO)

Czasem te podobieństwa są oczywiste, czasem trzeba mocno się wysilić, by dostrzec w często barwnym kształcie na niebie coś konkretnego. Takim właśnie obiektem jest mgławica Biegnący Kurczak, którą widać na zdjęciu wykonanym przez teleskop VST w obserwatorium Paranal w Chile. Na pierwszy rzut oka nie widać tu nic takiego, ale po dłuższym przyglądaniu się zdjęciu zrozumiemy skąd takie skojarzenia.

Nazwy nie muszą się nam też podobać. Przykładem są galaktyki satelitarne zwane Obłokami Magellana. Tutaj zdaje się nie ma nic złego, w nazwaniu ich nie od skojarzeń z wyglądem, a z Ferdynandem Magellanem, który w 1519 roku rozpoczął podróż dookoła świata. Jednak ostatnio zawiązała się grupa astronomów, która nie jest zadowolona z takiego nazewnictwa, przypisującego Magellanowi odkrycie tych galaktyk, które w rzeczywistości były znane ludziom już od tysięcy lat.

Mgławica Biegnący Kurczak
Biegnący Kurczak widoczny jako różowo-pomarańczowa mgławica (po lewej stronie zdjęcia) i towarzyszące jej inne obszary gwiazdotwórcze. (fot: ESO)

Dlatego jeśli nie dostrzegacie na powyższym zdjęciu Biegnącego Kurczaka, a coś innego, to nic w tym złego. Ba, dowodzi to waszej kreatywności i wyobraźni. Zresztą tym co jest na pokazanej tu fotografii i jej wycinkach najciekawsze jest nie kurczak, ale to co naprawdę na niej widać. Całe zdjęcie w pełnej rozdzielczości i wersji zoomowalnej zobaczycie na stronie ESO

Zbliżenie IC2944
Fragment zdjęcia koncentrujący się na obiekcie IC2948 stanowiącym główną część mgławicy Biegnący Kurczak.

Kolorowa fotografia o rozdzielczości 1,5 gigapiksela

Zdjęcie mgławicy Biegnący Kurczak obejmuje obszar nieba, który można pokryć 25 tarczami Księżyca w pełni. W rzeczywistości jest to obszar o rozmiarze 270 lat świetlnych, odległy o około 6500 lat świetlnych. Astronomowie, którzy lubią porównania, sugerują, że biegnący kurczak potrzebowałby 21 miliardów lat na pokonanie dystansu jaki pokazuje zdjęcie.

Opis obiektów mgławica Biegnący Kurczak
Mgławica IC2944/2948 to własnie Biegnący Kurczak, ale w praktyce mamy tu jeszcze inne obiekty mgławicowe, które mają swoje własne techniczne nazwy. Księżyc umieszczono dla porównania skali zdjęcia. (fot: ESO)

I choć pokazany na powyższym zdjęciu dla porownania Księżyc oraz centralną jasnoniebieską gwiazdę Lambda Centauri (λ Centauri) dojrzymy gołym okiem, to obiekty mgławicowe wymagają sfotografowania przez spory teleskop. To tam powstają młode gwiazdy, których silne światło rozświetla materię w przestrzeni międzygwiazdowej, tworząc niepowtarzalne wzory. Gdy powiększymy fragmenty zdjęcia, te kolorowe, dostrzeżemy tam też ciemne regiony, które astronomowie nazywają Globulami Boka. To skupisko materii, z którego wykluwa się gwiazda, tak gęste, że światło młodego obiektu nie jest jeszcze w stanie się przez nie przebić, za to podświetlone krawędzie dają niepowtarzalny efekt.

Globule Boka
Zbliżenie na globule Boka w mgławicy Biegnący Kurczak. (fot: ESO)

Charakterystyczną cechą zdjęcia Biegnącego Kurczaka i przylegających innych obiektów mgławicowych, są przeróżne kolory, którymi cechują się również gwiazdy wypełniające kadr. To najlepszy dowód na to, że kosmos jest kolorowy, jednak najczęściej trzeba czegoś więcej niż gołego oka, by to dostrzec.

Źródło: ESO, inf. własna

Komentarze

5
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    gicmo
    2
    A co, jeżeli ktoś widzi cycki? (mój kolega tak ma)
    • avatar
      Tu_Szczecin
      -1
      Sądząc po kolorze to raczej kurczę pieczone.
      • avatar
        Diuran
        0
        Ja widzę czaszkę, a nie jakieś kurczaki.
        • avatar
          piomiq
          0
          Pies z jedną łapą.