Nauka

Misja Rosetta potrwa do września 2016 roku

przeczytasz w 1 min.

Jedna z najciekawszych misji kosmicznych przedłużona o 9 miesięcy.

Rosetta

O 9 miesięcy dłużej potrwa misja Rosetta, której celem jest jak najdokładniejsze zbadanie komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko. Taką informację przekazała Europejska Agencja Kosmiczna (ESA).

Misja Rosetta rozpoczęła się w 2004 roku i 10 lat później próbnik dotarł do komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko. Naukowcom udało się zbadać jej jądro (o rozmiarach 3 na 5 kilometrów) i przeanalizować zmiany aktywności ciała niebieskiego podczas jego zbliżania się do peryphelium (miejsce na orbicie najbliżej Słońca). 

12 listopada ubiegłego roku lądownik Philae osiadł na powierzchni jądra komety i po 57 godzinach operacji wszedł w stan hibernacji. Łączność została nawiązana ponownie przed kilkoma dniami, dokładnie 13 czerwca o godzinie 22.28. Okazuje się, że jest energia do przeprowadzania eksperymentów i ESA chce ją odpowiednio spożytkować.

Początkowo misja Rosetta miała zakończyć się przed końcem tego roku. Na wczorajszym posiedzeniu Komitetu ds. Programu Naukowego ESA zdecydowano jednak, że działania zostaną wydłużone w czasie i potrwają aż do końca września 2016 roku. 

„Fantastyczna wiadomość dla nauki” – mówi naukowiec z ESA zaangażowany w projekt Rosetta, Matt Taylor. – „Kiedy kometa znów oddali się od Słońca, będziemy mogli monitorować spadek jej aktywności. Będzie okazja, by się do niej zbliżyć i zbierać kolejne, wyjątkowe dane. Porównując szczegółowe dane sprzed i po będziemy mogli o wiele lepiej zrozumieć, jak komety zmieniają się w czasie całego swojego życia”.

67P 15 czerwca
Kometa 67P/Czuriumow-Gierasimienko 15 czerwca 2015 roku.

13 sierpnia kometa 67P/Czuriumow-Gierasimienko znajdzie się najbliżej Słońca, po czym zacznie się od niego oddalać. Obserwowanie zachodzących wówczas zmian może mieć ogromne znaczenie naukowe. Wtedy też aktywność komety spadnie i naukowcy chcą to wykorzystać, aby ponownie przemieścić lądownik bliżej jej jądra. 

Oprócz tego naukowcy chcą wykorzystać dodatkowe 9 miesięcy na przeprowadzenie bardziej ryzykownych badań. Mówi się między innymi o przelotach po ciemnej stronie komety w celu obserwacji zachodzących oddziaływań plazmy, pyłów i gazów oraz o zbieraniu próbek pyłu unoszącego się w pobliżu jądra.

Źródło: PAP, ESA, Engadget

Komentarze

1
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    9
    podobają mi się takie newsy, może nie są co prawda bezpośrednio związane z tematyką portalu, ale w końcu ten Philae to taki latający komputer :D