Ciekawostki

Czy Paczkomaty mogą być jeszcze bardziej eko? Mogą i będą. A jak to wygląda u innych?

przeczytasz w 2 min.

Dlaczego Paczkomaty mogą być nazwane rozwiązaniem ekologicznym i co jeszcze InPost zamierza zrobić, by to potwierdzić? I czy pozostałe firmy kurierskie także robią coś w kierunku ochrony środowiska?

Dlaczego możemy kwalifikować Paczkomaty do kategorii „eko”? 

Chodzi przede wszystkim o to, jak działają Paczkomaty. Zamiast to dziesiątek czy setek mieszkań odbiorców, kurierzy udają się tylko do kilku czy kilkunastu punktów, w których klienci samodzielnie mogą odebrać swoje paczki (a że przy 6000 maszyn siatka jest dość gęsta, to można się tam udać pieszo albo na rowerze, a przede wszystkim „po drodze”). To prowadzi do redukcji CO2, a przy okazji też ogranicza hałas i korki w miastach. 

Badanie przeprowadzone przez Akademię Górniczo-Hutniczą w Krakowie wykazało, że taka forma dostawy pozwala na redukcję emisji CO2 nawet o 95 proc., a rocznego zużycia paliwa – o ponad 20 milionów litrów.

InPost Paczkomaty

InPost stawia też na samochody elektryczne (do końca tego roku, mają one stanowić aż 30 proc. całej floty). I choć to, czy w Polsce rzeczywiście są one bardziej „eko” niż te z silnikami spalinowymi, pozostaje kwestią sporną, to nie można zaprzeczyć, że firma stawia pewne kroki w kierunku ochrony środowiska. 

Paczkomaty mogą być nawet bardziej „eko”

Aby podkreślić zaangażowanie InPost postanowił zrobić coś jeszcze. Zapowiedział, że swoje Paczkomaty będzie czyścić bez żadnych środków chemicznych – wykorzysta jedynie parę wodną (i – jak obiecuje – zastosuje przy tym tak mało wody, jak to tylko możliwe). 

InPost czyścimy

Oprócz regularnego, standardowego czyszczenia, zdarza się też, że z maszyn trzeba zmyć graffiti. Okazuje się, że InPost pomyślał i o tym, zapowiadając wykorzystanie w takich sytuacjach wyłącznie ekologicznych środków czyszczących. 

Wreszcie, InPost zwraca również uwagę na to, że stara się optymalizować procesy technologiczne, aby redukować zużycie energii na etapie produkcji Paczkomatów. 

A jak „zielone” są inne firmy kurierskie w Polsce i na świecie?

InPost nie jest oczywiście jedyną firmą, która stawia na rozwiązania ekologiczne. Przykładem innej może być DHL, realizujący politykę GoGreen. Jej elementami są: samochody (i trasy dla nich) dobierane według jak najniższej emisji spalin, wykorzystywanie energii pochodzącej w 100% z elektrowni wodnych, stosowanie LED-owego oświetlenia w magazynach, sortowniach i na parkingach, stosowanie automatycznego sortowania przesyłek dla obniżenia zużycia energii oraz sukcesywne obniżanie emisji CO2 (z planem osiągnięcia neutralności do 2050 roku).

Inni podają mniej szczegółów, ale mimo to można stwierdzić, że bardzo podobnie wygląda to w przypadku firmy UPS, która deklaruje stawianie na niskoemisyjne pojazdy (i samoloty) w swojej flocie, stawianie obiektów pozwalających na redukcję emisji gazów cieplarnianych (potwierdzone certyfikatami LEED i Energy Star) oraz jak najszersze wykorzystywanie energii z odnawialnych źródeł.

Również DPD zmierza do redukcji emisji CO2 oraz kompensacji jej w ramach rozmaitych projektów energetycznych. Coraz częściej stawia też na stacjonarne punkty odbioru (działające podobnie jak Paczkomaty) i pozwala na precyzyjne ustalenie godziny dostarczenia przesyłki (żeby kurier nie musiał jeździć dwa razy). 

Z kolei GLS już w 2008 roku wdrożył inicjatywę ThinkGreen z trzema głównymi celami: odpowiedzialnego wykorzystywania zasobów, zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych oraz optymalnego zarządzania odpadami. Firma buduje flotę w oparciu o pojazdy niskoemisyjne, a dla swoich pracowników organizuje szkolenia z zakresu zużycia paliwa, papieru i prądu.

Rok później podobny program – EarthSmart – wprowadził FedEx, który także stara się optymalizować trasy, w przemyślany sposób modernizować flotę pojazdów, wykorzystywać alternatywne paliwa i energię z odnawialnych źródeł oraz edukować swoich kierowców i pozostałych pracowników. 

FedEx EarthSmart

Czy bycie „eko” ma dla was znaczenie?

Przekonuje was to? A może w ogóle nie ma dla was większego znaczenia to, czy stosowane przed firmy logistyczne (i innych przedsiębiorców) rozwiązania są „eko” czy też nie? Jesteśmy ciekawi tego, jakie jest wasze zdanie na ten temat i zapraszamy do dyskusji w komentarzach.

Źródło: InPost, DHL, UPS, DPS, GLS, FedEx, informacja własna

Zobacz również te newsy o „zielonych” rozwiązaniach:

Komentarze

9
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    xbk123
    1
    Żeby ocenić jak bardzo są eko to pewnie trzeba by się bawić w skomplikowane statystyki i wyliczenia. Dla mnie to naprawdę fenomenalny wynalazek. Wszystkie paczki odbieram po drodze z/do pracy, w drodze na zakupy itd. Więc nigdzie nie muszę specjalnie jechać i palić dodatkowe paliwo. Mogę też pójść pieszo i odebrać małe paczki. Poza tym odpada problem cyrków z kurierami, którzy dzwonią, że będą na 16.00, a później 2h ich nie ma. A wpadają wtedy kiedy wpaść nie mieli, a mnie wtedy nie ma. Jaki to był wrzód na d... A paczkomaty to ultra wygodna rzecz i eliminują ten problem.
    • avatar
      Konto usunięte
      -2
      Kiedyś kurier zrobił kilka kilometrów i obskoczył 40 klientów. Dziś 40 klientów po pracy specjalnie jedzie kilka kilometrów odebrać swoje paczki. Ciekawe w której sytuacji emituje się więcej CO2?
      • avatar
        kalkulatorek
        -3
        Kolejne robienie ludziom wody z mózgów pod szyldem ekologii. Gdyby wozili paczki ludziom po domach musieliby zatrudnić więcej ludzi, kupić więcej aut. Czytaj podnieść ceny. Czytaj mniej zarobić. A tak radosnym debilkom wciśniemy jacy są eko - a żeby debilkom się w łepkach nie przewróciło i nie odeszli do konkurencji. Doceniam ekologię i dbanie o planetę, ale robienie ze mnie debila - juz niekoniecznie. Lemingi moga minusować.
        • avatar
          HardCorak
          0
          Może by tak najpierw ten ich cały system poprawili? Oni nawet nie wiedzą takich podstawowych rzeczy czy paczkomat jest pełny czy nie.
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            kryptoreklama inposta. swoją drogą, do usługi którą realizują już kilka dobrych lat, dorobili po prostu eko filozofię. w funkcjonowaniu nie zmienia się *nic*.
            i jeszcze te elektryczne samochody, ładowane prądem produkowanym z ..... węgla kamiennego.

            listonosze i emisja CO2, to też niezła ściema. przecież listonosze chodzą głównie na piechotę, tak w ogólności nie wydalają ani więcej CO2 niż ty czy ja.

            podsumowując. eko ściema, kryptoreklama. ale usługa jak najbardziej ok.