Ciekawostki

Rekordowe moduły fotowoltaiczne. Takiej sprawności jeszcze nie było

przeczytasz w 2 min.

Efekty pracy naukowców z niemieckiego Fraunhofer ISE i brytyjskiego Uniwersytetu w Oksfordzie pozwoliły na zbudowanie rekordowego tandemowego modułu fotowoltaicznego. Osiągnięcie to ma potencjał komercyjny.

Naukowcy z Fraunhofer ISE opracowali moduł fotowoltaiczny, który wykorzystuje tandemowe ogniwa słoneczne perowskitowo-krzemowe, za stworzenie których odpowiada Oxford PV, spółki wydzielonej na Uniwersytecie Oksfordzkim. Naukowcy, którzy zbudowali moduł, twierdzą,  że udało im się osiągnąć rekordową sprawność  modułu słonecznego z perowskitu krzemowego w formacie przemysłowym.

Zbudowany moduł osiąga sprawność na poziomie 25 proc., a jego moc wyjściowa to 421 W na powierzchni 1,68 metra kwadratowego. W procesie produkcyjnym modułów wykorzystano sprzęt Instytutu Fraunhofera, który używany jest do produkcji masowej.

Rekordowy tandemowy moduł fotowoltaiczny

Jak czytamy w serwisie perovskite-info.com, Oxford PV produkuje perowskitowo-krzemowe ogniwa fotowoltaiczne w formacie M6 w Brandenburgii w Niemczech. Wydajność pojedynczego ogniwa sięga 26,8 proc. W tym roku ma ruszyć produkcja komercyjna ogniw w tej technologii. Co ciekawe, teoretyczna maksymalna wydajność tandemowych ogniw to aż 43 proc. Maksymalna sprawność ogniw krzemowych to natomiast mniej niż 30 proc.

- Ten nowy rekord świata jest kamieniem milowym dla Oxford PV i udowadnia, że nasze tandemowe ogniwa słoneczne mogą zapewnić rekordową wydajność po zmontowaniu w panele słoneczne – mówi David Ward, dyrektor generalny Oxford PV.

Prof. dr Stefan Glunz, szef działu fotowoltaiki w Fraunhofer ISE twierdzi, że osiągnięcie sprawności na poziomie 25 proc. czyni opracowany moduł wydajniejszym niż jakikolwiek inny, który zbudowany został w formacie przemysłowym. Dodatkową zaletą jest fakt, iż moduł został zbudowany przy wykorzystaniu technologii zgodnej z produkcją masową. Pokazuje to, że tandemowe ogniwa mają duży potencjał w rozwoju branży PV.

Perowskity odpowiedzią na potrzeby energetyki

Warstwa perowskitowa jest wrażliwa na temperaturę. Z tego względu naukowcy opracowali niskotemperaturowe procesy łączenia i hermetyzowania ogniw słonecznych. Rozwiązanie to może być stosowane w produkcji masowej.

Obecnie trwają prace nad certyfikacją modułu fotowoltaicznego. Badacze prowadzą też testy długoterminowej stabilności w komorach klimatycznych TestLab w Fraunhofer ISE.

Komentarze

8
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    AntyRut13
    3
    Perowskity mają poważne wady:
    - nieodporność na temperatury,
    - szybka degradacja pod wpływem światła.

    Czyli do paneli super się nadają :)
    Ta druga wada jest najpoważniejsza i dlatego o perowskitach tylko się mówi, a nie produkuje panele. W zeszłym roku czytałem artykuł, że jakimś naukowcom udało się stworzyć moduły, które wytrzymały... 3 miesiące zamiast kilku tygodni.

    A dwa lata temu czytałem, że w Niemczech fabryka (może ta sama firma?) już zaraz ruszy pełną parą, tylko dowiozą ostatnią brakującą maszynę. Pewnie maszyna się zgubiła. A polskie perowskity całą parą produkują niewidzialne panele i sprzedają w niewidzialnych sklepach.
    • avatar
      piomiq
      2
      Autor zapomniał wspomnieć ile, tak dla porównania, wynosi przeciętna wydajność ogniw. Tak by osoba nie zorientowana zobaczyła jaki to przełom te 25%.
      • avatar
        piomiq
        2
        "teoretyczna maksymalna wydajność tandemowych ogniw to aż 43 proc. Maksymalna sprawność ogniw krzemowych to natomiast mniej niż 30 proc."
        Zatem dlaczego nie ruszyła produkcja choćby tych 30%, nie mówiąc już o 43%?
        • avatar
          Aquagen
          1
          A co z polską firmą Saule Technologies założoną przez Pania Olgę Malinkiewicz? Już z 2-3 lata temu czytałem, że wprowadzają komercyjnie perowskitowe ogniwa? Nie "przebili się" z produktem?
          • avatar
            Marek1981
            0
            To raczej nigdy nie wejdzie do produkcji a kolejne świetne odkrycia czy sprawności są dla ue, przecież wprost jest to wołanie o więcej pieniędzy...