Gry

Gry z serii Star Wars wzorowane na cyklu Batman: Arkham

przeczytasz w 1 min.

EA pod wrażeniem dokonań Warner Bros.

Star Wars gry wzorowane na cyklu Batman: Arkham

To, że producenci gier cały czas monitorują działania konkurencji nie jest dla nikogo tajemnicą, gdyż tego typu działania stały się standardem nie tylko w tej branży. Nie często zdarza się jednak, by ktoś wprost przyznawał się, że produkt konkurencji jest świetny i chce się na nim wzorować. O dziwno, podobne słowa wypowiedziane zostały przez przedstawicieli EA.

To właśnie ta firma dysponuje teraz prawami do marki Star Wars i nie zmieni się to przynajmniej przez najbliższe 10 lat. W związku z tym trzeba było pomyśleć nad tym, jak wyglądać powinny kolejne produkcje i okazuje się, że w pewnym sensie natchnieniem jest tutaj Warner Bros i seria Batman: Arkham.

"To, co Warner Bros zrobiło w przypadku serii Batman to przedstawienie korzeni marki wewnątrz murów Gotham City i dostarczenie interaktywnego doświadczenia, które nawiązuje do tego, co można zobaczyć w filmach czy przeczytać w komiksach. Jednocześnie gry mają swoje własne życie, bo udało się przedstawić w nich głębokie i bardzo wciągające historie. Kiedy patrzymy na Star Wars chcielibyśmy osiągnąć to samo." - Andrew Wilson, CEO Electronic Arts

Batman: Arkham to cykl bardzo udany i jeśli pomoże on w stworzeniu ciekawych tytułów w uniwersum Star Wars, to można temu jedynie przyklasnąć.

Źródło: digitaltrends, gamespot

Komentarze

12
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    5
    Przeciez Batman to zwykle konsolowe mordobicie z pseudo otwartym swiatem, wiec nie wiem czy jest sie czym tutaj zachwycac. EA nie umie robic dobrych dojrzalych gier, a ich targetem od wielu juz lat wciaz pozostaja dzieciaki i casuale. Zdecydowana wiekszosc fanow sagi mlodziencze lata ma juz za soba i raczej nie beda zainteresowani kolejna sieczka pokroju nowego Batmana.
    • avatar
      cysi3k
      3
      Ja tam na SWTOR nie narzekam...
      • avatar
        Konto usunięte
        1
        Zobaczymy, chociaż i tak może wyjść bieda, jedyne dobre gry ze Star Warsem to Academy i KOTOR, ewentualnie na hand heldy force unleashed mi się spodobał.
        • avatar
          Kevio
          0
          Wszakże więcej $$$ generuje otoczka Star Wars niż same filmy. A tak na poważnie to jeśli zrobią coś na poziomie Arkham City lub nawet lepiej, to jestem w 100% za!
          • avatar
            Konto usunięte
            -1
            Tak patrzę na tą grafikę przy artykule i zastanawia mnie jedno - dlaczego ten Jedi nie stanął PRZED miastem ? Jaki jest sens blokować statek, skoro miasto tak czy owak zostanie zrównane z ziemią ?
            • avatar
              korki45
              0
              Uwielbiam uniwersum SW, ale wiem co zrobi z tym EA - https://www.youtube.com/watch?v=j_RIo7UW7HQ

              :(
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                tja, EA pokazał na co ich stać jeśli chodzi o zabijanie genialnej marki, każda ich produkcja oparta o zakupiony świat skończyła się jak dotąd porażką, WAR już upadł, TOR stacza się po równi pochyłej od czasu premiery

                oddajcie SW 1313, a nie pierniczcie
                • avatar
                  Konto usunięte
                  0
                  Popieram w całej rozciągłości, SW 1313 był prawie skończony podobno wystarczyło podpisać umowę z wydawcą i zacząć tłoczyć... Co więcej sprawa o tyle wydawała się fajna że miała pokazać tę mroczniejszą część świata - bardziej realną (zbóje i zabóje) a nie tę kolorową dla 3-6 latków.

                  Mam nadzieję (kiedyś) na kolejny dobry Battlefront, z wieloma epokami i koniecznie z naparzanką w kosmosie słynne bitwy to było to:P (np. Atak na gwiazdę śmierci:)

                  Academy, Jedi Outcast i KOTOR - grałem i mi się podobały, Force unleashed był też w miarę fajny aczkolwiek cholernie krótki i do tego człowiek zamiast czerpać z fabuły ciągle szukał tych holocronów.

                  A X-Wing, Tie-Fighter, XWA, Rogue Squadron - nie grałem to się nie wypowiem

                  Empire at War - dla mnie trochę za bardzo obcięty. Każda planeta miała chyba jedną mapkę na której toczyła się walka to sporo za skąpo. Powinno to trochę zostać rozciągnięte na większą ilość prowincji może nie aż tyle co w Warhammer 40K Dark Crusade, ale z 5-8 prowincji na planetę było by ok.

                  Tak na prawdę najbardziej czekam na porządna giere "single" z dobrą fabuła na kilkanaście wieczorów bo tylko multiplayer w tym świecie to za mało. Jeśli produkcje będą trzymały poziom to chętnie kupie a jeśli znów będą kulały graficznie i fabularnie to sorry będziemy płakać jak po Alienie który nie może się podnieść ani jeśli chodzi o film ani jeśli chodzi o grę...

                  (choć ponoć jest jakieś światełko w tunelu na gierkę survival horror, aczkolwiek wolałbym mieć chociaż łom, czujnik ruchu i może miotacz z palnika - wszystko z pierwszej części i ewentualnie jakąś pukawkę na koniec coś w rodzaju Serbu SUPER-SHORTY 2-4 strzały i notoryczny brak amunicji:P)
                  ot taki off top.