Internet

Koniec z tanimi zakupami. Chińskie sklepy stracą swoją przewagą

przeczytasz w 2 min.

Idą zmiany w przepisach celnych i podatkowych. Za zakupy z Chin zapłacimy więcej, bo tak będzie sprawiedliwie – przekonują przedstawiciele Unii Europejskiej.

Co to jest pakiet e-commerce? 

Pakiet e-commerce to zestaw unijnych przepisów regulujących opodatkowanie produktów przesyłanych spoza granic UE. To właśnie pod tym na pierwszy rzut oka niewiele mówiącym określeniem kryją się rozwiązania, w wyniku których robienie tanich zakupów w chińskich sklepach może odejść do przeszłości. 

Nowe przepisy wejdą w życie 1 stycznia 2021 roku. Od tej daty każda przesyłka spoza Unii Europejskiej będzie objęta obowiązkowym podatkiem VAT, a powyżej wartości 150 euro konieczna będzie także procedura celna (a więc zapłacimy także cło). 

Aby dobrze zrozumieć tę zmianę, warto najpierw wyjaśnić jedną kwestię, mianowicie… 

Dlaczego zakupy w chińskich sklepach są tańsze?

Otóż chińscy sprzedawcy – z AliExpress na czele – odkryli (i skutecznie wykorzystują) sposób na ominięcie VAT-u i opłaty celnej. Wystarczy oznaczyć przesyłkę jako „prezent” albo też nadać ją jako list, a nie paczkę, by skorzystać z „ulgi”. Dość powiedzieć, że Poczta Polska w 2018 roku dostarczyła do naszych mieszkań 14 milionów listów z Chin i tylko 15 tysięcy paczek. Nie sposób byłoby zweryfikować je wszystkie, więc sklepom uchodzą takie praktyki na sucho. 

Po 2021 roku ma się to stać niemożliwe albo przynajmniej poważnie utrudnione. Oczywiście wiąże się z tym konieczność inwestycji w sprzęt i oprogramowanie, a także zatrudnienia pracowników do kontrolowania przesyłek z Chin i innych krajów znajdujących się poza Unią Europejską. 

Jak chińskie sklepy zareagują na zmianę i kto za to zapłaci?

Idealny scenariusz dla Unii Europejskiej jest taki, że chińscy sprzedawcy dostosują się do nowych przepisów, a konsumenci nadal chętnie będą zamawiać ich produkty. Rzeczywistość może być jednak inna. 

Jedno z rozwiązań (z którego zresztą już dziś korzystają niektóre sklepy) polega na otwieraniu magazynów na terenie Unii Europejskiej i realizowaniu wysyłek za ich pośrednictwem. To jednak również generuje koszty, więc dla nas, klientów, najpewniej i tak zakończy się to wyższymi cenami.

O co w ogóle chodzi? Skąd ta zmiana?

Powodów, dla których wprowadzany jest pakiet e-commerce, jest kilka. Przede wszystkim chodzi o uszczelnienie systemu podatkowego. Nie bez znaczenia jest także wyrównanie szans, a właściwie zwiększenie potencjału lokalnych sprzedawców. Szacuje się, że liczba przesyłek z Chin może spaść nawet o kilkadziesiąt procent, a popyt przecież aż tak bardo nie zmaleje. 

Źródło: Gazeta Wyborcza, informacja własna

Czytaj dalej o zakupach w sieci: 

Komentarze

41
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    bruner
    10
    Ha ha wszedzie chodzi o kase a nie dyrdymały uszczelniania równosc zasady itp :) ... Nie wspomniano tylko o jednym ze te rodzime europejsckie firmy handlowe w 90 procentach targają towar wlasnie z chin :) Na dokłądke wszytkich boli dupa ze mozna cos produkowac i sprzedawac duzo taniej a nie zdzierac z ludzi .. ot geneza tej ustawy ... The End
    • avatar
      KENJI512
      6
      Dla dobra obywatela :) :) :)
      • avatar
        Hrakiri
        6
        I tak będą ludzie kupować z Chin nawet jak ten podatek i cło zrobią ponieważ Januszowskie europejskie firmy też podniosą ceny żeby więcej zarobić tylko zyska UE a my jako konsumenci jak zawsze za to zapłacimy
        • avatar
          jozek23
          5
          Ale nie było tak wcześniej ? Kupując z USA musisz zapłacić CŁO i VAT , no chyba że opisane gift i mała wartość paczki .
          • avatar
            xmexme
            4
            Jakoś nie chce mi się wierzyć że UE chce łamać zasady i tworzyć oddzielne przepisy celne wyłącznie dla chin? Może lepiej by się zająć kosztami produkcji i życia w EU z myślą jak poprawić konkurencyjność europy .
            "Wystarczy oznaczyć przesyłkę jako prezent” ? - to może działało 10 lat temu .
            ale nie ma to żadnego wpływu na vat / cło liczy się dołączona deklaracja celna i dociekliwość urzędników.
            Prawdziwe powody dla których chiny wygrywają z Europą to koszty produkcji i koszt transportu, chiny transport chyba dotują skoro przesyłka z chin do polski jest tańsza niż np. lokalna z Żoliborza na Targówek .
            • avatar
              michael85
              4
              Szlag by trafił tą cholerną UE, to nowy Związek Radziecki! Poziom opodatkowania w Europie jest chory i już sięga granic absurdu! W PL PiS też ciągle wprowadza nowe podatki np. czwarty podatek w paliwach wprowadzony przez Morawieckiego. Gdyby podatki były niższe i uczciwe ludzie by nie kombinowali z zakupami z Chin. W PL od podatek od krypto to 19% w Niemczech po roku można sprzedać bez podatków! A tu ciągle nowe i nowe podatki i wciąż nowy socjal dla pasożytów!
              • avatar
                mobil12
                4
                Wkradł się mały błąd "Poczta Polska w 2018 roku dostarczyła do naszych mieszkań..."
                od dłuższego czasu ta wspaniała instytucja zostawia jedynie awizo, a nie dostarcza do mieszkań, gdyż listonoszom nie chce się nosić tych drobnych przesyłek, a głównym jej zajęciem jest sprzedaż gazet, płyt etc. w jedynym czynnym okienku (z kilku).
                • avatar
                  Lonnger
                  3
                  Kolejny news na ten temat i nadal nie jest poruszana najważniejsza kwestia: w jaki sposób ma przebiegać cała procedura? Każda paczka będzie otwierana i sprawdzana? Deklarowana wartość nadal może być niższa. Albo będą deklarować niskie kwoty jak za jakiś kabelek, albo kwoty przy których i tak zamawianie z Chin będzie opłacalne.
                  • avatar
                    BariGT
                    1
                    Kiedy do ludzi zacznie docierac, ze za socjalistyczne wymysly eurokolchozu ZAWSZE finalnie zaplaca konsumenci?
                    • avatar
                      Cancel-sky
                      1
                      Aha, no tak... skoro pieniądze od europejskich obywateli lecą do chińczyków, zamiast zostawać w danym kraju, to trzeba utrudnić cały proceder, by oni dostali mniej, a my (państwo) wreszcie coś z tego miało.
                      A może lepiej było by pomyśleć, jak ułatwić życie lokalnym firmom i sprzedawcom, jak zmniejszyć lub zlikwidować niektóre podatki (a są ich setki), jak sprawić, by ludzie mieli więcej pieniędzy i zechcieli je wydawać w kraju.
                      Ale nieeee... przecież to eurokołchoz.
                      • avatar
                        carbo888
                        1
                        "Wystarczy oznaczyć przesyłkę jako „prezent” albo też nadać ją jako list, a nie paczkę, by skorzystać z „ulgi”. Dość powiedzieć, że Poczta Polska w 2018 roku dostarczyła do naszych mieszkań 14 milionów listów z Chin", nic takiego nie ma miejsca, już dawno Chińczyki nie oznaczają jako gift bo od razu paczka ląduje w poczekalni na wieki wieków,
                        • avatar
                          xxx.514
                          0
                          Jak to kochana komunia jełropejska o nas dba... Dlaczego nikt nie jest w stanie zastanowić się, co jest tego przyczyną i jak ją naprawić?
                          • avatar
                            palmall
                            -3
                            I bardzo dobrze! To powinno być zrobione już wcześniej. Traciły na tym rodzime firmy które zajmują się importem, zatrudniają polskich pracowników i płacą polskie podatki. Kwestia janusza który kupi złotówę taniej jest sprawą drugorzędną.
                            • avatar
                              Konto usunięte
                              0
                              a może tak należy zacząć od wymuszania na państwach UE redukcji kosztów samego aparatu urzędniczego? po co nam coraz bardziej skomplikowane przepisy i coraz większa armia urzędników plus systemy informatyczne które te skomplikowane przepisy wyegzekwują?