Smartfony

Napakowany jak kabanos. Xiaomi 12S Ultra ma zachwycić (nie tylko) aparatem

przeczytasz w 3 min.

Xiaomi 12S Ultra to najnowszy flagowy smartfon chińskiego producenta, który na pierwszy rzut oka imponuje specyfikacją. Zwłaszcza aparatem fotograficznym.

Xiaomi 12S Ultra, smartfon z profesjonalnym aparatem

Chińską premierę zaliczyły dziś nowe smartfony z serii Xiaomi 12S. Najbardziej zaawansowanym z całego grona jest właśnie Xiaomi 12S Ultra, następca Xiaomi Mi 11 Ultra. Także tutaj bardzo duży nacisk położono na możliwości fotograficzne i właśnie od tego elementu zacznijmy.

Xiaomi 12S Ultra to jeden z owoców współpracy z firmą Leica, jaka została nie tak dawno zawarta. Wedle dość podniosłych deklaracji, udało się tutaj stworzyć nowy standard fotografii mobilnej. Omawiany smartfon może pochwalić się 1-calowym czujnikiem IMX989. Dzięki grupowaniu (ang. pixel binning) piksel osiąga 3,2 μm, co powinno zauważalnie redukować szumy i rozszerzać zakres dynamiczny oraz zwiększać ilość przechwytywanego światła. Dodatkowo dysponuje też obiektywem ultraszeokokątnym IMX586 oraz peryskopowym teleobiektywem z 5-krotnym zoomem optycznym i 120-krotnym zoomem cyfrowym.

Xiaomi akcentuje, iż mowa tu o pierwszym urządzeniu z systemem Android, które obsługuje nagrywanie i odtwarzanie wideo Dolby Vision HDR. Duże znaczenie odgrywać ma stabilizacja optyczna HyperOIS, która wykorzystuje przerwę między dwiema klatkami, aby uruchomić stabilizację i skorygować położenie optyki.

Zajmującym się fotografią w postprodukcji powinna z kolei przydać się obsługa 10-bitowego formatu RAW skalibrowanego przez Adobe Labs, z metadanymi korekcji kolorów osadzonymi w plikach. Będą też style obrazowania od Leica: Leica Authentic Look i Leica Vibrant Look i kilka innych elementów, które zapewne w największym stopniu przyciągną zaawansowanych użytkowników. Ale w końcu właśnie dla nich ten smartfon powstał.

Xiaomi 12S Ultra

Najlepszy procesor też w tym smartfonie

Nie tylko aparat fotograficzny zwapowiada się tutaj imponująco. Xiaomi 12S Ultra będzie przez pewien czas na obsolutnym szczycie najwydajnieszych smartfonów, napędzany jest nowym chipsetem Qualcomm Snapdragon 8+ Gen 1. W porównaniu do Qualcomm Snapdragon 8 Gen 1, ma rdzenie o 21% mniejsze, przy czym zarówno CPU jak i GPU są o 10% wydajniejsze i o 30% bardziej energooszczędne. Oczywiście dorzucono do tego spore zasoby pamięci w szybkich standardach, a także system Android 12 z MIUI 13.

Wyświetlacz też wydaje się jak najbardziej godzien flagowca. To 6,73-calowy panel AMOLED z materiałem luminescencyjnym E5 o jasność do 1500 nitów, rozdzielczości 2K i odświeżaniu od 1 do 120 Hz. Zintegrowano z nim czytnik linii papilarnych.

Poza tym smartfon wyróżniają dwa chipy Xiaomi Surge. To chipset szybkiego ładowania Xiaomi Surge P1 i chipset zarządzania baterią Xiaomi Surge G1. Ma ona pojemność 4860 mAh i będzie ładowana z mocą maksymalnie 67W lub 50W bezprzewodowo.

Podobnie jak poprzednik, także Xiaomi 12S Ultra cechuje się wodoszczelnością IP68, a to przy smartfonach tego producenta wcale nie za częste. Wizualnie wzrok może przyciągać skóropodobna tylna obudowa, ale też ogromny moduł głównego aparatu fotograficznego.

Xiaomi 12S Ultra

Xiaomi 12S Ultra specyfikacja

  • Android 12, MIUI 13
  • 6,73-calowy ekran Samsung AMOLED LTPO, 3200 x 1440 pikseli, 522 ppi, 1500 nitów, 1-120 Hz AdaptiveSync Pro
  • Qualcomm Snapdragon 8+ Gen 1 (4nm)
  • 8 GB / 12 GB LPDDR5
  • 256 GB / 512 GB pamięci wewnętrznej UFS 3.1
  • aparat główny IMX989 50 Mpix z OIS + IMX586 ultraszerokokątny 48 Mpix + IMX586 teleobiektyw 48 Mpix z OIS
  • aparat przedni 32 Mpix
  • bateria 4860 mAh, ładowanie: 67W przewodowo, 50W bezprzewodowo, 10W zwrotnie
  • Bluetooth 5.2, Wi-Fi, NFC
  • głośniki stereo Harman Kardon, IP68, dual SIM, skóropodobna tylna obudowa
  • wymiary 163,17 x 74,92 x 9,06 mm
  • waga 225 g

Xiaomi 12S Ultra

Ceny Xiaomi 12S Ultra

Na ten moment ujawnione zostały ceny, jakie będą obowiązywać na rynku chińskim. Nie mówi nam to wszystkiego, ponieważ proste przeliczenie tamtejszych kwot na złotówki często nijak ma się do oficjalnej polskiej dystrybucji.

Nadmieńmy jednak, że smartfon będzie oferowany na rodzimym rynku producenta w wariantach 8GB+256G za 5999 juanów, 12GB+256GB za 6499 juanów oraz 12GB+512GB za 6999 juanów. Najtańszy z nich, jeśli chcemy przeliczać, kosztować będzie tam zatem około 4050 złotych. A przypomnijmy, że Xiaomi Mi 11 Ultra został swojego czasu w Polsce wyceniony na start na 5699 złotych. Póki co nie ma planów oferowania u nas także nowego modelu.

Źródło: Xiaomi

Komentarze

12
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Fiona
    1
    Tył moim zdaniem jest obrzydliwy. Takie stylizowanie się na analoga i wielgachny napis L.... Wiem o gustach się nie dyskutuje. ale.... moim zdaniem to obrzydlistwo..
    • avatar
      tokacz
      1
      koszmarek, zaraz pojawią się jeszcze ze 3 różne wersje jak to u xiaomi.
      • avatar
        levusek1992
        1
        Fajnie wygląda i pewnie będzie robił super fotki. Szkoda tylko, że drogi. Może kupię jak będzie wersja na rynek polski i cena spadnie. OnePlus 7T jeszcze musi wytrzymać
        • avatar
          sajmon
          1
          Dziwnie to wygląda. W końcu to ma być telefon z aparatem a nie odwrotnie. Ale kto wie, może się spodoba Chińczykom.
          • avatar
            anthony0013
            1
            ma IRDA żebym sobie mógł sterować telewizorem???
            • avatar
              Agresor
              0
              Xiamo chce być ewidentnie drugim Huawei
              • avatar
                bankaigoku
                0
                Tym smartfonem z ukrycia raczej fotki nie strzelę :D
                • avatar
                  piomiq
                  0
                  "Napakowany jak kabanos"
                  Co oznacza to powiedzenie, bo chyba jestem trochę do tyłu. Chodzi tu o napakowanie chemią? A może tłuszczem?
                  • avatar
                    saper1972
                    -3
                    Xiaomi 12S będzie sprzedawany TYLKO w Chinach w takich konfiguracjach ( aparaty Leica), więc czym tu się podniecać ???