Turtle Beach Ear Force Z60 - imponujący dźwięk, doskonały komfort
Słuchawki

Turtle Beach Ear Force Z60 - imponujący dźwięk, doskonały komfort

przeczytasz w 2 min.

Turtle Beach Ear Force Z60 to słuchawki do gier, które zadziwiają mocą oraz czystością dźwięku. Ponadto są też lekkie, wytrzymałe i bardzo wygodne.

Ocena benchmark.pl
  • 4,5/5
Plusy

czysty i szczegółowy dźwięk; przetworniki o średnicy 60 mm; potężny, miękki bas; zaskakująco wyraźne tony średnie; szczegółowe, czyste soprany; scena rozbudowana bardziej w głąb niż wszerz; dobra ergonomia; dobra izolacja; wygodne, oddychające poduszki; sztywny pałąk zapewnia dobre przyleganie poduszek do głowy; pozłacany wtyk; karta dźwiękowa z kontrolerem na USB (w przedłużaczu); wirtualny dźwięk przestrzenny 7.1; nie trzeba instalować dodatkowego oprogramowania; dynamiczne podbicie głośności czatu; przekierowanie głosu z mikrofonu do słuchawek; odłączany mikrofon; kompatybilność ze smartfonami (oraz padem do PS4); dobra relacja ceny do jakości i funkcjonalności;

Minusy

brak oplotu na kablu od słuchawek; brak klasycznego przedłużacza z wtykiem 3,5 mm (jest z wtykiem USB); brak odłączanego przewodu; przeciętna jakość mikrofonu;

Valhalla

Czy nazwa Valhalla coś wam mówi? No wiecie... Walkirie, Odyn, Thor, całodniowe naparzanie mieczem, a później całonocne picie miodu. Kraina wiecznego szczęścia.

Przy okazji jest to też nazwa miejsca w stanie Nowy Jork w którym znajduje się główna siedziba firmy Turtle Beach Systems. Kojarzycie tę markę? Jeśli nie to macie właśnie szansę postawić pierwsze kroki na jej terytorium. Miejscu w którym powstają jedne z najlepszych słuchawek w świecie graczy.

W ostatnim czasie miałem do czynienia z kilkoma bardzo ciekawymi modelami przeznaczonymi do gier, takimi jak np. ASUS Strix Pro, Kingston HyperX Cloud / HyperX Cloud 2 czy SteelSeries Siberia Elite Prism. Jak na ich tle wypada Ear Force Z60? Bez zbędnego owijania w bawełnę muszę przyznać, że słuchawki nielicho mnie zaskoczyły.

Turtle Beach Ear Force Z60 - widok ogólny

Przemoc

„Ear Force” - piękna nazwa dla słuchawek, które po prostu imponują mocą. Gdy były jeszcze zamknięte w opakowaniu miałem do nich pewien dystans. Ot, po prostu kolejne słuchawki, które zapewne zginą w tłumie. Po chwili znalazłem jednak mały napis wspominający o 60-milimetrowych przetwornikach i to była ta chwila w której stwierdziłem „OK Turtle Beach, masz moją uwagę”. ;)

Później było tylko lepiej. Słuchawki okazały się bardzo lekkie (ok. 260 g z kablem, bez mikrofonu), a przy tym całkiem wygodne. Co prawda przyzwyczaiłem się już wcześniej do bardzo miękkich, skórzanych poduszek w Kingstonie HyperX Cloud 2, a te z Ear Force były płócienne i nieco szorstkie, jednak ogólna wygoda była niemal wzorowa. Tego typu poduszki znacznie lepiej oddychają niż skórzane, więc używanie ich przez 5, czy 7 godzin bez przerwy nie powodowało nadmiernego zmęczenia uszu.

Turtle Beach Ear Force Z60 - zestaw

Turtle Beach Ear Force Z60 to słuchawki wokółuszne, czyli takie, których poduszki otaczają całe ucho (małżowina mieści się wewnątrz). Muszle mają konstrukcję zamkniętą, a pałąk jest dość sztywny, więc dobrze dociska poduszki do głowy. Efektem tego jest niezła izolacja. Być może nie jest tak efektywna jak w przypadku skórzanych „padów”, ale w zupełności wystarcza.

Dobrze, że mam tylko dwoje uszu...

... w przeciwnym razie założyłyby one związek zawodowy i rozpoczęły strajk. Nie chodzi bynajmniej o to, że słuchawki Turtle Beach źle grają. Wręcz odwrotnie. Grają tak dobrze, że zachęcają do podkręcania głośności i łomotania basem o biedne bębenki. Kilka procent niedosłuchu w zamian za tonę frajdy? Hmm, ciężki wybór. ;)

60-milimetrowe przetworniki dynamiczne zamknięte wewnątrz szczelnych muszli gwarantują potężnego, basowego kopa. Użytkownik z pewnością nie będzie narzekał na brak mocy. Co ciekawe jednak brzmienie słuchawek jest bardzo sprężyste, dynamiczne i w porównaniu do niektórych słuchawek dość jasne. Tony średnie są zadziwiająco wyraźne i nie brakuje też sopranów. W zależności od odtwarzanej muzyki lub uruchomionej gry Ear Force Z60 potrafiły grać ciepło lub metalicznie. Ciężko lub analitycznie. Niekiedy przypominały nawet bardziej płaskie „monitory” studyjne. Iście zaskakujące słuchawki.

pilot

Skrócona specyfikacja:

Typ słuchawekwokółuszne, zamknięte
Typ przetwornikówdynamiczne
Średnica przetworników60 mm
Dźwięk przestrzennyTAK (7.1, wirtualny)
Wtyk3,5 mm, 4-polowy, pozłacany (słuchawki), USB (karta dźwiękowa)
Długość przewoduok. 94 cm (słuchawki) + ok. 131 cm (przedłużacz USB)
Pasmo przenoszenia20-20000 Hz (oficjalne dane)
MikrofonTAK, dookólny

Jeśli ciekawi jesteście jak wygląda kwestia jakości i ergonomii tych słuchawek, tę informację znajdziecie na kolejnej stronie recenzji.