Laptopy

Testy wydajności w grach. Podsumowanie

przeczytasz w 6 min.

Jak doskonale wiemy, gry nie ograniczają się do najnowszych produkcji 3D wymagających potężnego sprzętu. Mimo że jest to zjawisko niszowe, wciąż powstają choćby strategie 2D przeznaczone dla pasjonatów tego gatunku. Są to produkcje niewymagające pod względem sprzętowym, ale jakże wymagające dla naszego umysłu.

Żeby daleko nie szukać, 9 marca bieżącego roku miała miejsce premiera gry Rise of Prussia ze stajni Paradox Interactive, firmy znanej choćby z serii Europa Universalis. Gra powstała w studiu AGEOD, która ma za sobą takie tytuły jak Birth of America, American Civil War, Napoleon's Campaigns, czy Wars in America

Testy wydajności 3D zrobić trzeba, nawet jeśli wiadomo czego po danym układzie można się spodziewać. Tym razem sięgneliśmy po dwie gry z gatunku RTS i produkcji będącej mariażem RPG i strategii.

Warhammer 40.000: Dawn of War

Testy rozpoczynamy od pozycji nieco już leciwej, ale nie chcemy przecież, żeby Intel GMA 4500 MHD dostał zadyszki już na starcie. ;-)

Oczywiście już od jakiegoś czasu na rynku dostępna jest druga część Warhammer 40k: Dawn of War, ale temu wyzwaniu zintegrowany układ Intela raczej by nie podołał.

Jak widać, wyniki nie są wcale takie najgorsze. Można się nawet pokusić na grę w wysokich detalach, chociaż wtedy wyraźnie traci ona na płynności. Dawn of War może nie należy do najnowszych produkcji, ale wciąż przynosi wiele radości z rozgrywki.

Command & Conquer: Red Alert 3

Red Alert 3 jest już produkcją bardziej świeżą (premiera gry miała miejsce w październiku 2008 roku).

Jak widać na powyższym zrzucie ekranowym, Red Alert 3 naprawdę sporo traci przy rozgrywce z wykorzystaniem minimalnego poziomu detali.

Red Alert 3 ma ograniczenie do 30 klatek na sekundę, stąd też brak różnic pomiędzy ustawieniami niskimi i bardzo niskimi. Przy takiej samej rozdzielczości i braku AA, komputer stacjonarny wyposażony w Pentium Dual Core E5300 2,6 GHz oraz kartę GeForce GT 220 nie ma żadnych problemów z osiągnięciem maksymalnej liczby klatek na sekundę przy ustawieniach ultra wysokich. Łatwo można więc wywnioskować, że notebook ThinkPad Edge to typowo biznesowy sprzęt.

Nawet zmniejszenie rozdzielczości do 800 x 600 nie pomaga - w przypadku zintegrowanego układu graficznego Intela będziemy musieli się zadowolić ustawieniami niskimi. Wówczas można liczyć na płynną rozgrywkę, ale jakośc obrazu pozostawia wiele do życzenia.

 

King's Bounty: Legenda

 W końcu trafiliśmy na grę, która potrafiła wykorzystać natywną rozdzielczość matrycy notebooka.


W Legendzie istnieje wyraźny podział na rozgrywkę na powierzchni i w pomieszczeniach zamkniętych, sprawdziliśmy więc wydajność silinika gry w obu wariantach.

 

W zamknietych pomieszczeniach integra Intela radzi sobie całkiem przyzwoicie, choć najwyższy poziom detali potrafi dać się jej we znaki.

Podczas gry na otwartych przestrzeniach, gdzie mamy do czynienia ze znacznie większą ilością detali, sytuacja nie przedstawia się już tak optymistycznie.

GMA 4500MHD nie kryje w sobie żadnych niespodzianek. Nie powinien sprawiać problemów przy odtwarzaniu filmów (sprzętowe wspomaganie), a powyższe testy dowodzą, że przy doborze odpowiednich gier może się również sprawdzić w zastosowaniach rozrywkowych.

Podsumowanie

 
 
 
 

Końcowa ocena Lenovo ThinkPad Edge nie jest prosta. Właściwie jedyne czym wyróżnia się ten notebook jest dość efektowny design. Niskonapięciowy Core 2 Duo nie imponuje mocą, wiele notebooków może się pochwalić podobnym czasem na baterii, możliwości układu graficznego Intela znamy od dawna, a wśród interesujących dodatków można wymienić tylko odporną na zalanie klawiaturę i system zapobiegania uszkodzeniom twardego dysku.

Firma Lenovo chciała stworzyć tanią odmianę komputera biznesowego, ale chyba nieco za daleko posunęła się w pozbawianiu tego notebooka dodatków i funkcjonalności, a cena - prawdę powiedziawszy - mogłaby być niższa. Szkoda, że nie zdecydowano się wyposażyć Edge'a na przykład w pełną wersję Microsoft Office 2007 - dzięki odpowiedniemu oprogramowaniu jego wartość na pewno by wzrosła.

Co wiemy na pewno: Lenovo ThinkPad Edge jest ładnym, niewielkim, lekkim, poręcznym i wygodnym w obsłudze notebookiem, który sprawdzi się w pracy biurowej. Jego wygląd może robić pozytywne wrażenie, choć nie wszystkim przypadnie do gustu jakość użytych w nim materiałów. Nie można napisać, że jest to notebook pozbawiony zalet, ale czy one wystarczą by uznać Lenovo ThinkPad Edge za produkt godny zainteresowania?

W ofercie Lenovo znajduje się już model ThinkPad Edge o identycznej konfiguracji, ale wyposażony dla odmiany w procesor AMD. Konkretnie jest to Athlon Neo X2 Dual-Core L325 taktowany zegarem 1,50 GHz, którego wydajność powinna być zbliżona do zastosowanego w modelu testowym Core 2 Duo SU7300 1,3 GHz . Jaka z tego korzyść dla klienta? Jest nią oczywiście cena.

  Podsumowanie
 plusy:
niewielkie wymiary i interesujący design
system zapobiegania uszkodzeniom twardego dysku
zabezpieczenie przed zalaniem klawiatury
 

minusy:
słaba wydajność
brak napędu optycznego

Orientacyjna cena w dniu publikacji testu: ok. 3700 zł
Ocena: Lenovo ThinkPad Edge
Jakość wykonania:
zadowalająca
Wygląd i ergonomia:
dobra
Klawiatura:
Touchpad:
zadowalająca
zadowalająca
Wymiary i waga:
dobre
Czas pracy na baterii:
zadowalający
Oprogramowanie:
zadowalające
Jakość obrazu LCD:
zadowalająca
Wydajność:
słaba
Wydajność 3D:
słaba
Głośniki/dźwięk: słabe
Głośność/cicha praca:
super
Ogólna ocena:
 zakup ten produkt z benchmark.pl

Zobacz poprzednie testy notebooków:

Acer AS7740G - multimedialny charakterek
Notebook Acera oferuje wydajną kartę graficzną, szybki procesor Core i5 i duży ekran 17,3" w  niższej cenie niż konkurencja. Doskonale nadaje się do zastosowań multimedialnych. Czy warto go kupić?

Asus N61Jq - mobilny Radeon HD 5730 atakuje
Przetestowaliśmy notebooka wyposażonego w samodzielną kartę graficzną, która obsługuje DirectX 11. Asus ma też czterordzeniowy procesor Core i7, 4 GB pamięci i  duży ekran. Jak sprawdza się w grach?

Asus UL50V
Hybryda w testach! Dzięki technologii NVIDIA Optimus notebook może mieć dwa układy graficzne, a proces przełączania pomiędzy nimi jest całkowicie zautomatyzowany. Testujemy laptopa z tym rozwiązaniem.

Komentarze

15
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    suntzu
    0
    Hmm, a jednak gry działają na tym sprzęcie:)

    3700zł za takie coś to lekka przesada. Czy zostały wymienione wszystkie plusy laptopa?

    Np. (standardowe pytanie) z jakiego materiału jest obudowa, czy ma wzmocnienia aluminiowe.... Jaka jest gwarancja?

    • avatar
      Konto usunięte
      0
      brak informacji na temat czy pakiet ms office chodzi płynnie czy też się przycina, a to raczej podstawowe narzędzia pracy biznesmena ;P
      • avatar
        pawluto
        0
        Cena to kabaret !!! :)))
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          Cóż, laptop jak laptop. Lenovo zniszczyło markę thinkpad pod szyldem IBM, która zyskała tak wielkie uznanie użytkowników. Przykład wykonania thinkpada:
          http://www.youtube.com/watch?v=S6IzwiEsFKA
          Co do materiałów, nawet thinkpady serii T nie posiadają (i nigdy jej nie posiadały) aluminiowej czy też magnezowej obudowy. Posiadają jedynie klatkę ze stopu magnezu w formie plastra miodu. Obudowa to plastyk w czystej formie. Również i ta część nie uniknęła cięć kosztów:
          http://www.nhl.pl/index.php?showtopic=29048