Mobile

Funkcje systemu i jakość dźwięku

przeczytasz w 4 min.

Interfejs i funkcje systemu

Wspominałem już wcześniej, że obsługa odtwarzacza nie jest bardzo intuicyjna. Teraz dodam jeszcze, że charakterystycznie dla HiFiMAN'a wygląd systemu też nie imponuje nowoczesnością. Oczywiście w odtwarzaczu chodzi głównie o wysoką jakość dźwięku i obsługę plików bezstratnych i tutaj HM-700 spisuje się świetnie. Wciąż jednak dziwię się, że można tak dobrze dopracować dźwięk, a ergonomię i intuicyjność pozostawić w opłakanym stanie.

Nie po polsku

System odtwarzacza nie został przetłumaczony na język polski. Można go obsługiwać m.in. po angielsku, niemiecku, hiszpańsku, włosku i chińsku, ale nasz język ojczysty został pominięty.

Funkcje

Do podstawowych funkcji należą: odtwarzanie, pauzowanie, przewijanie, przełączanie utworów, zmiana głośności, przeglądanie folderów, filtrowanie muzyki po artyście, albumie, gatunku, ocenie (gwiazdki) oraz ulubionych (bookmarks). HM-700 wyświetla też okładki albumów.

W wielu audiofilskich odtwarzaczach zupełnie pomijana jest kwestia korekcji dźwięku. Nie powinno to dziwić - wielu audiofili nie znosi ingerencji w dźwięk. Ma on być zgodny z oryginałem, bez zbędnych udziwnień. Tutaj jest inaczej.

Wystarczy, że przytrzymamy strzałkę w prawo podczas odtwarzania muzyki (ekran z okładką albumu), a HiFiMAN HM-700 wyświetli listę dodatkowych funkcji. Wśród nich znajdziemy „Select EQ” oraz „Setup Sound” - pierwsza do wyboru ustawień predefiniowanych, a druga do ręcznej zmiany charakterystyki brzmienia.

Nie zabrakło też wyboru trybo powtarzania (w tym pętli A-B), dodawania ocen (gwiazdek oraz ulubionych), ustawiania szybkości przewijania utworów, usuwania plików z pamięci, wyświetlania informacji o plikach, a nawet wyświetlania tekstu piosenek.

Do samej płynności działania systemu nie mam większych zastrzeżeń. Idealnie nie jest, ale jak na muzycznego grajka jest OK.

Obsługiwane formaty plików:

  • 16 bit: FLAC, WAV, APE, MP3,
  • 24 bit: WAV

Jak widać odtwarzacz HM-700 nie obsługuje 24-bitowych FLAC'ów, ale nie jest to w żadnym stopniu jego wada. Przy zastosowanych komponentach i dodanych do zestawu słuchawkach i tak nie byłoby słychać różnicy. W tej klasie cenowej można tę cechę odpuścić.

Lista utworów wykorzystanych w teście:
- The Touré-Raichel Collective - Alla
- David Bowie - Sue (Or in A Season Of Crime)
- Alina Ratkowska - Bach: Goldberg Var. ns, BWV 988 - Var. 1
- The Prodigy - Wild Frontier
- The Prodigy - Invisible Sun
- AURORA - Runaway
- Audiophile 021 - Ottendorph Cipher
- YG - I'm a Real 1
- Major Lazer - Lean On (feat. MØ & DJ Snake)
- Tyondai Braxton - Scout1
- Cassie - Me & U
- The Mike Flowers Pops - Debase (Soft Palate) (Aphex Twin Remix)
- Years & Years - King
- Juno Reactor - Conquistador (I & II)
- 808 State - Flow Coma (AFX Remix)
- Subwave & Enei – Rainbows
- Nina Simone - Love Me Or Leave Me
- INXS - New Sensation
- INXS - Mediate
- Jamiroquai - Virtual Insanity
- Coldcut - Cloned Again
- Curve - Falling Free (Aphex Twin Mix)

Charakterystyka dźwięku

Ze względu na specyfikację sprzętu oraz grupę do której kierowany jest HiFiMAN HM-700 w teście używałem tylko 16-bitowych plików FLAC (kompresja bezstratna) oraz WAVE (brak kompresji).

Oceny jakości dźwięku dokonywałem przede wszystkim na dołączonych, zbalansowanych słuchawkach dokanałowych HiFiMAN RE-400B (bezpośrednio z wyjścia słuchawkowego) oraz dużych, wokółusznych, zamkniętych słuchawkach Denon AH-D2000 (przez przejściówkę na słuchawki niezbalansowane). Oprócz nich podpinałem też kilka innych, m.in. Samsung Level In (hybrydowe IEM, 2x kotwiczkowe + dynamiczny), Creative Aurvana In-Ear3 (IEM, 2x kotwiczkowe) - ich jednak nie biorę pod uwagę w teście.

Słuchawki idealnie dopasowane do odtwarzacza

Pierwszą rzeczą, którą zauważyłem było to, że producent bardzo dobrze dobrał słuchawki do odtwarzacza. Charakterystyka obu tych elementów współgra ze sobą po prostu wzorowo.

Pomimo tego, że RE-400B mają pojedynczy przetwornik dynamiczny i to o niewielkiej średnicy (8,5 mm), to dźwięk jaki generują jest po prostu genialny. W swojej cenie (do około 400-450 zł) są to jedne z najlepszych słuchawek dokanałowych, jakie kiedykolwiek miałem w uszach. Pamiętajmy jednak, że tutaj kupujemy cały zestaw za 899 zł, więc wychodzi znacznie taniej niż gdybyśmy kupowali osobno.

Jak gra HM-700 ze słuchawkami RE-400B? Jest kilka rzeczy, które w tej klasie cenowej naprawdę mi imponują. Po pierwsze małe, tytanowe przetworniki słuchawek zapewniają zadziwiająco wysoki poziom szczegółowości. Grają inaczej niż dokanałówki z kotwiczką zrównoważoną - bardziej miękko, cieplej i potrafią zejść znacznie niżej, ale pod względem szczegółowości blisko im do siebie. Zestaw nie cierpi na brak rozdzielczości.

Tony niskie są pełne, eleganckie i dobrze wyważone. Zdecydowanie nie mogę napisać, że dominują, ale są miękkie i mają wystarczającą moc. W znacznej mierze jest to cecha słuchawek RE-400B, ale w połączeniu z innymi modelami odtwarzacz wciąż oferował brzmienie nieco ocieplone. Jest jednak bardziej neutralny i jasny od FiiO X3.

Na HM-700 słuchawki RE-400B nie imponują mi jednak środkiem pasma. Wciąż mamy tutaj do czynienia z charakterystyką w kształcie litery „V” typową dla wielu przetworników dynamicznych. Po miękkich i przyjemnych basach przychodzą bardziej wycofane i bardziej suche tony średnie. Nie łączą się one zbyt dobrze z basem, co daje ciekawy efekt w muzyce elektronicznej, ale nie do końca w klasycznej lub jazzie.

Średnica odseparowana jest też od tonów wysokich. Same słuchawki reprodukują je różnie - w połączeniu z niektórymi kartami dźwiękowymi lub odtwarzaczami góra potrafi kłuć w uszy, ale po podłączeniu do HM-700 słuchawki RE-400B nabierają ogłady. Soprany niemal nigdy nie są kłujące, ani iskrzące. W niektórych utworach Scena jest bardziej szeroka niż głęboka (ale tylko o drobinę).

Nagła zmiana oblicza RE-400B

O dziwo sytuacja zmienia się radykalnie po podłączeniu RE-400B do karty dźwiękowej ASUS Xonar U7. W tym przypadku brzmienie rozjaśnia się zauważalnie, a środek pasma wychodzi na światło dzienne. Z kolei tony niskie stają się łagodniejsze - nie tracą miękkości, ale zdecydowanie ustępują mocą tonom wysokim.

Okazuje się więc, że RE-400B mają bardzo zróżnicowany charakter i ogromny potencjał, a to jak grają w danej chwili zależy głównie od źródła. Te słuchawki zrobiły na mnie większe wrażenie niż sam odtwarzacz.

Poza tym zarówno na HM-700, jak i Xonar U7 słuchawki generowały wysoki poziom głośności.

Poradzi sobie z większymi

DO HiFIMAN'a HM-700 podłączałem też duże i dość wymagające słuchawki Denon AH-D2000. Nie będę tutaj opisywał charakterystyki samych słuchawek, które są dość mocno nastawione na tony niskie. Najważniejsze jest to, że odtwarzacz poradził sobie z ich napędzaniem i zapewnił dobrą dynamikę oraz rozdzielczość. Dźwięk był mocny, dynamiczny, a poziom głośności wysoki. W porównaniu do Xonara U7 brzmienie było cieplejsze i (podobnie jak w RE-400B) miało bardziej wycofany środek.

Podsumowując

HiFiMAN HM-700 tworzy naprawdę godny polecenia zestaw grający w połączeniu ze słuchawkami RE-400B. Bardzo rzadko zdarza się by mobilny grajek za niecałe 900 zł zrobił na mnie tak duże wrażenie. Szczerze przyznam, że większa zasługa leży po stronie słuchawek. Zbalansowane dokanałówki są po prostu świetne.

Jeśli miałbym posługiwać się ocenami cyfrowymi, to słuchawkom dałbym 5/5, a odtwarzaczowi 4,5/5 (oczywiście w swojej klasie cenowej). Sam grajek irytuje mnie swoją nieprzemyślaną ergonomią i naprawdę dziwną obsługą systemu, ale pod względem dźwięku nie mam mu wiele do zarzucenia. W połączeniu ze wspomnianymi słuchawkami użytkownik otrzymuje bardzo dobrze uzupełniający się zestaw, który spisze się zarówno w domu, jak i poza nim.

Dostępne są dwie wersje: z pamięcią 16 lub 32 GB. Ze względu na brak slotu kart microSD bardziej polecam tę drugą. Realny czas pracy to kilkanaście godzin bez przerwy.

Ocena końcowa:

  • znakomita relacja ceny do jakości dźwięku;  
  • zbalansowane wyjście 3,5 mm;
  • zbalansowane słuchawki dokanałowe RE-400B w komplecie;
  • przejściówka na słuchawki niezbalansowane;
  • bogaty zestaw uszczelek i zapasowych filtrów do słuchawek;
  • wystarczający czas pracy na baterii;
     
  • niezbyt intuicyjna obsługa systemu;
  • nieprzemyślane umiejscowienie wyjścia słuchawkowego;
  • system nie został przetłumaczony na j. polski;
  • brak miejsca dla kart pamięci microSD;

90%

Komentarze

20
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Radical
    0
    Pozycja wyjścia słuchawkowego dla mnie dyskfalifikuje to urządzenie całkowicie jako przenośne. Uwali się za chwilę wtyczkę w słuchawkach trzymają sprzęt w kieszeni.
    • avatar
      Q'bot
      0
      Albom ślepy, albo nie zauważyłem testów czasu pracy na akumulatorze ;|

      Ale zestaw nie powiem kusi...
      • avatar
        Franz
        0
        Autor zapomniał podać jaka jest pojemność pamięci - mamy tylko informację o braku slotu kart pamięci.
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          Ciekawe jak wypada w porównaniu do SA4MUS201332GB, jak dla mnie w rozsądnych pieniądzach oferuje najlepszą jakość dźwięku z tych odtwarzaczy które testowałem, dopiero Hifiman 601 był godnym konkurentem.
          • avatar
            gumol
            0
            Wykonaniem i wzornictwem przypomina niestety jakiegoś taniego chinola z marketu. Wiem, że to rzecz gustu. Mi się zwyczajnie nie podoba. Wiadomo, że jest to różny pułap cenowy, ale z urządzeniami pokroju AK Junior albo z ostatnio opisywanym muzycznym telefonem od Marshall'a to "dizajnerskie" niebo i ziemia :)
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              Chętnie, naprawdę bardzo chętnie bym poczytał o stronie dźwiękowej Smartfonów od Xiaomi np.Mi Note Pro lub marki Vivo, Meziu, które chwalą się dedykowanymi kostkami Audio i OPAmi czasem podwójnymi.
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                Czy aby na pewno do tego odtwarzacza są dołączone armatury ? Bo po wyglądzie i opisie brzmienia (a jak patrzę na cenę to już uwierzyć nie mogę) mi wyglądają na zwyczajne dynamiki, tym bardziej że bliźniaczo podobne dynamiki pod różnymi firmami można kupić za kilkadziesiąt PLN w sklepach. Przypadkiem z armaturami to nie jest ta wersja za 1200 PLN ?
                • avatar
                  rdaneel
                  0
                  Znowu zgraja humanistycznych "audiofilów".


                  "Natomiast same przetworniki dynamiczne nie są zbalansowane ze względu na swoją konstrukcję mechaniczną"
                  "bardzo pozytywnie jakością dźwięku"
                  "dedykowanymi kostkami"
                  "Dla mnie też wygląda to podejrzanie tanio"

                  6+ z polskiego.