Huawei Matebook D16 - największy laptop, który zabiorę w podróż
Laptopy

Huawei Matebook D16 - największy laptop, który zabiorę w podróż

przeczytasz w 8 min.

Seria laptopów Huawei Matebook D16, choć dorobiła się dopiero trzech generacji, przyzwyczaiła mnie do myślenia o nich, nie w kategoriach co nowego, ale czy wciąż taki dobry? I oto model na 2024 rok zaburzył trochę to rozumowanie.

ocena redakcji:
  • 4,3/5

Był czas, gdy laptopy o przekątnej ekranu rzędu 16 cali traktowane były jedynie jako DTR, czyli zastępstwo desktopowych konstrukcji. Bo były na tyle duże, ciężkie i nieporadne w transporcie, że nie spełniały kryterium laptopa, czyli mobilnego komputera. Jedną z firm, która pokazała, że można robić laptopy o tak dużych wyświetlaczach, a zarazem o bardzo wysokiej jakości wykonania, stał się Huawei. W tym tekście opisuję Huawei Matebook D16 2024, czyli trzecie wcielenie dużego i wydajnego laptopa dla użytkowników, którzy nie muszą mieć komputera gamingowego, wystarczy im rozdzielczość ekranu 1920 x 1200 pikseli, ale pod wszelkimi innymi względami woleliby nie iść na bolesne kompromisy.

Gdy spojrzałem na specyfikację Huawei Matebook D16 2024 trochę włos zjeżył mi się na głowie. Bo pod wieloma względami dostajemy to samo co w poprzednim Huawei Matebook D16. Nawet wygląd jest taki sam, a gdy dokładniej się przyjrzeć, to z pewnych rzeczy producent zrezygnował. Czy to oznacza, że ten świetny laptop traci swoją pozycję i schodzi do kręgu prostszych konstrukcji. A może Huawei zdecydował się wdrożyć rozwiązania bardziej potrzebne w takim produkcie, kosztem tych mniej wymaganych przez użytkownika. Zobaczmy.

Specyfikacja testowanego laptopa Huawei MateBook D 16 2024

Procesor:Intel Core i9-13900H;
14 rdzeni (20 wątków);
2,6 GHz bazowo, do 5,4 trybie Turbo;
24 MB cache L3;
TDP 45W
Pamięć:16 GB LPDDR4
Karta graficzna:Intel Iris Xe (96 EU)
Dysk:1 TB SSD M.2 NVMe
System operacyjny:Windows 11 Home
Klawiatura:wyspowa, nożycowa (1,5 mm skok);
podświetlenie białe
Touchpad:matowy, gładki, obsługa gestów, wielodotykowy
Ekran:16", IPS, 1920x1200 px;
antyrefleksyjna;
deklarowana jasność: 300 nit;
pokrycie barw: 100% sRGB
maksymalny kąt odchylenia ekranu od pionu - 90°
Kamera internetowa:0,92MPx;
autokadrowanie;
wycinanie tła
Bateria:4-komorowa, Li-Po, 70 Wh;
zasilacz USB-C 65W 
Wymiary:356,7 (Sz) x 248,7 (G) x 17 (W) mm
Waga:1,72 kg z baterią
Materiały obudowy:stop aluminium, plastik
Komunikacja:Wi-Fi 6 802.11 a/b/g/n/ac/ax (Intel AX201);  
Bluetooth 5.1
Złącza:1x USB typu A 2.0;
1x USB typu A 3.2 gen. 1;
1x USB typu C 3.2 gen. 1;
1x miniJack 3,5 mm (combo audio + mic);
1x HDMI 2.0
Dodatkowe funkcje i
oprogramowanie:
2 głośniki;
2 mikrofony
Cena w dniu testu:4 999 zł
Gwarancja:2 lata

Huawei Matebook D16 2024 - czy jest wciąż piękny i poręczny?

Jeśli podobał się wam model z 2022 roku, to w obecnym Matebooku D16 odnajdziecie to samo. Wymiary są bardzo podobne, choć trzeba zauważyć, że laptop stał się nieznacznie cieńszy, co ułatwia jego umieszczenie w kieszeni plecaka czy w walizce podczas podróży. Trzeba za to pamiętać, że dostępne są różne wersje wydajnościowe, ta z procesorem Intel Core i9 waży około 1,72 kg, czyli podobnie jak wszystkie modele z 2022 r.. Z kolei mniej wydajny wariant z Intel Core 5 waży około 1,68 kg. Różnica niewielka, ale decyduje o niej istotny element, o którym później.

 

Dostajemy urządzenie wykonane z aluminium z zewnątrz, plastikowe jest wnętrze. Obieg powietrza jest również taki sam, więc trzeba pamiętać, by zapewnić minimalną przerwę pomiędzy podstawą, a podłożem (choć jak pokazuje praktyka nie zawsze jest to konieczne). Całość jest idealnie spasowana i jedynym do czego bym się przyczepił, to lekko uginająca się pod naciskiem pokrywa z ekranem. Sam ekran otwiera się z niewielkim oporem, przyda się pomoc dwóch dłoni. Po rozłożeniu laptopa mamy do dyspozycji klawiaturę z wydzielonym blokiem numerycznym i spory, ale mniejszy niż w serii 16s touchpad. Ekran tak jak poprzednio nie jest dotykowy i to także element świadczący o niższym pozycjonowaniu Matebooka D16.

Huawei Matebook D16 2024 - czego tu brakuje?

Z początku może to być niezauważalne, ale znikło jedno złącze USB typu C. Oznacza to, że podczas ładowania mamy do dyspozycji tylko dwa porty USB o różnej szybkości. Pozostał port HDMI, co docenią przede wszystkim użytkownicy biznesowi (choć nie jest to laptop o takim przeznaczeniu), a także minijack.

 

Dziwi nie tylko usunięcie jednego z portów USB typu C, co oznacza, że ładując nie możemy korzystać z takiego samego drugiego złącza, ale też brak czytnika kart pamięci. To wada zarzucana już w modelu 2022, bo wydaje się, że jest miejsce na prawej krawędzi, gdzie takowy czytnik mógłby być. A to bardzo praktyczne i przydatne rozwiązanie, gdy fotografujemy.

Drugim obszarem, gdzie nastąpiło zubożenie laptopa, jest kamera internetowa. Wcześniej mieliśmy rozdzielczość 1080p, teraz jest to tylko 720p. Teoretycznie nie powinno to nam przeszkadzać, bo obraz z kamery jest przyzwoity, czyli satysfakcjonujący do rozmów wideo, ale nie sposób przeoczyć tej zmiany. Podobnie jak zmniejszenia liczby mikrofonów z czterech do dwóch, na szczęście bez większego uszczerbku na jakości rozmów. Wciąż są dwa głośniki na spodzie obudowy, które moim zdaniem grają nadzwyczaj dobrze jak na taki laptop, choć nie jest to w żadnym wypadku dźwięk wysokiej klasy.

 
Obraz z wbudowanej kamerki internetowej.

Oprogramowanie Huawei pozwala podobnie jak w poprzedniku cieszyć się funkcjami wspomagającymi wideokonferencje i przetwarzanie dźwięku (środkowanie twarzy na kadrze, kontakt wzrokowy, redukcja hałasu, wyostrzanie mowy). Nie będziemy tez mogli skorzystać z Windows Hello na bazie rozpoznawania rysów twarzy, choć rekompensuje to świetnie działający czytnik linii papilarnych zintegrowany z przyciskiem uruchamiania laptopa.

Szkoda, że Huawei nie postanowił trochę podciągnąć standardów komunikacji bezprzewodowej. Są one takie same jak przed dwu laty - Wi-Fi 6 oraz Bluetooth 5.1. Rekompensuje to bardzo dobry zasięg - można z tym laptopem poruszać się nawet po dużym wielopiętrowym domu, o ile źródło sygnału jest wystarczająco silne. Nie zmieniła się lokalizacja pola NFC, które znajduje się poniżej klawiatury numerycznej. Plusem jest też integracja z ekosystemem Huawei, o ile z takowego korzystamy.

Huawei Matebook D16 2024 - co dobrego się pojawiło?

Wystarczy jedno otwarcie obudowy i już wiadomo o co chodzi. Huawei Matebook D16 2024 otwiera się o pełne 180 stopni. Dzięki temu zyskujemy łatwość korzystania z laptopa w większej liczbie sytuacji. Klapa z ekranem trzyma się sztywno, więc można ekran mieć otwarty w dowolnej pozycji, co przydaje się w podróży, gdy brak miejsca na wygodne rozgoszczenie się ze sprzętem.

 

Dobrą wiadomością jest też pojemniejszy akumulator. Zamiast 60 Wh dostajemy 70 Wh, ale tylko w najwydajniejszym wariancie. Te słabsze z Core i5, zarówno 12. jak i 13. generacji, mają mniejszy 56 Wh akumulator. To zapewne jeden z czynników, które wpływają na ich mniejszą wagę.

Jaśniejszy jest wyświetlacz IPS LCD, zamiast 300 nitów jak w poprzedniku, teraz osiąga on 350 nit przy maksymalnej jasności. A jak zachowuje się pod innymi względami dowiecie się z poniższego podrozdziału.

Huawei Matebook D16 2024 - ekran w szczegółach

Krótko mówiąc, Matebook D16 2024 otrzymał bardzo dobry ekran LCD IPS o proporcjach boków 16:10 i rozdzielczości 1920 x 1200 pikseli, którego największą słabością jest to, że nie może pozwolić sobie na więcej. Inaczej rzecz ujmując, w zakresie gamutu sRGB, czyli tego najpopularniejszego w internecie, przy fotografii cyfrowej, prezentuje się on prawie doskonale. Brakuje nieco do pokrycia 100%, ale są to braki niewielkie, choć zauważalnie większe niż w poprzedniku (to taki drobny minus, bo zwykły użytkownik tej różnicy nie zauważy). Precyzja odwzorowania kolorów jest doskonała.

Gorzej jest w przypadku gamutu DCI-P3 i Adobe RGB, ale tam gdzie te gamuty są pokryte, odwzorowanie jest idealne, tam gdzie pojawiają się błędy odwzorowania barw to konsekwencja niedostatecznego pokrycia gamutu, a nie błędów panelu przy odwzorowaniu kolorów. Jeśli zdecydujecie się oglądać filmy czy edytować profesjonalnie zdjęcia do druku, może wam zabraknąć ciepłych barw, bo tonacja będzie ciążyć ku zimnym kolorom. Jednakże w swojej klasie, panel Matebooka D16 2024 wypada bardzo dobrze.


Pokrycie gamutów, odpowiednio sRGB, DCI-P3 i Adobe RGB (przestrzeń docelowa zaznaczona przerywaną linią).

Uzyskanie świetnej precyzji odwzorowania kolorów w gamucie sRGB nie wymaga nawet regulacji, choć trzeba przyznać, że temperatura barw będzie chłodniejsza niż wymagana oficjalnie przez procedurę kalibracji. Po tejże precyzja poprawia się już nieznacznie, za to temperatura barw zyskuje idealne dopasowanie.

 
Błędy odwzorowania dla gamutu sRGB - przed (po lewej) i po kalibracji kolorów.

Podświetlenie i regularność odwzorowania kolorów na całej matrycy są bardzo dobre - choć minimalnie gorsze niż w poprzedniku, co nie powinno być zaskoczeniem, gdyż 16 cali to nie jest jeszcze tak duża przekątna. Maksymalna jasność to 354 nity. Nie jest to rekordowe osiągnięcie, ale na tyle dużo, by nie było problemów z komfortową pracą w jasnym otoczeniu. A w ciemności możemy jasność ograniczyć do jedynie 2,7 nita, czyli nic nam oczu nie wypali.


Jednorodność podświetlenia ekranu.

Huawei Matebook D16 2024 - wydajność

Testowany przeze mnie wariant Huawei Matebook D16 2024 to najwyżej pozycjonowana wersja z procesorem Intel Core i9-13900H, pamięcią RAM 16 GB i dyskiem SSD NVMe 1 TB. Teoretycznie przydałoby się tu trochę więcej (szybszego) RAMu i pamięci masowej, by dotrzymały one kroku procesorowi, jednak finalnie ma to znaczącego wpływu. Dysk mógłby być szybszy, ale i tak jego osiągi są na tyle dobre, by nie traktować go jako wąskiego gardła.

 

Procesor i9-13900H wypada lepiej niż testowany dwa lata temu i7-12700H i nie jest to zaskoczeniem, bo nie to nie tylko nowa generacja procesora, ale też wyższa klasa. Różnica w codziennych zastosowaniach nie będzie mocno zauważalna, jednak trzeba podkreślić, że dostajemy poprawę zachowania się laptopa w przypadku zastosowań wymagających wielordzeniowej pracy. Jednakże wciąż widać konsekwencje zastosowania starszej generacji pamięci RAM - wciąż mamy DDR4. Gdyby nie ten element, Matebook D16 2024 wypadłby wydajnościowo na takim samym poziomie jak sporo droższy Matebook 16s 2023.


W przypadku pracy na 1 do 4 rdzeni wydajność skaluje się prawie liniowo, potem już znacząco spada.

Wydajność w 3D nie zmieniła się od poprzedniej wersji laptopa, a brak oddzielnej karty graficznej jednoznacznie plasuje Matebooka D16 2024 w kategorii niegamingowej. Osiągi zintegrowanego układu Intel Xe są na tyle dobre, że wciąż obowiązuje zasada - w mniej wymagające tytuły, w chwilach odprężenia, wciąż spokojnie da się na tym laptopie zagrać.

Huawei Matebook D16 2024 - w praktyce i czas pracy

Na początek dobra wiadomość. Laptop naładujemy dowolną ładowarką, która spełnia kryterium PD (Power Delivery). Ja ładowałem go 120W ładowarką od telefonu Xiaomi, 90W ładowarką od starszego laptopa Huawei, a także 65W ładowarką PD marki Hama. We wszystkich przypadkach ładowanie wypadało śpiewająco. Dlaczego to dobra wiadomość? Otóż w zestawie znalazłem ładowarkę 65W, która spełnia wymagania laptopa, ale jest spora i na dodatek ma na stałe dołączony przewód z końcówką USB typu C. Więc jeśli nie chcecie jej ze sobą targać, to jak widać nie ma problemu.

Wyłączony laptop naładujemy w niespełna 90 minut, a przy włączonym urządzeniu zajmie to kilkanaście minut więcej. Zwiększenie pojemności akumulatora, a także zastosowanie efektywniejszej energetycznie jednostki centralnej, odbiło się bardzo pozytywnie na czasie pracy. Przy maksymalnych obrotach, czas pracy jest prawie identyczny co w testowanym dwa lata temu modelu, ale już zastosowania mieszane, a szczególnie czas bezczynności, znacząco wyprzedzają poprzednika.

Huawei Matebook D16 2024 testowałem w podróży, a także w warunkach domowo-biurowych. W zastosowaniach rozrywkowych - oglądając muzyczne teledyski i filmy, pisząc teksty - także ten, który czytacie, oraz obrabiając zdjęcia na bieżąco podczas wydarzeń. W każdym z tych zastosowań wypadł bardzo dobrze. Tym co mi przeszkadzało, to przede wszystkim wspomniany brak czytnika kart pamięci. Żałuję też, że pokrycie gamutów roboczych nie uległo poprawie, bo dzisiejsze panele LCD stać na więcej, ale dopóki ograniczamy się do sRGB jest bardzo dobrze.

Przy intensywnej pracy, ale nie grach, można liczyć na 8 godzin pracy, a w mieszanym zastosowaniu o 4 godziny więcej (średnie rezultaty na podstawie kilkutygodniowego użytkowania). Nie trzeba się martwić, że stracimy energię jeśli będziemy monitorować jej poziom i w odpowiednim momencie zadbamy o minimalizację jej zużycia. Wyniki uzyskane w teście baterii PCMark 10 są następujące:

  • test pracy w trybie bezczynności idle (jasność 0% / bez Wi-Fi / lepsza bateria): 24 godziny 7 minut
  • test pracy w trybie biurowym (jasność 120 nit / Wi-Fi / lepsza bateria): 11 godzin 44 minuty
  • test pracy w trybie wideo (jasność 200 nit / bez Wi-Fi / lepsza bateria): 10 godzin 58 minut
  • test pracy w trybie gry (jasność 100% / Wi-Fi / maksymalna wydajność): 1 godzina 22 minuty

Laptop mimo sporego ekranu mieści się nawet w niewielkim plecaku, można go także umieścić na stoliku podczas podróży pociągiem, samolotem. Choć pamięć RAM nie jest tą najszybszą, uruchamia się po zahibernowaniu i odblokowuje momentalnie. W poprzedniku oberwało się gładzikowi, a dokładnie jego czułości, tym razem jest lepiej, a to bardzo ważny aspekt interakcji z laptopem, na który tym razem nie było powodów do narzekania.


Huawei Matebook D16 2024 dostarczany jest z systemem Windows 11 Home. Oprogramowanie Huawei pozwala na zintegrowanie laptopa z ekosystemem marki.

Ostatnia rzecz, to wysoka kultura pracy. Nawet pracujące na wysokich obrotach wentylatory nie czynią z Huawei Matebook D16 2024 startującego samolotu. Szum wyraźny, ale spokojny daje się zaakceptować. Poza tym takich sytuacji nie musi być wiele, bo przez większość czasu pracy testowany laptop nie zmuszał chłodzenia do jakiegokolwiek większego wysiłku. Temperatury utrzymywane są na poziomie, który pozwala traktować urządzenie jako dość chłodne podczas pracy.

Huawei Matebook D16 2024 - czy jest wart waszej uwagi?

Jeśli jesteście posiadaczami Matebooka D16 sprzed dwóch lat, a szczególnie jego mocniejszego wariantu, przesiadkę na model 2024 trudno jakkolwiek uzasadnić. Jednak, gdy dopiero zastanawiacie się nad swoim pierwszym 16-calowym laptopem to warto poświęcić opisanemu tu produktowi więcej uwagi. Testowałem Matebook D16 2024 w wersji z procesorem i9-13900H i pamięcią 16GB/1TB - to najwyższy wariant w cenie 4999 złotych.

Słabsze warianty - ich ceny rozpoczynają się 2799 złotych - nie mają podświetlenia klawiatury, mogą też mieć słabsze osiągi przy pracy na mniej pojemnym akumulatorze. Są też mniej wydajne, a ich ekrany nie wyświetlają już tak dobrze kolorów, o czym trzeba pamiętać. Jednak w przypadku wersji z procesorem Core-i5 13. generacji, progres w stosunku do poprzednika i tak powinien być ewidentny.

Testowany laptop to urządzenie, które spełni wymagania sporej grupy odbiorców, dla których Matebook 16s to zbyt kosztowna inwestycja. Nie jest kierowany do wymagających graczy, ale też oni będą oczekiwać czego innego i często w innym budżecie. Nie jest kierowany do najbardziej wymagających kreatorów treści, ale terenowa szybka obróbka zdjęć wchodzi już w rachubę o ile rozdzielczość 1920 x 1200 pikseli nie przeszkadza. Huawei Matebook D16 2024 ociera się o charakter ultramobilnego urządzenia - zaciekawi szukających rozrywki po godzinach, a także oczekujących wydajnego urządzenia do codziennej pracy i nauki.

Huawei Matebook D16 2024 to reprezentant świata, w którym laptopy ze sporym ekranem - podobnie jak telefony - stają się towarzyszami w naszej codzienności.

Huawei w przypadku testowanego modelu postąpił w następujący sposób. Zrezygnował z rzeczy, które nie są absolutnie niezbędne - choć ich brak to wciąż minus, poprawił elementy funkcjonowania istotne dla komfortu użytkownika - pozostawiając to co najważniejsze niezmienionym.

Osobiście wskazałbym tegoroczny model, a nie ten sprzed dwóch lat, choćby ze względu na otwieraną o 180 stopni klapę z wyświetlaczem. W przypadku najwydajniejszej - testowanej - wersji dodałbym do tego rewelacyjny czas pracy. Ten pozytywny obraz nie powinien jednak uśpić naszej czujności w przypadku kolejnych wcieleń Matebooka D16. To co Huawei uzyskał tym razem to takie optymalne minimum, więcej cięć wpłynęłoby negatywnie na atrakcyjność tego modelu i pozbawiło naszego wyróżnienia.

Opinia o Huawei MateBook D 16 2024 i9-13900H

Plusy
  • Wysoka jakość wykonania,
  • Wysoka wydajność,
  • Ekran świetnie zoptymalizowany do pracy z gamutem sRGB,
  • Ekran, który można odchylić o 180 stopni,
  • Wysoka kultura pracy,
  • Komfortowy rozmiar i waga,
  • Wygodna klawiatura,
  • Świetny czas pracy na akumulatorze,
  • Integracja z ekosystemem Huawei.
Minusy
  • Kamera tylko 720p,
  • Gorsze pokrycie innych niż sRGB gamutów barwnych,
  • Ograniczenie liczby portów USB-C w stosunku do poprzednika,
  • Brak slotu kart pamięci,
  • Brak obsługi Windows Hello.

Ocena Huawei Matebook D16 2024 (wersja i9-13900H)

86% 4.3/5

  • Wyróżnienie "Dobry Produkt" - benchmark.pl

Komentarze

0
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.

    Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!