Laptopy

Evolio SmartPad S21 - netbook w stylu rumuńskim

przeczytasz w 1 min.
Andrzej Michalski | Redaktor serwisu benchmark.pl
Autor:AndrzejMichalski
11 komentarzyDyskutuj z nami

Rumuńska firma Evolio (dostawca nawigacji satelitarnych na tamtejszym rynku), zaprezentowała pierwszego swojego netbooka - SmartPad S21.

Urządzenie dostępne będzie w dwóch wersjach kolorystycznych: Red Spice lub Blue Wave, waży 1.1 kg i ma grubość jedynie 27 mm. Technicznie netbook prezentuje się "normalnie", czyli został wyposażony w procesor Intel Atom pracujący z częstotliwością 1.6 GHz, 1 GB pamięci RAM, zintegrowany układ graficzny GMA 950 oraz dysk twardy o pojemności 160 GB.

Ponadto SmartPad S21 posiada 10.1-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 1024 x 600 pikseli, kamerkę internetową 1.3 megapiksela, czytnik kart pamięci SD/MMC, WiFi, 10/100 Mbps LAN, baterię o pojemności 3400 mAh oraz system operacyjny Windows XP. Koszt zakupu tego netbooka to - 1.390 RON, czyli około 478 dolarów.

Źródło: TechConnect

Komentarze

11
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Maksym Słomski
    0
    Tydzień temu newsa dodawałem w tej samej formie i nie przeszedł chyba :P
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      No i po co ten news ? Te urządzenie niczym się nie różni od podobnych wynalazków dostępnych na rynku, a nawet im ustępuję...
      Jak Węgierska firma zrobi własnego netbooka (czyli doda swoją nazwę do tego co już jest) też zrobicie newsa?
      Przecież to spam...
      • avatar
        akunosh
        0
        Nie wydaje mi się, aby moja odpowiedź była niepotrzebna (w tej sytuacji), podobnie jak nie wydaje mi się, aby niepotrzebny był ten news. Tym bardziej nie wydaje mi się, aby była identyczna z którąkolwiek wypowiedzią, a co najwyżej potwierdza, iż zgadzam się z jedną z poprzednich (innych niż Twoje) opinii. O ile się nie mylę, news raczej nie został napisany w jakikolwiek sposób niewłaściwy, urągający zasadom dobrej redakcji tekstów. Co innego krytykować treść materiału lub sam sprzęt, a co innego krytykować portal newsowy za kolejny, nawet najkrótszy artykuł - obojętnie czego by nie dotyczył (chyba że w przypadku, gdyby faktycznie był, że tak powiem - z czapy wzięty).

        Mniej sic-lolów, więcej konkretów (czyt. konstruktywnych opinii).
        A najlepiej to w ogóle zakończmy tę jałową dyskusję, bo faktycznie jest zupełnie niezwiązana z tekstem..

        no-offense