Wiedźmin 3: Dziki Gon nie będzie końcem serii - zobacz Ciri w akcji

Tęskniliście przez majowy weekend za wieściami dotyczącymi gry Wiedźmin 3: Dziki Gon? Trochę się ich uzbierało, a więc jest o czym wspomnieć.

Po pierwsze po raz kolejny poruszony został temat kolejnych gier z tej serii. Dziki Gon ma być ostatnią z przygód Geralta, ale jednocześnie nie znaczy to, że za jakiś czas nie powrócimy do znanego i jakże lubianego świata. Dość jednoznacznie zasugerował to w ostatnim wywiadzie Jakub Szamałek.

"Myślę, że dobre historie muszą mieć swoje zakończenie. Nie można ciągnąć ich bez końca, a my czujemy, że Geralt miał tak niesamowitą przygodę, a jego losy są już tak długie i skomplikowane, że jest to dobry punkt aby myśleć o odpowiednim finale tej historii. Uniwersum Wiedźmina jest jednak tak duże, zawiera wiele NPC, wiele postaci i wiele miejsc, które jeszcze nie zostały pokazane. Tak więc możemy powrócić do niego w pewnym momencie... ale myślę, że jest to dobre miejsce aby cieszyć się emeryturą Geralta i spróbować czegoś nowego."

Coś nowego to głównie inny bohater. Być może już teraz producent przygotowuje na to graczy, ponieważ Wiedźmin 3: Dziki Gon umożliwi wcielenie się nie tylko w Geralta, ale także w Ciri. Do tej pory głównie o tym pisano, ale wreszcie pojawił się materiał pokazujący, jak Ciri wypada w walce.

Dowiedzieliśmy się również, że największym i najgroźniejszym przeciwnikiem w Wiedźmin 3: Dziki Gon nie będzie wcale gryf. Damien Monnier, starszy projektant gry, ujawnił, że spodziewać można się potwora ponad 2 razy większego od wspomnianego skrzyżowania lwa z orłem. Na tę chwilę nie zaprezentowano jednak jego wyglądu. Zamiast tego na nowych obrazkach zobaczyć można kilka innych elementów.

Przypominamy, iż Wiedźmin 3: Dziki Gon zadebiutować ma 19 maja.

Źródło: dsogaming, gamingbolt, youtube