Oprogramowanie

Microsoft myśli, jak wprowadzić edytor tekstu do... wiersza poleceń

przeczytasz w 2 min.

Tak mili Państwo, gigant z Redmond zastanawia się, w jaki sposób stworzyć i zaimplementować edytor tekstu do użytku w command-line interface (CLI). Firma chce, by ich rozwiązanie było tak samo funkcjonalne, jak te stosowane w systemach GNU/Linux czy MacOS. Skąd ten pomysł?

Connor Plante z firmy Microsoft otworzył odpowiedni wątek na GitHubie, w którym szczegółowo opisuje pomysł dotyczący dodania domyślnego edytora tekstu dla interfejsu wiersza poleceń (CLI) w systemie Windows. Ponadto prosi użytkowników o opinie na temat tego, co w ów oprogramowaniu powinno się wdrożyć. W jaki sposób zrodziła się ta idea?

Nano for Windows

Chociaż aplikacje takie jak VS Code można uruchamiać graficznie, to sporo programistów, administratorów czy wielu innych specjalistów z branży IT nadal pracuje w CLI. W odpowiedzi na te przyzwyczajenia, Microsoft rozpoczął zbieranie opinii użytkowników, na temat wspomnianego wyżej pomysłu. Ostatecznym celem najprawdopodobniej będzie implementacja narzędzia, z którego użytkownicy będą mogli wygodnie korzystać bezpośrednio podczas pracy w terminalu.

To niewielka potencjalna zmiana, ale z pewnością poprawi jakość życia osób korzystających z edytorów tekstu w CLI

Pisze Connor Plante na łamach serwisu GitHub. Ponadto zadaje on tam użytkownikom trzy pytania:

  • Czy chcesz zobaczyć domyślny edytor tekstu w CLI w systemie Windows? W jaki sposób poprawiłoby to Twoje doświadczenia?
  • Czy korzystasz na co dzień z edytora tekstu w CLI? Jeśli tak, to jakiego używasz i dlaczego?
  • Czy są jakieś alternatywne rozwiązania lub funkcje związane z edytorem tekstu w CLI, które chciałbyś zobaczyć?

Trzeba przyznać, że jest to dość niecodzienne wydarzenie. Otóż w systemach z rodziny Unix tego typu oprogramowanie istnieje już od kilkudziesięciu (!) lat. Natomiast systemy z rodziny Windows NT, generalnie nie miały do tego typu zadań dedykowanego narzędzia. Widocznie ktoś w Microsoft uznał, że czas najwyższy wprowadzić takie rozwiązanie do ich systemu operacyjnego.

NeoVim - jedno z rozwiązań obchodzących problem braku edytora tekstu w CLI

Osobiście CLI to interfejs, z którego naturalnie korzystam w dystrybucjach linuksowych. Gdy myślę o pracy w terminalu z poziomu systemu Windows, to mam jakiś dziwny dyskomfort. A jak to jest z tym u Was? Jak często korzystacie z CMD, czy PowerShella? A może po prostu wolicie uruchomić WSL i korzystać z rozwiązań z systemów GNU/Linux typu nano lub vim? Dajcie znać w ankiecie i napiszcie swoje doświadczenia w sekcji komentarzy!

Źródło: Windows Central, GitHub

Komentarze

10
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    init0
    6
    "...wielu innych specjalistów z branży IT nadal pracuje w CLI." - Co to za bzdura z tym "nadal"? Cli jest wygodne, szybkie, proste i precyzyjne. Jeśli wiesz co robisz to tylko wiersz poleceń. Specjalista używa narzędzi odpowiednich do zadania czy problemu, który musi rozwiązać. Gdyby było coś lepszego od CLI to specjalista używałby lepszego, to logiczne.
    • avatar
      AmigaPPC
      1
      Wooooow, M$ chce wprowadzić coś co było w latach 80 ubiegłego roku w .... AmigaOS.
      • avatar
        FunkyKoval
        -1
        UNIX rozwiązał problem dekady temu, edytor "vi", świetny, nawet książki w nim pisano i to grube, techniczne.
        Sam używałem na studiach, po pierwszej konsternacji jak w ogóle można w tym pracować, okazało się, że jest świetny i łatwy w obsłudze.
        • avatar
          Warmonger
          -2
          Ma to sens w przypadku okrojonych dystrybucji linuksa, gdzie nie można uruchomić graficznego interfejsu. Ale w przypadku Windows? Nie wiem, nie widzę.
          • avatar
            starymaciej
            0
            No proszę, kiedyś dążono do środowisk graficznych w Linuxach i Unixach, a 30 lat później microsoft dąży do środowisk tekstowych w windowsach, czyli w systemach które od samego początku stoją wyłącznie na sesjach graficznych.
            • avatar
              piomiq
              0
              Mała sugestia, pewnie nie trafi do adresata.
              Może nie Microsoft pomyśli jak dokończyć tryb ciemny, bo po wielu, latach rozwoju wciąż wiele systemowych okien nie przybiera koloru wybranego tematu - tzw. ciemnego trybu. Tak, mówię o Windows 11.