Karty graficzne

GeForce RTX 2000 Founders Edition - dlaczego warto wybrać "referenta"?

przeczytasz w 1 min.

GeForce RTX 2080 Founders Edition w referencyjnej wersji nie tylko nieźle wygląda, ale też powinien być ciut wydajniejszy od standardowych wersji. Niestety, sugerowana cena nie należy do najniższych.

Jesteśmy po premierze kart graficznych GeForce RTX 2000, a więc pierwszych konsumenckich modeli z generacji Nvidia Turing. Co istotne, na rynku zadebiutowały nie tylko referencyjne wersje Founders Edition, ale też autorskie, ulepszone konstrukcje poszczególnych producentów. Czy w takiej sytuacji warto zdecydować się na „referenta”?

Ostatnio na blogu Nvidii pojawił się ciekawy wpis, który ujawnia szczegóły na temat referencyjnych modeli Founders Edition.

Nvidia GeForce RTX 2080 Founders Edition

Producent przede wszystkim chwali się nowym chłodzeniem. Ciepło przekazywane jest do potężnego radiatora z komorą parową, a na aktywną część coolera składają się dwa potężne wentylatory (każdy z nich został wyposażony w 13 łopatek).

Całość schowano pod efektowną obudową z aluminium, natomiast z tyłu zainstalowano płytkę backplate. Nie zabrakło też podświetlanego logo GeForce RTX.

Nvidia GeForce RTX 2080 Founders Edition

Zastosowana konstrukcja nie tylko charakteryzuje się lepszą wydajnością, ale również wyższą kulturą pracy - według testów producenta, nowy cooler pozwala uzyskać o 10 stopni niższe temperatury i jest o 8 dB cichsze względem chłodzenia z turbiną z kart Pascal.

To jednak nie wszystko. Producent zadbał również o odpowiednie zasilanie – na laminacie znalazła się 13-fazowa sekcja zasilania z tranzystorami iMON DrMOS. Zastosowana konstrukcja pozwala płynnie sterować obciążeniem, co przekłada się na wyższą efektowność energetyczną w spoczynku i mniej wymagających zadaniach.

Nvidia GeForce RTX 2080 Founders Edition

Modele Founders Edition wyróżniają się też fabrycznie podniesionymi zegarami (o 90 MHz w trybie Boost). Wyższe taktowania to ukłon w stronę tych klientów, którzy chcieliby uzyskać lepszą wydajność względem standardowych modeli, ale nie znają się na samodzielnym podkręcaniu komputera.

Nvidia GeForce RTX 2080 Founders Edition

Modele GeForce RTX 2080 i GeForce RTX 2080 Ti pojawią się na sklepowych półkach 20 września, ale już teraz można składać zamówienia w przedsprzedaży. Wersje Founders Edition zostały wycenione na odpowiednio 3699 i 5499 złotych, więc powinny być o kilkaset złotych droższe względem najtańszych „niereferentów”. Czy warto? Na to pytanie każdy zainteresowany powinien odpowiedzieć samodzielnie.

Źródło: Nvidia

Komentarze

45
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    sn00p
    6
    To co chciał bym zrobić po premierze serii 2000 to znaleźć okazję i kupić 1080Ti. Jeszcze przez 2-3 lata 1080Ti będzie potężną konstrukcją a ZOTAC ma jedne z najtańszy obecnie za około 3K. Więc jest szansa że w 2019 zejdzie do 2K jest dosyć duża.
    • avatar
      Balrogos
      3
      Co to sie porobilo z cenami? kiedys za topowa karte 1 rdzeniowa placilem 1500zl i mowie tutaj o radeonie HD7970 a teraz ceny za topowe konstrukcje coraz wyzsze bez powodu.
      • avatar
        zimeq
        2
        dolary przeciwko orzechom ze przynajmniej topowe niefererencyjne beda mialy szybsze zegary.
        • avatar
          rahl_r
          2
          Czekam na testy wydajności, dopiero wtedy będzie można powiedzieć coś o "opłacalności" poszczególnych wersji.
          Owszem kupiłbym ale tylko w przypadku kiedy 2070 będzie szybsza od 1080Ti. I nie mam na myśli różnic w granicach błędu pomiarowego albo w grach z obsługą Ray-tracingu.
          A no to jak na razie po cenach się nie zanosi. Coraz bardziej wygląda na to, że karty będą miały "normalną" wydajność adekwatną do cen. Czyli 2070 na poziomie 1080, 1080=1080Ti, 2080Ti trochę mocniejsza niż Volta. Tylko w tytułach z RT będą wygrywać.

          Obym się mylił.
          • avatar
            Chong-li
            2
            Na początku byłem bardzo pozytywnie nastawiony na te karty nie straszna mi była nawet cena,myślę pal licho za 4-5 miechów kupię w normalnej cenie ale jak zobaczyłem artykuł o przeprowadzonym teście w nadchodzącym Tomb Raider w którym najnowsza karta ledwo wyciąga 45kl/s i to nie w 4k ale w Full HD to mój zapał do kupna tej konstrukcji zmalał do zera.

            Jeśli przeprowadzone testy w przyszłości potwierdzą obecną sytuacje i żadne sterowniki lub optymalizacje tego nie zmienią to przepraszam bardzo ale odpuszczam tą generacje kart bo przeskoczenie z 4k znowu na full hd to jak cofniecie się w rozwoju mimo iż karty oferują efekty graficzne które nie powiem bardzo mi się podobają.
            • avatar
              force
              1
              Mam nadziej ze z takimi cenami Ngreeedia znajdzie bardzo mało klientów.
              • avatar
                mpieck
                1
                Bum! Przyciśnięta nVidia pokazała słupki dla 2080 vs 1080 w 4k w HDR dla parunastu gier. Pomijając tryb DLSS i patrząc na zwykły rendering, RTX 2080 jest szybszy o ok. 45% od 1080. W niższych rozdzielczościach różnice będą pewnie mniejsze, bo przy 4k pazury pokazuje przepustowość DDR6. No dobra, może cenowo jakoś się to spina, biorąc pod uwagę zysk wydajności + raytracing + ładny wygląd karty i 2 wiatraki FE + podatek od nowości, ale nie wiem czy przekona to cenowo nieprzekonanych. Miało być drogo, ale chyba nie aż tak.
                • avatar
                  rob 25
                  1
                  Porażka , kompletna porażka nvidii .Zaaplikowali rdzenie tensor za które trzeba bardzo słono płacić ,a w praktyce nie da się ich wykorzystać nawet w FHD .33 do 48 fps na demie Shadow of the Tomb Raider z RT .Kupować produkt niepełnowartościowy za 6000 zł to już nie nieporozumienie - to oszustwo .
                  • avatar
                    Pankracy666
                    1
                    "wyróżniają się też fabrycznie podniesionymi zegarami (o 90 MHz w trybie Boost)"

                    Śmiechłem ;)
                    • avatar
                      DragonRed
                      -1
                      Zapowiada się czynne wsparcie obliczeń FP16 ze strony RTX i jak mamy to porównać z Vega 64 to nawet nie ma o czym gadać.Wiadome jeszcze gorzej wypada GTX 1080Ti w takim przypadku a i Titan Volta od razu widać był przejściową architekturą.
                      Jeżeli bieżące informacje na temat specyfikacją potwierdzą się w testach to Vega 64 mimo wsparcia dla obliczeń FP16 i tak wypadnie blado a sam GTX będzie robił za typowy produkt klasy Low End.
                      https://zapodaj.net/d6734e967d46a.png.html
                      • avatar
                        xbk123
                        -2
                        Przepiękna konstrukcja. To aluminium wygląda bombowo. Zaraz za tym jest EVGA, a reszta producentów wizualnie daleko w tyle.
                        • avatar
                          poloo
                          -2
                          brak wyjścia analogowego i tak nie pozwala mi kupić tego typu karty.
                          • avatar
                            Talek
                            -4
                            Na dole brakuje dopiska artykuł sposorowany. Founder Edition to jest podstawowa cena, wszystkie niereferenty w tej chwili startują z pułapu 800$/1200$ w górę, owszem po premierze pewnie pojawią się tańsze oferty ale już wiadomo że 1000$ za 2080ti to bajka.
                            Nie ma czegoś takiego jak standardowa wersja dzisiaj. Nvidia mogła sobie napisać że base clock jest równie dobrze 1300 mhz i zrobili OC o 200, jeszcze lepiej by w PR wyglądało. Każdy niereferent jest sprzedwany z zegarem 1500+, więc pierdzielenie że base clock jest 100 mhz niższy jest chyba tylko dla mediów