Bezpieczeństwo

Policja apeluje do Polaków. Rozłącz się, odczekaj 30 sekund

przeczytasz w 2 min.

Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości (CBZC) wydało ostrzeżenie dotyczące fałszywych połączeń telefonicznych, które są próbą oszustwa. Połączenia pochodzą od przestępców, którzy udają pracowników banków lub innych instytucji, które budzą zaufanie wśród społeczeństwa.

CBZC podkreśla, że nawet krótka rozmowa z takim oszustem może skończyć się utratą pieniędzy. Oszuści wykorzystują różne preteksty (np. konieczność podjęcia natychmiastowych działań dla bezpieczeństwa), aby wyłudzić od swoich ofiar pieniądze. Takie oszustwo jest niebezpieczne nie tylko ze względu na potencjalnie duże straty materialne, ale także z powodu wiarygodności połączeń. Na wyświetlaczu telefonu może pojawić się nie tylko numer, ale także nazwa zaufanej instytucji. To technika, która jest określana jako spoofing telefoniczny.

Podejrzane połączenie? Zachowaj czujność

Schemat rozmowy, przed którą ostrzeba CBZC, jest standardowy i ma na celu wywołanie strachu lub paniki u osoby, która jest celem przestępców. Połączenie zwykle zaczyna się od informacji o zatrzymaniu przelewu na określoną kwotę i pytaniu, czy to właśnie ofiara realizuje dyspozycję.

Następny krok ma na celu wywołanie strachu. Oszuści wykorzystują obawy ofiary przed utratą pieniędzy, a następnie informują, że konieczne jest podjęcie natychmiastowych działań. Szybkie podjęcie decyzji ma mieć kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa środków zgromadzonych na rachunkach bankowych.

Im szybciej, tym lepiej – tę zasadę stosują cyberprzestępcy, aby skłonić ofiarę do nieprzemyślanych działań. Przez słuchawkę usłyszysz prośbę o przekazanie pieniędzy na "techniczne konto", które jest pod szczególnym nadzorem i do którego rzekomo nie mogą się włamać inni przestępcy.

Schemat przebiegu rozmowy, która jest próbą oszustwa

CBZC - schemat oszustwaTak może przebiegać rozmowa, która jest próbą oszustwa (Źródło: CBZC)

Czujność u ofiary powinno natychmiast obudzić wspominanie o instalowaniu programu na komputer (do przejęcia zdalnej kontroli) oraz konieczność przekazania pieniędzy na wskazane przez oszustów konto bankowe. CBZC wyjaśnia jednak, że przed każdą próbą oszustwa można się bronić, wystarczy stosować się do ich zaleceń.

Jedna zasada. Rozłącz się i odczekaj 30 sekund

Jeśli rozmowa wydaje ci się podejrzana, "rozłącz się, odczekaj minimum 30 sekund" - radzi policja. Następnie samodzielnie wpisz numer do instytucji, której przedstawiciel przed chwilą z tobą rozmawiał i zweryfikuj, czy na rachunku bankowym rzeczywiście odnotowano podejrzaną aktywność.

CBZC podkreśla, że ważne jest, aby nie wybierać numeru z listy ostatnich połączeń ani książki telefonicznej. Zamiast tego znajdź oficjalną stronę banku lub innej instytucji, w której chcesz potwierdzić prawdziwość minionej rozmowy i ręcznie wpisz numer telefonu na klawiaturze smartfona. Jeśli autentyczny pracownik potwierdzi, że doszło do próby oszustwa, zgłoś incydent na policję i zablokuj niebezpieczny numer telefonu.

Komentarze

14
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    marioking
    5
    Banki to akurat maja gdzies jak przelew bedzie zlecony... praktycznie niemożliwe jest chyba anulowanie przelewu do którego zostało wygenerowane potwierdzenie mimo że nie został nawet zrealizowany tylko czeka na okna realizacji przelewów....
    • avatar
      piomiq
      4
      "że doszło do próby oszustwa, zgłoś incydent na policję i zablokuj niebezpieczny numer telefonu."
      I co mi po zgłoszeni. Wiemy, że policja raczej z tym nic ne zrobi. Ile już było takich oszustw? Ilu ludzi (zwykle starszych) było w ten sposób okradanych w ciągu ostatnich paru lat. Co robiła policja? Niewiele, albo wręcz NIC. To przykre.
      Czy robiła? Jeśli tak to gdzie te newsy o rozbici jakiegoś gangu tele-przestępców? Ja nie słyszałem, a wy?
      Dlatego są te ostrzeżenia.
      • avatar
        antytalent
        1
        Widziałem te policję jak wczoraj zajechali drogę kobiecinie wjeżdżając policyjną suką na drogę dla rowerów i chodnik. Wlepili emerytce 200 zł za przekroczenie drogi w miejscu niedozwolonym. Łysy bydlak wystąpił w roli bandyty. W średniowieczu na drogach napadali i grabili ludzi zbóje. Dziś robi to policja.
        • avatar
          ockdemon
          1
          Takim gnojom powini obcinać dłonie
          • avatar
            piomiq
            0
            Jesteśmy zwykle zbyt mało ważni, aby bank czy policja do nas dzwoniła. Nawet jeśli zablokują transakcje, to dowiadujemy się dopiero po telefonie DO NICH.
            No chyba, że ktoś z nas, kto to czyta, to jakiś ważny polityk, albo ktoś bardzo bogaty. W co wątpię.

            Dzięki benchmark.pl, że piszecie o tym. To jest właśnie ważne, a nie jakieś ploty, z pogranicza IT.
            • avatar
              Rangeros
              -4
              co ciekawe wszyscy "konsultanci" zaciągają z upadlińskim akcentem :)
              • avatar
                stalkerpl
                0
                nie wazne co zrobisz, dla banku jesteś zawsze winien
                • avatar
                  vacotivus
                  0
                  Przydałby się polski Kitboga.