Nauka

W tym rosyjscy kosmonauci są nie do pobicia. Nowy rekord

przeczytasz w 3 min.

Rosja obecnie nie cieszy się dobrą renomą na międzynarodowej arenie kosmicznej. I być może już nie odzyska uznania, ale wciąż jest jedna rzecz, w której rosyjscy kosmonauci mają największe doświadczenie.

Pierwszy człowiek w kosmosie, Jurij Gagarin, spędził tam niespełna dwie godziny. W miarę jak rosło nasze doświadczenie w lotach kosmicznych, ludzie spędzali tam coraz więcej czasu. Astronauci misji Apollo 17 przebywali w przestrzeni kosmicznej, czyli w odległości większej niż 100 km od powierzchni Ziemi, przez ponad 12,5 dnia. Potem przyszły czasy jeszcze dłuższych wypraw, choć na znacznie mniejszą odległość, bo tylko na niską ziemską orbitę.

Załoga Apollo 17
Załoga Apollo 17, Eugene A. Cernan, Ronald E. Evans i Harrison H. Schmitt (fot: NASA)

Coraz dłuższe wyprawy ludzi na orbitę Ziemi

Amerykańska stacja kosmiczna Skylab w latach 1973-1974 przyjęła trzy załogowe misje. Pierwsza spędziła tam 28 dni, kolejna 60 dni, a ostatnia aż 84 dni, co w swoim czasie było rekordowym osiągnięciem. Potem jednak amerykanie skupili się na lotach wahadłowcami, które weszły do użytku na początku lat 80. XX wieku. Lot wahadłowcem trwał kilka do kilkunastu dni (najdłuższy prawie 18 dni).

Tymczasem Rosjanie kontynuowali program niewielkich stacji kosmicznych na orbicie, które pod nazwą Salut zapisały się w historii i pamięci każdego miłośnika astronautyki. To na radzieckim Salucie-6 przez prawie osiem dni przebywał Mirosław Hermaszewski, wciąż jedyny Polak, który znalazł się w kosmosie. Na tej stacji Rosjanie jako pierwsi ludzie w historii, spędzili pół roku. Kolejna wersja tej stacji, Salut-7, w roku 1984 przyjęła załogę, która pozostała tam przez 237 dni, najdłużej w historii tych radzieckich stacji.

Valerij Poljakov
Walerij Poljakow, człowiek, który jednorazowo najdłużej przebywał w kosmosie.

Potem powstała stacja MIR, która przez ponad 15 lat krążyła wokół Ziemi. To była pierwsza duża stacja kosmiczna, na której Rosjanie zdobywali doświadczenie w długotrwałym pobycie w kosmosie. Od 21 grudnia 1987 roku do 21 grudnia 1988 roku trwała na niej pierwsza w historii roczna misja załogowa. Tak właśnie wyglądała wtedy różnica pomiędzy radziecką, a amerykańską strategią eksploracji w kosmos. NASA jako ważniejszy uznała najpierw program wygodnego transportu w kosmos. Wciąż daje się ja odczuć w porównaniu łącznego czasu spędzonego przez ludzi w kosmosie.

Związek Radziecki i Rosja w sumie wysłały 135 osób w kosmos. USA aż 362 osoby. Podobnie wygląda dysproporcja w liczbie lotów załogowych, amerykanie mieli ich 888, a Rosjanie tylko 293. Łączna liczba osobodni w kosmosie to 32048 w przypadku Rosjan, a 25715 w przypadkiu Amerykanów. Dla porównania Chińczycy wysłali dotychczas 20 osób w trakcie 32 załogowych lotów. Tajkonauci spędzili dotychczas łącznie 2864 osobodni w kosmosie.

Peggy Whitson
Amerykanka Peggy Whitson, jedyna osoba spoza Rosji, która znajduje się w pierwszej dwudziestce ludzi najdłużej przebywających łącznie w kosmosie.

Oleg Kononenko - rekordzista w łącznym czasie spędzonym w kosmosie

Na przełomie lat 1994 i 1995, Walerij Poljakow spędził na stacji kosmicznej MIR łącznie prawie 438 dni. Wciąż niepobity rekord w liczbie dni w kosmosie w trakcie pojedynczej misji. Walerij był jednak w kosmosie tylko dwa razy i jego sumaryczna liczba dni na orbicie wynosi 679. To daje dopiero ósme miejsce na liście wszechczasów, a niewiele mniej czasu w kosmosie spędziła Peggy Whitson. Ona wciąż może poprawić swoje osiągnięcie, bo jest aktywną astronautką. Przed nią są jedynie Rosjanie i wszyscy z wyjątkiem Olega Kononenko już przeszli na emeryturę.

Oleg Kononenko kosmonauta
Oleg Kononenko. Spędził najwięcej czasu w kosmosie ze wszystkich ludzi. (fot: NASA / Bill Ingalls, NASA/GCTC/Andriej Szelepin)

Tymczasem Oleg Kononenko dzięki wciąż kontynuowanej współpracy NASA i Roskosmosu przy Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, jest w stanie dodawać kolejne dni do łącznego czasu spędzonego w kosmosie. Poprzednim rekordzista był Giennadij Padałka, który w 2015 roku osiągnął czas 878 dni, 11 godzin, 29 minut i 48 sekund. Ten rekord stracił właśnie aktualność.

Oleg Kononenko w sumie spędził w kosmosie prawie 879 dni, a ten wynik wciąż będzie poprawiany, aż do 24 września 2024 roku, dnia powrotu na pokładzie Sojuza MS-25.

Padałka był w kosmosie pięć razy, tyle samo co Kononenko, choć ten pierwszy tylko cztery razy odwiedził MSK, a raz był na Mirze. Oleg Kononenko, który ma 59 lat, latał już tylko na MSK. Obecnie jest członkiem Ekspedycji 71 i ma powrócić na Ziemię pod koniec września 2024 roku. Jeśli jego misja zakończy się w tym czasie, to stanie się on też pierwszym człowiekiem w historii, który spędził w kosmosie łącznie ponad 1100 dni, czyli prawie dokładnie trzy lata.

W przyszłości rekordy czasu pojedynczych misji załogowych, nie tylko w wykonaniu Rosjan, będą z pewnością bite. Gdy Sławosz Uznański poleci na MSK w drugiej połowie 2024 roku, to on stanie się polskim rekordzistą w czasie pobytu w kosmosie. Czasem te rekordy przychodzą przypadkiem. Francisco Rubio stał się w wyniku niezaplanowanego przedłużenia misji po awarii pojazdu Sojuz, Amerykaninem najdłużej jednorazowo przebywającym w kosmosie, przez 371 dni.

Załoga Ekspedycji 69
Oleg Kononenko, pośrodku i "do góry nogami", wraz z resztą załogi Międzynarodowej Stacji Kosmicznej 21 września 2023 roku. (fot: NASA/JSC)

Śrubowanie czasu pobytu w kosmosie ładnie wygląda w statystykach, ale nie jest głównym celem tak długich misji. Pamiętacie pewnie roczną misję, w której udział wziął Scott Kelly. Porównanie wyników badan z orbity jak i po wylądowaniu na Ziemi, z wynikami jego brata, który nie poleciał w kosmos, pozwoliło rozwinąć naszą wiedzę o wpływie kosmicznego promieniowania na ludzki organizm.

Źródło: Roskosmos, Space.com, inf. własna, foto wejściowe: Oleg Kononenko w trakcie Ekspedycji 30 / NASA

Komentarze

7
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    irondick
    2
    Stacja i statki komiczne... Gdzie toto poleci na silnikach spalinowych? O trwałości podzespołów nie wspomnę.
    • avatar
      POSTMAN
      2
      Jakbym miał wracać do Rosji to też bym wolał tam siedzieć w nieskończoność.
      • avatar
        piomiq
        1
        "rekordzista w łącznym czasie spędzonym w kosmosie"
        No właśnie, ale nikt nie mówi jak to się odbijało na zdrowiu tych ludzi. Pewnie w Rosji i w dawnym ZSRR nie jest/było to takie ważne.
        • avatar
          Szur_I_Płaskoziemca
          0
          A w czym są dobrzy ukropoliniaccy astronauci? Ano tak..... XD
          • avatar
            FranzMauser
            0
            A co, rusek potrafi, stolicznaja w hektolitrach to i kosmos niestraszny, w końcu w stalkerze wóda leczy chorobę popromienną.
            • avatar
              szydas
              0
              A po co wracać? Wróci to jeszcze powołanie do wojska dostanie....