Ciekawostki

Dyski z pamięcią DNA coraz bliżej. Nadchodzi nowy standard nośników

przeczytasz w 2 min.

Zapisywanie danych w strukturze DNA może zrewolucjonizować rynek komputerów. Taka wizja jest coraz bliższa, bo stowarzyszenie DNA Data Storage Alliance opublikowało pierwszy ujednolicony standard dotyczący zapisu danych.

Koncepcja zapisywania danych w DNA pojawiła się już kilka lat temu. W 2012 roku zespół badaczy z Harvardu udoskonalił technikę, która pozwalała wykorzystać strukturę DNA jako odpowiednik nośnika danych

Pamięć bazująca na DNA to nadal ciekawostka, ale niedługo może ona stać się czymś powszechnym. Stowarzyszenie DNA Data Storage Alliance zaproponowało ujednolicony standard zapisu danych, który będzie miał wpływ na dalszy rozwój technologii. 

Standard zapisu danych w DNA 

Stowarzyszenie opracowało zalecaną metodę przechowywania podstawowych informacji o dostawcy i kodowaniu danych w DNA. Specyfikacja określa standard zapisu informacji cyfrowej do sekwencji DNA oraz odczytu sekwencji DNA do informacji cyfrowej. 

W odróżnieniu tradycyjnych nośników danych (np. dysków HDD, SSD), koncepcja zapisu danych w DNA nie ma ustalonej struktury fizycznej, kontrolera ani też sposobu adresowania różnych obszarów nośnika. Konieczne było opracowanie mechanizmu umożliwiającego odczyt danych. 

Grupa robocza SNIA DNA Archive Rosetta Stone (DARS), opracowała standard przechowywania danych w strukturze DNA, który pozwoli znaleźć odpowiednią sekwencję i umożliwi prostsze odczytywanie informacji. To kamień milowy w upowszechnieniu technologii.

Zapis danych w DNA
DNA zapewnia dużo większą gęstość zapisu względem konwencjonalnych nośników danych

Konieczne było opracowanie dwóch standardów dotyczących przechowywania danych. Sektor Zero (Sector Zero) obejmuje dostawcę sekwencji DNA i kodek, czyli metodę konwersji danych na DNA i odwrotnie). Sektor Pierwszy (Sector One) zawiera metadane i ma umożliwiać odczyt danych zapisywanych w strukturze DNA.

Dyski z DNA coraz bliżej 

Badania z 2012 roku pokazują ogromny potencjał technologii - wystarczy wspomnieć, że w materiale DNA o wadze 1 g można zapisać 704 TB danych (czyli kilkadziesiąt razy więcej niż w przypadku najlepszych dysków SSD).

Opracowanie ujednoliconego standardu zapisu i odczytu danych może być pierwszym krokiem w upowszechnieniu technologii. Szczególnie, że stoją za nim duzi gracze: Catalog Technologies, Inc., Quantum Corporation, Twist Bioscience Corporation i Western Digital.

Jak będzie w praktyce? Pewnie przekonamy się za kilka - kilkanaście lat.

Źródło: Tom's Hardware, SINA, foto: Tara Brown University of Washington

Komentarze

9
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Dexterr
    8
    Super.. ale prędkość zapisu na poziome 18 Mbps nie nastraja optymistycznie bo zapisanie tych 700TB trwało by ok 9 lat.
    • avatar
      piomiq
      4
      "wystarczy wspomnieć, że w materiale DNA o wadze 1 g można zapisać 704 TB danych (czyli kilkadziesiąt razy więcej niż w przypadku najlepszych dysków SSD)."
      Szkoda, że autor nie wspomniał o czasach dostępu, zapisu i odczytu, które są znacznie ale to znacznie mniejsze niż w przypadku pamięci SSD!
      • avatar
        AntyRut13
        3
        "Nadchodzi nowy standard nośników" - brakuje dopisku "od jutra w sprzedaży".
        • avatar
          piomiq
          3
          "najlepszych dysków SSD" "np. dysków HDD, SSD"
          Drogi autorze SSD rozwijamy tak: Solid State Drive, zatem nie jest to żaden dysk, bo dyski to mieliśmy w HDD (Hard Disk Drive) ale pamięć (półprzewodnikowa), ew. nośnik pamięci.
          https://en.wikipedia.org/wiki/Solid-state_drive
          • avatar
            FunkyKoval
            -1
            Niech wymyślą trwały zapis albo wracajmy do napędów DVD/BluRay tylko gęstszych zapisów i lepszych nośników (np. M-Disc), bo takie metody gdzie jedno "pierdnięcie" może zniweczyć zapisane TB danych na materiale genetycznym to trochę taka kicha.
            • avatar
              Lister
              -2
              I neutrina będą niszczyły te dyski z taką samą łatwością jak nasze DNA. Po roku to nawet dane naprawcze nie wystarczą, żeby odzyskać jeden czy drugi zapisany "sektor".