Baterie

Jednak uczeń przerósł mistrza!

przeczytasz w 1 min.

Baterii Green Cell Ultra używałem przez około 2 tygodnie. W zakresie jakości wykonania nie odbiega niczym od oryginału. Różnice pomiędzy nimi ograniczają się do naklejek. Cała reszta, to jest waga, precyzja wykonania i rodzaj użytego materiału odpowiadają oryginałowi.

Zastosowanie markowych ogniw Panasonic NCR 18650BF wyszło na korzyść. Bateria rozpoznawana jest przez komputer jako posiadająca rzeczywistą pojemność o ~1100mAh większą niż oryginał. Do takich też wartości się ładowała, co następnie skutkowało dłuższym czasem pracy całego laptopa.

Ogólnie rzecz ujmując firma znalazła receptę na świetny produkt do którego, pomimo wrodzonego czepialstwa, nie udało mi się nigdzie przyczepić :)

Oryginalna bateria do mojego laptopa kosztuje prawie drugie tyle, co testowany zamiennik Green Cella. Powstaje zatem pytanie, czy wolałbym dołożyć więcej gotówki i mieć oryginał, czy też wziąłbym zamiennik? W moim przypadku trudno byłoby mi przed sobą samym uzasadnić wydanie większej kwoty pieniędzy na produkt o gorszych parametrach. Niniejszym więc składam oświadczenie (niech będzie patetycznie, a co tam) - że wybrałbym baterię Green Cell.

Ocena końcowa:

  • pojemność większa od oryginalnej baterii
  • wysoka jakość wykonania
  • atrakcyjna cena

Super Produkt

Komentarze

34
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    12
    W ankiecie powinna być dodatkowa opcja: Po przeczytaniu tego testu zmieniłem zdanie. Tak mi się wydaje
    • avatar
      AndreoKomp
      4
      Jest jeszcze jedna bardzo istotna rzecz. Jak długo bateria Green Cell Ultra będzie lepsza od oryginalnej. Żeby się nie okazało, że już po roku ma gorsze parametry od oryginalnej tak samo używanej, a po dwóch nadaje się tylko do wyrzucenia, gdzie oryginał może działać jeszcze któryś rok. Trzeba by było przeprowadzić długotrwały test (taki jak był w przypadku dysków SSD) wytrzymałości obu baterii i dopiero wtedy wyciągnąć wniosek końcowy.
      • avatar
        maroo
        1
        Tak odnośnie systemu Tesli - to nie jest żaden niezwykły wynalazek z tego co można wywnioskować. Sanyo od lat robiło najlepsze akusy, wybili się serią Eneloop które to są fantastyczne, jedynie Energizer w najmocniejszych seriach i Duracel mogły się równać (w przypadku Ni-Mh). Tutaj mamy po prostu zamiennik z użyciem jednych z najlepszych ogniw. Ja sam do mojego odkurzacza zakupiłem na aliexpress czerwone Sanyo i odkurzacz zyskał nowe życie, w dodatku pracuje ciut dłużej niż na oryginałach - a koszt to ~35$ gdzie oryginalny pakiet elektrolux wycenił sobie na chyba 350zł - pewnie na jakichś przeciętnych akusach.
        • avatar
          Anim13
          1
          Podrzuci ktoś stronę producenta, bo nie mogę znaleźć.
          • avatar
            Graifitifiz
            1
            Ja używam Green Cell Pro i jestem bardzo zadowolony z jakości. Zużycie baterii mimo regularnego jej wykorzystywania jest bardzo niskie, w przeciwieństwie do oryginału. Żałuję tylko, że tak późno zmieniłem baterię.
            • avatar
              pablo11
              1
              Nie rozumiem tego ciągłego odnoszenia się do Eneloopów. Szczególnie biorąc pod uwage fakt że w tej baterii ogniw nie ma ogniw NiMH.
              • avatar
                kola01
                1
                "liczba 18650 to rozmiar ogniwa, gdzie 18 jest średnicą w milimetrach, zaś 650 długością w setnych częściach milimetra. Tłumacząc to „na nasze”, ogniwo ma 1,8 cm szerokości i 6,5 cm długości."
                Zaraz, zaraz... 650 setnych milimetra to 6,5 mm a nie 6,5 cm. Ktoś tu ma problem z matematyką.
                • avatar
                  Konto usunięte
                  1
                  Sama bateria super - jakościowe ogniwa, znośna cena.
                  Ale przywołanie Tesli i jej rzekomo niespotykanej technologii - nietrafione :)
                  • avatar
                    Konto usunięte
                    1
                    Z tego artykułu wynika , że bateria z ogniwami o większej pojemności pracuje dłużej od tej z ogniwami o mniejszej pojemności a jakość wykonania została oceniona po wyglądzie zewnętrznym, co było podstawą do wyciągnięcia wniosku, że zamiennik jest lepszy od oryginału. Odkrycie godne wynalezienia koła i żarówki. Jakość wykonania znajduje się wewnątrz, gdzie technologia wykonania oryginalnej baterii jest zdecydowanie wyższa od zamienników a użyte ogniwa są oryginalne i nie da się ich kupić z oficjalnej dystrybucji. Aby test był rzetelny należałoby użyć baterii o zbliżonej pojemności i wykonać przynajmniej 200 cykli a potem zmierzyć dokładnie wszystkie parametry.
                    • avatar
                      Himoto
                      0
                      Głupie pytanie [bo nigdy się w to nie bawiłem] jak mam lapka z mało popularnym złączem baterii to jak za rok stwierdzę że ta nadaje się do wyrzucenia - to zamiast męczyć się w poszukiwanie zamiennika lepiej kupić zestaw AA akumów i pruć oryginalną baterię podmieniając ogniwa? czy jednak lepiej się męczyć i szukać zamiennika? :D
                      • avatar
                        mrocznysedes
                        -4
                        Zresztą, czy to położenie obydwu baterii obok siebie, czy też zamontowanie ich w komputerze nie ujawnia jakichś widocznych różnic.

                        Przecież widać na zdjęciu, że są większe szpary. Zamiennik nie jest tak dopasowany jak oryginał. Dobrze przynajmniej, że pojemność ma większą. ;-)