Oto dlaczego polubiłem LG gram 16Z90Q
Laptopy

Oto dlaczego polubiłem LG gram 16Z90Q

przeczytasz w 4 min.

Biznesowy, a może na co dzień? Taki do pracy, czy do multimediów? Jaki jest LG gram, co mi się w nim podobało i czy mógłby stać się głównym narzędziem służącym do zarabiania na chleb?

ocena redakcji:
  • 4,2/5

LG gram ma w sobie to coś, to nie ulega wątpliwości. Jest prosty, a pewnie dla niektórych nawet prosty do bólu, skrajnie minimalistyczny, a przy tym - taki w punkt. Taki przemyślany. Brak tu wodotrysków, brak designerskich szaleństw i technologicznych rozwiązań rodem ze statku kosmicznego. To klasyczny laptop, który w prostej formie oferuje zaskakująco wiele. Osobiście polubiłem się z nim bardzo i to mimo tego, że wersja 16-calowa jak dla mnie jest zwyczajnie za duża. 

Ma ten pierwiastek premium!

Pierwsze, co rzuca się w oczy, kiedy tylko weźmie się LG gram do ręki, a następnie położy na biurku, otworzy pokrywę, uruchomi i spędzi z nim kilka chwil, to fakt, że LG się tu naprawdę postarało. Komputer jest bardzo ładny, bardzo dobrze wykonany (choć brak tu bardziej szlachetnych materiałów) i zaprojektowany po mistrzowsku. Elegancki minimalizm w sparowaniu z grafitową obudową, wykończoną delikatnie szorstkim, delikatnie jakby gumowanym, matowym tworzywem - stopem magnezu, robią niesamowitą robotę. Warto dodać, że wspomniany stop zapewnia urządzeniu spełnienie militarnych norm odporności. 

LG gram klawiatura

Trzeba przyznać również, że laptop jest zaskakująco lekki. Mało tego, przez rozmiary sprzętu ta waga znika kompletnie i ma się wrażenie, że w rzeczywistości laptop jest jeszcze lżejszy. Smukłość urządzenia, jakaś taka delikatność działają na jego korzyść - to nie jest laptop noszony przez kierownika budowy, to laptop dla managera, co to ma pokazać na nim prezentację na zebraniu zarządu, czy coś. Albo laptop dla studenta w płaszczu, takiego poważnie podchodzącego do studiów i swojej świetlanej biznesowej przyszłości. No dobra, poniosło mnie, ale wiecie, o co chodzi. 

Plusem jest to, że LG gram spełnia standardy przewidziane dla komputerów klasy premium, działające na platformie Intel Evo. Mowa tu o urządzeniach, które mają na pokładzie przynajmniej procesor Intel Core i5, minimum 8 GB pamięci RAM, SSD-ka PCIe z minimum 256 GB pojemności na dane, a także port Thunderbolt 4 czy Wi-Fi 6. Wymagań koniecznych do spełnienia, by otrzymać ten swoisty znak jakości jest więcej, ale notebook od LG spełnia je śpiewająco i to z nawiązką. Co gwarantuje Intel Evo? Stabilne działanie, płynność i wydajność, i przyjemną obsługę wielu uruchomionych jednocześnie aplikacji. W LG gram czuć, że jest pod tym względem wyśmienicie zoptymalizowany.

No i na koniec coś, co chwalę sobie niemożebnie, co uwielbiam i co w sumie jest pierdołą, ale pokazuje, że ktoś zadał sobie trudu, by dopracować dane urządzenie w detalach lubianych przez miłośników ładnej elektroniki. Mowa o pokrywie z ekranem, którą podnosi się jedną ręką - nie musimy trzymać bazy, by unieść wyświetlacz i ożywić komputer. Warto przy tym zaznaczyć, że w
tegorocznych laptopach LG gram ekran pokryty jest matową powłoką, co ułatwia na przykład pracę na świeżym powietrzu. Drobiazg, dla wielu niezauważalny, ale taki koszerny, taki cieszący, brawo!

Poza wyglądem, premium jest również waga - jakieś 1,2 kilograma na komputer z 16-calowym ekranem to mega dobry wynik.

Nie zwalnia „na robocie”

Umówmy się, nie mogło być inaczej! Na pokładzie procesor Intel i7 12 generacji, 16 GB pamięci RAM, 1 TB dysk SSD i grafika Intel Iris XE. Takie wnętrze sprawia, że komputer do zadań biznesowych nadaje się absolutnie doskonale. Kilkadziesiąt pootwieranych kart w przeglądarce, jakieś edytory, jakieś arkusze, brzdąkający czat w tle i odpalony YouTube - LG gram ani myśli marudzić. I o to chodzi!

Komputer, który stylistycznie mówi, że jest komputerem dla prezesa, musi po prostu pracować stabilnie i możliwie szybko. Patrząc na specyfikację i ekran LG gram, myślę sobie, że spokojnie można pobawić się na nim w retusz fotografii - może nie zdjęć ślubnych robionych co sobotę w innej części województwa, bo tu jednak porządna stacjonarka sprawdzi się lepiej, ale takich półprofesjonalnych realizacji. Tym samym warto zaznaczyć, że do obsługi multimediów - LG gram nadaje się wyśmienicie. To pewnie oczywiste, ale podkreślić trzeba. Podobno można też na nim pograć w coś nieskomplikowanego w chmurze, w czym wydatnie pomaga standard Wi-Fi 6 - tego nie sprawdziłem, skupiłem się na obadaniu sprzętu „na robocie”.

gram - laptop od LG

Co z ekranem? Jest dobrze!

Ekranik to też plusik LG gram. 16 cali, bardzo jasna matryca IPS z ładnymi kolorami, rozdzielność 2560x1600 pikseli - no jest nieźle. Do tego ekran otaczają naprawdę zminimalizowane ramki, przez co mamy wrażenie, że spoglądamy na ogromny ekran. To wrażenie w moim przypadku potęguje pewnie fakt, że na co dzień pracuję na ekranie 13-calowym (albo 27-calowym monitorze) a tu mam do ekranu podobną odległość, a panel jednak w porównaniu do 13-calowych zabawek jest potężny. Tak czy inaczej, ekran robi bardzo pozytywne wrażenie i aż się chce przy nim przesiadywać.

Porty Panie, porty!

LG nie wymyślało koła na nowo. Nie poszło dawnym śladem Apple, by ograniczyć porty, ale też nie nawrzucało ich, nie wiadomo ile. Mamy zdrowy kompromis, który pozwolił na zachowanie estetyki na bokach urządzenia oraz wysokiej funkcjonalności. Pełny port HDMI, 2 porty USB C, port słuchawkowo-mikrofonowy, 2 klasyczne USB w wersji 3.2, gniazdo na karty pamięci i port Kensington lock. Na plus - komputer ładuje się po jednym z dwóch portów Thunderbolt 4, który pozwala jednocześnie ładować sprzęt i korzystać z zewnętrznego monitora. Można? Jak się pomyśli, to można.

Klawiatura + touchpad = miód?

Zwłaszcza touchpad zasługuje na brawa. Jest podobnie responsywny jak te znane z MacBooków, duży, precyzyjny i niezwykle przyjemny w użytkowaniu. Na tyle duży i precyzyjny, że laptopa spokojnie używać można bez myszki. A kiedy laptopa można wygodnie używać bez myszki, to znak, że touchpad jest przemyślany i dobrze wykonany, ot co.

Cieszy również klawiatura, ładna, pełnowymiarowa, ładnie podświetlana i, jak cały sprzęt, taka minimalistyczna, bez zbędnych ozdobników. Ważne w tym przypadku (bo tekst „pisze” ktoś, kto dużo w życiu pisze) jest to, że klawisze mają naprawdę dość głęboki jak na laptopową klawiaturę skok. Dla tych, którzy lubią takie wyraźnie zapadające się przyciski, które ładnie odbijają i dają łatwo dostrzegalną informację zwrotną - będzie to super klawiatura. Sam preferuję klawiatury płaskie w laptopach i mechaniki w stacjonarkach, ale muszę przyznać, że ta w LG gram okazała się być zdrowym kompromisem między tymi dwoma typami. Reasumując, jako klawiatura do pracy piszącej - daję okejkę.

Laptop LG gram

Podsumowanie, tak na szybko

LG gram mógłby zostać moim nowym komputerem do pracy. Nawet przemęczyłbym się z jego rozmiarami i kupił większą torbę - preferuję małe laptopy, tak 13/14-calowe, które łatwiej zabrać ze sobą w podróż mniejszą lub większą. Pomijając takie w sumie indywidualne kwestie, które zmieniłbym w tym komputerze, w pracy, którą wykonuję na co dzień, byłby to doskonały towarzysz. W portofolio producenta znajdują się także mniejsze rozmiary laptopów – 14 i 15,6 cali, więc kto wie.

LG gram jest lekki, ma świetny, minimalistyczny design (naprawdę świetny!), bardzo ładny ekran i klawiaturę, która, choć nieco ugina się pod paluchami, to pisze się na niej bardzo przyjemnie. No i do tego i7, 16 GB RAM, spory dysk SSD i mnogość potrzebnych portów. Ot, świetny komputer do pracy, który nie dość, że wydajnościowo nie mięknie kiedy wymaga się od niego „mocy i pary”, to jeszcze wyciągając go przy kliencie na spotkaniu, jest efekt wow - jest prezencja! Tak, no… mógłby zostać ze mną na dłużej!

Już wkrótce zaprosimy Was do lektury obszernej recenzji LG gram w naszym serwisie! 

Komentarze

12
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    hoodedman
    0
    60hz LCD = dyskwalifikacja.
    • avatar
      Abgan
      0
      Gramy są bardzo fajne, szkoda że 16" pojawiły się w PL dopiero niedawno. W USA widziałem 16" z dotykową matrycą, wg mnie wciągają MacBooki nosem - są lżejsze, wydajne, mają zawiasy 180 stopni... i do tego nie mają MacOS :-D
      • avatar
        JarekUwU
        0
        Cienki i lekki? MSI Modern, w dobrych cenach na Neonet. Jakość wykonania pierwsza klasa.
        • avatar
          pawluto
          0
          Nie znam niczego złego co by zrobił koncern LG !
          Zawsze to jest produkt z wyższej pólki i dopracowany.
          Pamiętam jak katowałem odtwarzacz vhs LG - codziennie film i on nadal działa...
          • avatar
            MokryN
            0
            Super laptop. Ekran idealny, bardzo lekki. Grzeje się trochę pod obciążeniem, ale cichy.