Path of Exile – duchowy następca Diablo II
Gry komputerowe

Path of Exile – duchowy następca Diablo II

przeczytasz w 4 min.

Grinding Gear Games stworzyło prawie idealne action RPG. Przynajmniej tak właśnie wielu graczy wyobrażało sobie następcę kultowej produkcji Blizzarda.

Diablo III rozczarowało wielu, w tym i mnie. Blizzard tak daleko odszedł koncepcyjnie od poprzedniej odsłony, że była to praktycznie zupełnie nowa gra pod dotychczas znanym tytułem. Fani drugiej części nie musieli długo szukać produkcji, która spełniłaby ich oczekiwania. Path of Exile oficjalnie swoją premierę miało 23 października minionego roku, ale otwarta beta trwała wiele miesięcy, a więc każdy, kto tylko chciał mógł w nią zagrać. Za produkcję odpowiedzialne jest małe, niezależne studio – Grinding Gear Games, dla którego tytuł ten jest debiutem na rynku gier komputerowych. I to debiutem bardzo udanym. Wszystko tutaj zostało dobrze przemyślane i świetnie zaimplementowane, a mnogość tzw. buildów umożliwia zabawę liczoną w setkach godzin. Zacznijmy jednak pod początku.

Witajcie w ponurym świecie Wraeclast

Zabawę zaczynamy od wybrania naszego bohatera. Nie ma tutaj żadnych zbędnych fajerwerków - dana postać reprezentuje konkretną klasę i zaczyna w innym miejscu drzewka umiejętności pasywnych. Dodatkowo każdy bohater otrzymuje inne bonusy do statystyk podstawowych, na które składają się dość standardowe współczynniki czyli siła, zręczność i inteligencja. Na tym jednak różnice między nimi się kończą i tak naprawdę w rękach gracza pozostawiony jest wybór klasy postaci. Ostatecznie nie ma problemu, aby łucznik został magiem i na odwrót. Jest to jedna z większych zalet Path of Exile.

Niezależnie od tego, na jaką postać się zdecydujecie podobnie jak w innych grach tego typu historia jest zawsze taka sama. Startujemy w tym samym miejscu i wykonujemy te same zadania. Ot, standardzik. Zabawa zaczyna się w momencie, kiedy włączycie sobie drzewko umiejętności pasywnych i zobaczycie ilość oraz różnorodność zdolności, jakie będziecie wybierali po zdobyciu każdego kolejnego poziomu doświadczenia. Szczególnie na początku można poczuć się przytłoczonym bogactwem wyboru. Path of Exile nie posiada dosłownie rozumianych zdolności aktywnych. Zamiast tego są gemy, które mają przypisane określone właściwości. Aktywujemy je wkładając wybrany kamień do slotu o takim samym kolorze w naszym orężu. Kamienie z umiejętnościami występują w trzech kolorach: czerwony, niebieski i zielony. Warunkują one podstawowy atrybut, jakiego wymagają, aby móc z nich skorzystać. Odpowiednio jest to siła, inteligencja i zręczność. Całość brzmi nieco zawile, ale w praktyce jest to logiczne i bardzo intuicyjne.

Wolność wyboru

Wybór kamieni jest przeogromny. Najlepsze jednak w tym jest to, że autorzy ciągle dodają nowe, co w konsekwencji oznacza, że co jakiś czas możemy stworzyć zupełnie nową kombinację zdolności. Warto dodać, że gemy dzielą się na główne i pomocnicze. Te pierwsze odpowiadają za określoną zdolność, te drugie zaś za modyfikację właściwości tych pierwszych. Może to być np. dodanie kolejnej wiązki błyskawic czy strzał. Maksymalnie możemy dodać pięć efektów wzmacniających do jednego kamienia. Oczywiście wymaga to posiadania oręża z sześcioma gniazdami, które dość trudno zdobyć, szczególnie na początku. Należy również pamiętać, że miejsca na kamienie mają swoje kolory, które muszą odpowiadać kolorom gemów jakie chcemy w nie włożyć. Można je zmieniać za pomocą tzw. orb, ale przy większej ilości gniazd szansa na trafienie pożądanej kombinacji jest dość mała.

Naturalnie nie licząc wspomnianego elementu, przedmioty posiadają swoje statystyki, które również możemy w zależności od potrzeby zmieniać. Ponownie jednak używanie orb jest swego rodzaju loterią i często zamiast polepszyć dany współczynnik obniżymy jego wartość lub wylosujemy taki, który nie jest dla nas użyteczny. W tym miejscu śpieszę z wyjaśnieniem – w Path of Exile nie występuję złoto. Walutą są tutaj wspomniane orby, które dostępne są w wielu wariacjach i mają różne, mniej lub bardziej użyteczne właściwości. W mojej opinii takie rozwiązanie ma sporą przewagę nad klasycznym podejściem do tematu – dzięki temu nadużycia są zdecydowanie rzadsze, a handel kwitnie.

Akty, ligi, wyścigi i inne atrakcje

Path of Exile, wzorem serii Diablo podzielone jest na akty. Przebrnięcie przez wszystkie odblokowuje kolejny poziom trudności. Na tym jednak nie koniec. Do dyspozycji gracza oddano jeszcze ligi. Każda z nich jest trudniejsza od poprzedniej, a potwory mają więcej punktów życia i zadają większe obrażenia. Warto się dobrze zastanowić w jakiej lidze zaczniemy grać, bo ten wybór jest ostateczny. Dodatkowo każda liga dzieli się na tzw. softcore oraz hardcore. Pierwszy tryb jest o tyle łatwiejszy, że śmierć naszego bohatera nie niesie za sobą żadnych większych konsekwencji. W drugim przypadku zgon ma efekt permanentny. Zupełnie oddzielną atrakcją są wyścigi, które rządzą się własnymi prawami. Są to okresowe wydarzenia z konkretnymi warunkami zwycięstwa np. nie można używać broni dystansowej, a zabawa trwa 2 dni. Miły dodatek dla tych, którzy szukają nowych wyzwań.

Prawdziwe Free-to-play

W Path of Exile może grać każdy. Wystarczy utworzyć konto na stronie internetowej tytułu i pobrać klienta. Nie ma tutaj żadnych koniecznych opłat, ale są mikropłatności. Od razu jednak uspokajam - jest to chyba najlepsza implementacja modelu Free-to-play, jaką widziałem. Wszystkie dodatki, które możemy zakupić w sklepie mają charakter czysto wizualny i nie wpływają w żaden sposób na rozgrywkę. Wyjątkiem są zakładki w skrzyni bohatera, ale trudno nazwać ten zakup koniecznym czy wypaczającym rozgrywkę. Wszystko tutaj zdobywacie poprzez zabawę. To nie Diablo III, w którym odpalicie dom aukcyjny i z odpowiednio zasobnym portfelem w kilkanaście sekund możecie mieć lepsze przedmioty niż osoby, które składały swój ekwipunek przez wiele miesiący.

Diablo II w nieco ładniejszej oprawie

Strona audiowizualna w tego typu grach nie jest rzeczą najważniejsza, ale zawsze miło jak jest na czym oko zwiesić, a muzyka nie drażni naszych uszu. Dokładnie tak jest w Path of Exile, choć oczywiście niczego niesamowitego tutaj nie uświadczycie. Jest po prostu poprawnie. Grafika prezentuje się nieźle potęgując ponury klimat, który poniekąd jest odzwierciedleniem fabuły. Nie żeby ta ostatnia kogokolwiek interesowała lub stanowiła coś więcej niż tylko konieczny dodatek.;) Muzyka nawet wpada w ucho i co ważniejsze po paru godzinach rozgrywki nie wymusza nerwowego szukania w opcjach możliwości jej wyłączenia. Oczywiście Path of Exile nie zostało zrealizowane z takim rozmachem jak produkcje Blizzarda. Nie zobaczycie tutaj spektakularnych filmików pomiędzy aktami czy w ogóle jakichkolwiek. Panowie ze studia GGG skupili się na mechanice rozgrywki i wyszło to wszystkim na zdrowie.

Setki godzin dobrej zabawy

Path of Exile to jedna z tych gier, o których pisze się z przyjemnością. Wszystko tutaj zostało pomyślane w ten sposób, aby zadowolić fanów gatunku. Drobnym zgrzytem są okazjonalne problemy z synchronizacją na płaszczyźnie klient – serwer, które w skrajnych sytuacjach mogą spowodować śmierć naszej postaci. Na szczęście jest to niezwykle rzadka przypadłość. Gracze, którzy spędzili setki godzin przy Diablo II poczują się tutaj jak w domu. Przeogromne możliwości wykreowania własnej postaci w połączeniu z prostą, ale bardzo dobrze zrealizowaną mechaniką rozgrywki czynią Path of Exile jedną z lepszych gier minionego roku.

Moja ocena:
Grafika:
zadawalający plus
Dźwięk:
zadawalający plus
Grywalność:
dobry plus
Ogólna ocena: 
Orientacyjna cena w dniu publikacji testu: darmowa, free2play
 

Komentarze

38
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    MarTum
    13
    Grałem jakiś czas temu. aby sprawdzić. Bardzo klimatyczna gra o bardzo dużej grywalności. Zdecydowanie bardziej czuć w niej stare Diablo II niż w Diablo III. Polecam.
    • avatar
      Konto usunięte
      5
      W Diablo 2 gra więcej osób niż w D3 , to chyba świadczy o porażce blizzarda najbardziej
      • avatar
        Konto usunięte
        3
        nie mówcie mi o Diablo 3....najgorzej wydane 50€(!). Myślałem, że zabije tryliard godzin w tej Holandii, a ledwo się doczołgałem do ostatniego aktu.

        Wracając do PoE, świetna mechanika - widze w tym przyszłość.
        • avatar
          Konto usunięte
          1
          Gierka nawet fajna, ale szybko się znudziłem :( grafika średnio mi się podoba, sprawia wrażenie niedokończonej. Animacje też nie są najwyższych lotów.
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            Gralem w ta gre przez kilka dni i rzeczywiscie mozna zabic czas w ten sposob ale nie mam po tym ekscytujacych wspomnien.

            Gra jest po prostu nudna i co mi najbardziej przszkadza animacja postaci jest jakas sztywna, poruszaja sie jak kukly.

            Diablo 3 bija ja na glowe pod kazdym wzgledem nie mowiac nawet o Diablo 2 ktorego nic juz chyba nie pobije...
            • avatar
              steny
              0
              Grałem praktycznie od samego początku w Path of Exile i po jakimś czasie mi się po prostu ta gra znudziła. Samemu pewnych lokacji nie dało się przejść więc musiałem z kolegą latać żeby się przebić przez masę potworów :D
              Nie wiem jakie zmiany zostały teraz wprowadzone ale jakoś nie specjalnie mnie ciągnie do tej gry.
              • avatar
                TTBoS
                0
                Kolejne bezsensowne sprzeczki, która gra jest lepsza szkoda, że tylko obie są słabe a PoE króluje w tym temacie, lecz może w końcu te gry będą na tyle grywalne do tego stopnia, że zaczną sprawiać masę radości.
                • avatar
                  Konto usunięte
                  0
                  PoE jest rewelacyjna i strasznie wciagajaca gra.

                  Porownujac do Diablo3, PoE ma ladniejsza i dokladniejsza grafike (widac to np. po ekwipunku, modelach postaci, etc.), ma dojrzala i ciekawa fabule (ta z Diablo3 adresowana jest raczej do dzieci), a do tego mechanika gry (upgrade i rozwoj postaci, broni) jest duzo bardziej zlozona.

                  Do tego w PoE mozna grac calkowicie za darmo - co przy cenie kilkaset zl. za Diablo3 jest wrecz niewiarygodne.
                  • avatar
                    Konuz
                    -1
                    Jako weteran Diablo 2 i po przegraniu paruset godzin w D3, muszę obiektywnie przyznać, że PoE było by świetną grą, gdyby nie trzy rzeczy. Po pierwsze nie czuje się tej młucki, tej rzeźni, która jest w obu częściach rogatego, gdzie mobe dosłownie zalewają ekran i robi się z tego krwawa łaźnia. Po drugie nie podoba mi się system rozwoju postaci (tak zaraz będę zewsząd atakowany za to stwierdzenie), ponieważ na dobrą sprawę każda postać może w pewnym momencie mięc dokładnie takie same skille i parametry co niejako psuje unikalność każdej klasy. No i po trzecie tak jak wcześniej koledze patalajka22 wspomniałem, ciągły desynch w odstępie paru(nastu) sekund, co bardzo przeszkadza w większych bitkach.
                    • avatar
                      Konto usunięte
                      -1
                      Grałem, słaba grafika, lepsze Diablo III :P
                      • avatar
                        Balrogos
                        -2
                        AKurat AH w DIablo 3 to stzrał w dziesiątke i brakuje mi jej w PoE.
                        • avatar
                          patalajka22
                          0
                          Mam pytanie dla grających w to, czy też macie lagi?? np przed większymi "chmarami" przeciwników ?? . Wygląda to tak idę wszystko OK nagle wyskakuje na mnie 5 potem ścina i okazuje się że jestem na granicy zgonu??
                          • avatar
                            Konto usunięte
                            0
                            Naprawili już błąd powodujący powodujący na niektórych kartach od Creative były bsody?
                            Gra dobra, ale mnie znudziła po 2 tygodniach. Albo można próbować przejść 99% solo (i wówczas jest fajnie), albo w party i wówczas nasze poczynania stają się mało istotne, ważniejsze jest czy stoimy na nogach gdy zabijany jest boss i tylko to.
                            Duże możliwości, świetny balans na 1/2 gracza/y niestety w większym party grą rządzi chaos, nie ma poczucia wspólnej gry, a granie solo choć może dać sporo satysfakcji (oczywiście postacią którą da się przejść wszystko poza ostatni bosem każdego aktu), to jednak także może może zanudzić.
                            Nieomal brak korelacji pomiędzy postaciami więc każdy sobie rzepkę skrobie. Nie przepadam za level scalingiem, ale w tej grze właśnie by się przydał i to dość restrykcyjny, lub stałe zwiększanie się statystyk. Brak tego powoduje że wbijanie kolejnych poziomów nie daje zwykle frajdy (tylko gdy uda się nam zdobyć jakiegoś ciekawego pasywa).
                            Polecam wszystkim uzależnionym od mmo - PoE może się okazać dla nich kuracją odwykową o.O Fajna gra (i to drzewko pasywów jest zarąbiste, wyśmienite, najlepsze!!!), ale szybko nudzi.
                            • avatar
                              Konuz
                              0
                              O...ale combo poszło ;)
                              • avatar
                                Konto usunięte
                                0
                                Hmm... nawet fajna.
                                • avatar
                                  blajo
                                  0
                                  kolejny troll dla którego grafika robi różnicę !! co Ci kolego po grafice jak gra jest do kitu !!
                                  • avatar
                                    PrezesASR
                                    0
                                    twórcy chyba podebrali pare pomysłów z Titan Questa bo widze duzo podobienstw
                                    • avatar
                                      Diana Socha
                                      0
                                      Ja również z tych, którzy grają w PoE od chwili, gdy można było zacząć grać ;) Pierwszy akt przeszło się bardzo szybko, później było trochę nudy zanim wypuścili drugi. Podobnie z oczekiwaniem na trzeci. Gra jest ogólnie ok, ciekawa, warto zagrać, natomiast czegoś jej brakuje. Diablo II można było przechodzić milion razy i człowiek miał z tego frajdę. W PoE szybko robi się nudno. Z drugiej strony - do Diablo III nie porównuję, nie grałam, obraziłam się na nich po tym co zrobili z tą grą, zacznę grać jak wyjdzie dodatek ;) Tak czy inaczej - w PoE warto spróbować, ale moim zdaniem hit nad hity to to nie jest (acz to mój punkt widzenia ;))
                                      • avatar
                                        irondick
                                        0
                                        Podobno mają w tym roku przetłumaczyć na kilka języków w tym nasz. Ciekawe kiedy to nastąpi? Pewnie wtedy graczy przybędzie sporo. Ogólnie jak patrzę na rozgrywkę to mi się ta gra bardzo podoba.