Dlaczego warto kupić Xiaomi Mi 10T Pro? Oto najważniejsze powody

13 listopada 2020przeczytasz w 1 min.

Xiaomi Mi 10T Pro to jeden z najlepszych smartfonów 2020. Pod wieloma względami może rywalizować ze smartfonami dwukrotnie droższymi. Dla większości z nas, będzie niemal idealnym flagowcem. Oto, dlaczego warto go kupić.

Ocena benchmark.pl

4,5/5

Plusy

- wyświetlacz 144 Hz zapewnia wybitnie płynny obraz,; - szybkie działanie systemu i aplikacji,; - wysoka wydajność w grach,; - dość dobry czas pracy na baterii,; - dobra jakość zdjęć i filmów,; - bardzo szybki czytnik linii papilarnych,; - 5G, NFC, dual SIM, Bluetooth 5.1,; - nowoczesna i funkcjonalna nakładka MIUI 12 oraz Android 10,; - dobra jakość wykonania,; - mała dioda informacyjna nad wyświetlaczem.

Minusy

- brak bezprzewodowego ładowania baterii,; - brak oficjalnego standardu wodoszczelności,; - brak miejsca dla karty pamięci microSD,; - brak klasycznego wyjścia słuchawkowego 3,5 mm (jest przejściówka z USB-C),; - smartfon jest ciężki,; - filmy z przodu maksymalnie FHD.

Xiaomi Mi 10T Pro - oto dlaczego warto go kupić

Nowy Xiaomi Mi 10T Pro, to smartfon imponująco szybki. Kosztuje około 2500 - 3000 zł w zależności od wersji, a działa jak najlepsze, dwukrotnie droższe telefony flagowe. Jedną z jego największych zalet jest wysoka częstotliwość odświeżania - aż 144 herce. Oznacza to, że obraz zmienia się aż 144 razy w ciągu sekundy, a nie tylko 60 razy jak w większości innych smartfonów. Można więc osiągnąć maksymalnie 144 kl/s, szczególnie w grach mniej skomplikowanych pod względem graficznym.

Rzecz jasna zawdzięczamy to nie tylko wyświetlaczowi ale również bardzo wydajnemu procesorowi Snapdragon 865, 8 GB pamięci RAM LPDDR5 i szybkiej pamięci masowej do 256 GB UFS 3.1. System Android 10 z nową nakładką MIUI 12 jest świetnie zoptymalizowany, więc robi z tych zasobów po prostu dobry użytek. Telefon ma też fenomenalny czytnik linii papilarnych i dobre aparaty.

Ile pracuje na baterii? Jak długo się ładuje? Jakie jeszcze ma zalety? Dowiesz się z poniższego filmu. Zapraszam!

Materiał powstał we współpracy z Xiaomi

Zobacz również:

Komentarze

Zaloguj się, aby skomentować

Arnett
2020-11-1321:01
7
Przez brak indukcji zdecydowałem się na S20FE Snapdragon
MastaLama
2020-11-1311:43
4
Jest w nim parę kompromisów typu nie ma amoleda ale to naprawdę dobrze wyceniony i kompletny telefon. Jeśli ktoś nie ma obaw pod kątem dodatkowej inwigilacji ze strony Chin to naprawdę niezły telefon na 3-4 lata użytkowania w pełnym komforcie flagowca
benzene
2020-11-1312:13
3
Ja właśnie będę się rozstawał z Jiayu S3, którego mam od 2015 roku i gdyby nie brak miejsca (16GB minus android) to dalej mógłbym spokojnie na nim działać. Co prawda musiałem wgrać MadOS 8.1 bo "oryginalny" soft był nieco zasyfiony jakimś dziwnym softem ale sprawdziłem ostatnio porównanie tego Mediateka ze Snapdragonem 732G i mocno się zdziwiłem bo według porównania nie ma między nimi jakiejś przepaści. Albo źle odczytuję tabelki. Tak więc wydaje się , że prezentowany Xiaomi wystarczy na 10 lat.

leto1987
2020-11-1313:27
1
Bez oleda nawet nie ma o czym rozmawiać, takie jest moje zdanie.
ogonez
2020-11-1409:50
1
K20pro /mi9tpro oferował więcej w lepszej cenie, wiec oprocz troche szybszego cpu 855vs865 nie oferuję nic dodatkowego.
system
2020-11-1313:06
0
Klocek straszny jak większość telefonów dzisiaj, mimo wszystko wolałbym dopłacić dwie stówy do OnePlusa 8T (Amoled 120hz i w mojej opinii elegancka nakładka)
PIRAT_PL
2020-11-1315:18
0
Moim zdaniem telefon powyżej 2 kafli bez OLED nie ma racji bytu.
Dla mnie telefon bez OLEDa to sprzęt który jest nie do użytku.
develoop
2020-11-1322:09
0
Nie warto kupować, bo za sekundę wyjdzie jakiś nowy Xiaomi Mi 10T Pro Ultimate Max Gear RGB
Daj chipsa
2020-11-1503:04
0
Brak jacka i ładowania bezprzewodowego to największe minusy.
Klaudia_69
2020-11-1512:24
0
Masz ochotę na spotkanie bez zobowiązań z dominującą Panią ?
Pisz na MOJE69.PL

digitmaster
2020-11-1608:34
0
Nie warto kupować. Telefon śle zaszyfrowane pakiety w kierunku chińskich serwerów. Nie wiadomo jakie dane tam się znajdują. Wystarczy że włączymy telefon wyciągnięty prosto z pudełka i od razu podłączymy do wifi, a w wiresharku pojawiają się dziwne ip docelowe... Wystarczy, że Google i FB szpiegują nas od wyjęcia telefonu z pudełka.