Gry

Powstaje kontynuacja udanej, mrocznej przygodówki

przeczytasz w 1 min.

Parabole szykuje kolejną grę dla sympatyków niebanalnych przygodówek. Chociaż to dopiero wstępna zapowiedź Kona II: Brume, są solidne podstawy do nastawiania się na udaną produkcję.

Powstaje gra Kona II: Brume

Dwójka w nazwie nie jest przypadkowa. Być może niektórzy od razu skojarzą, iż Kona II: Brume to kontynuacja udanej gry Kona z 2017 roku. Również w tym przypadku producentem jest studio Parabole, a wydawcą ekipa Ravenscourt. Wciąż można spodziewać się też tego samego bohatera, detektywa Carla Fauberta.

Zresztą, dla mających za sobą przygodę z pierwszą częścią na tym nie skończą się znajome wątki. Akcja Kona II: Brume zostanie osadzona w znanym już Quebec. Prowincję na północy Kanady nawiedza dziwaczna mgła określana jako Brume, która zaburza równowagę w naturze. Zadaniem głównego bohatera, a tym samym i graczy zabierających się za tę narracyjną przygodówkę będzie rozwiązanie zagadki tajemniczego zjawiska.

„W osadzonej w latach 70. na prowincji na północy Kanady grze Kona II: Brume, będziesz musiał przetrwać zakrzywiającą rzeczywistość Brume, i bezlitosną dzicz. Detektyw Carl Faubert chce rozwiązać zagadkę, a ty musisz się w niego wcielić. Jakie mroczne tajemnice skrywa mgła?”

Póki co to tyle. Opublikowano również pierwszą zajawkę wideo, ale nie zdradza ona zbyt wiele, a jedynie wprowadza w ponury, zimny świat.

Kona II: Brume zwiastun

Data premiery Kona II: Brume jeszcze nieznana

Nie ustalono jeszcze dokładnej daty premiery Kona II: Brume i pewnie chwilę na to poczekamy. Póki co zainteresowanym musi wystarczyć wzmianka mówiąca o 2023 roku.

Parabole nie ukrywa za to platform docelowych swojej najnowszej produkcji. Lista jest dość długa, Kona II: Brume zmierza na PC oraz konsole PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One, Xbox Series X, Xbox Series S i Nintendo Switch.

Źródło: Ravenscourt

Komentarze

1
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    pawluto
    0
    Ciekawa fabuła a to już pól sukcesu...