Gry

Znane uniwersum, ale coś nowego. Silent Hill F intryguje

przeczytasz w 1 min.
Mateusz Tomczak | Redaktor serwisu benchmark.pl
1 komentarzDyskutuj z nami

Silent Hill F to jedna z nowych produkcji zaplanowanych przez Konami. Można odnieść wrażenie, że będzie to próba poszerzenia grona sympatyków doskonale znanej marki.

Konami i Neobards Entertainment pracują nad Silent Hill F

Spore poruszenie wywołały informacje o powstającym remake'u Silent Hill 2. Warto jednak wspomnieć także o zapowiedzi Silent Hill F. Nie dość, że w tym przypadku mowa o czymś zupełnie nowym, a nie tylko odświeżanym, to jeszcze jawiącym się naprawdę intrygująco. Trudno o lepsze słowo opisujące pierwszy zwiastun tej produkcji.

Silent Hill F zwiastun zapowiadający

Uruchom wideo
Obejrzyj w

Na konkrety trzeba będzie poczekać

Silent Hill F przygotowuje Neobards Entertainment. To dość młoda ekipa, która ma za sobą pierwsze próby z gatunkiem survival horror (współpracowała przy kilku grach z serii Resident Evil), ale wydaje się, że to właśnie teraz otrzyma szansę wypłynięcia na szersze wody.

Co wiemy na temat fabuły i rozgrywki? Niestety niewiele. Scenariusz przygotowuje Ryukishi07 (Ryūkishi Zero-Nana), a akcja ma rozgrywać się w Japonii, w latach 60. Wedle zapowiedzi, „w pięknym, ale przerażającym świecie”. Oczywiście jak przystało na tę markę, Silent Hill F będzie horrorem.

Zaciekawieni? Trzeba czekać na kolejne, być może konkretniejsze informacje. Póki co nie zdradzono też platform docelowych tego tytułu, ani tym bardziej jego daty premiery.

Źródło: Konami

Przeczytaj także:

Komentarze

1
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    PerfectDAY
    0
    Seria Silent Hill nigdy nie odniesie sukcesu jeśli nadal będzie się taplać w tym niepotrzebnym surrealiźmie. Pierwsze części miały go mało i dlatego były bardzo dobre, każda kolejna odsłona natomiast dodawała go coraz więcej, aż w końcu doszło do zabicia marki idiotycznymi pomysłami. Jeśli chcą by gra była dobra nie powinni stawiać jak dotychczas na psychodeliczne sceny w stylu Layers of Fear, lecz wrócić do korzeni czyli normalnego survivalu w mroku\mgle z drobnymi paranormalnymi elementami grozy. Trailer niestety pokazuje, że nie ma co liczyć na powrót do czegokolwiek dobrego więc szykuje się pewnie kolejny oklepany azjatycki horror o zdesperowanej nastolatce z problemami i nawiedzonych lokacjach. Tym świata nie podbiją.