Kalendarz adwentowy 2022 - 11 grudnia

data rozpoczęcia:2022-12-11
data zakończenia: 2022-12-11
liczba użytkowników: 716
liczba wyświetleń: 7040

kalendarz adwentowy nagroda 11 grudnia

Dziś do wygrania Infinix NOTE 12 PRO

Kiedyś jedynym sposobem, by dostać prezent pod choinkę, było napisanie listu do św. Mikołaja z prośbą o dostarczenie wymarzonej zabawki. Czasy się jednak zmieniają, listy nadajemy najwyżej do Urzędu Skarbowego, a i okazało się, że te koperty co rodzice mieli wysyłać na biegun to dziwnym trafem odnajdywały się w szafie. Poza tym – dzisiaj można wiadomość wysłać szybciej, taniej i wygodniej. Jak? Z pomocą smartfona oczywiście! Na przykład tego, który można zgarnąć w dzisiejszym konkursie! Dowiedź się więcej o Infinix NOTE 12 PRO.

Nie przegap pozostałych konkursów w naszym Kalendarzu Adwentowym 2022!

Infinix NOTE 12 PRO może być Twój - weź udział w konkursie! Powodzenia!

Wyniki konkursu

Dobry smartfon warto trzymać pod ręką - w razie gdyby trzeba było zgłosić zaginięcie Mikołaja przed Wigilią, ale i nie tylko ;) Niedługo taki właśnie znajdzie się u zwycięzcy 11 konkursu Kalendarza adwentowego - a kto nim został?

Infinix NOTE 12 PRO wygrywa Grzegorz, nick: wolus85. Serdecznie gratulujemy! Z wygranym skontaktujemy się niebawem drogą mailową.

Poprawne odpowiedzi na pytania:

Pytanie 1. Jaki procesor ma model NOTE 12 PRO?
- MediaTek Helio G99

Pytanie 2. Jaki aparat ma Infinix NOTE 12 PRO?
- 108 MP

Pytanie 3. Gdzie w Infinix NOTE 12 PRO znajdziesz czytnik linii papilarnych?
- z boku

Pytanie 4. Dzwoni do Ciebie nieznany numer, odbierasz, a w słuchawce odzywa się… Pani Mikołajowa, zrozpaczona, że Mikołaj zniknął przed samą Wigilią i nie można go znaleźć. Jakie będzie pierwsze miejsce, w którym będziesz szukał Świętego?

Dobrze, że Mikołaj nie czytał Waszych odpowiedzi, bo mógłby się trochę obrazić. Zwłaszcza na to, że podobno nie mieści się już w kominie i w nim utyka. Lubi dobrze zjeść, to prawda, ale jak żona zagoni go do przedświątecznych porządków, to nie ma przecież takiej ilości kcal, której by nie spalił. A jeszcze przecież codzienny marsz po fabryce, dźwiganie worka z prezentami, który waży chyba z tonę, o jeździe saniami nawet nie wspominając - jak Rudolf za mocno pociągnie na zakręcie, to potrzeba sporej krzepy, żeby zapanować nad pojazdem i nie dachować. Zdaje się więc, że Grzegorz słusznie odgadnął, gdzie go można znaleźć - mamy nadzieję, że powiedział to Pani Mikołajowej, żeby dłużej już się martwić nie musiała:

W siłowni będzie ćwiczyć żeby zmieścić się w kominach i aby móc zjeść wszystkie ciasta i wypić całe mleko naszykowane przez dzieci dla niego :)