Myszki

Polowanie na myszki: Logitech MX Revolution

przeczytasz w 2 min.

Kiedy kilka tygodni temu usłyszałem o nowej myszce Logitech MX Revolution pomyślałem - "ot, kolejny dobry produkt świetnej firmy". Pierwsze zdjęcia zwiastowały już co prawda pewną rewolucje w wyglądzi

Kiedy kilka tygodni temu usłyszałem o nowej myszce Logitech MX Revolution pomyślałem - "ot, kolejny dobry produkt świetnej firmy". Pierwsze zdjęcia zwiastowały już co prawda pewną rewolucje w wyglądzie samej myszy, ale nic poza tym. Opisy jej funkcji zwracały uwagę na kilka innowacyjnych rozwiązań, ale nauczony doświadczeniem, wolałem sam przekonać się gdzie tkwi owa 'rewolucja'.

Aktualnie jestem po kilku dniach wzmożonych tekstów. I cóż mogę powiedzieć? Rzeczywistość przeszła najśmielsze oczekiwania. "Panie i Panownie" - oto nastały czasy Rewolucji!!

Pierwsze wrażenie...

jest niesamowite. Oto mamy wielkie, stylowe pudełko typu 'skrzynka', uchylane do góry w którego wielce intrygującym wnętrzu kryje się jedna z najnowocześniejszych myszy dostępnych na rynku. Całość zaprojektowano niezwykle pomysłowo i oryginalnie.

Pudełko, pudełkiem, ale najważniejsza jest przecież sama myszka. Tym razem jest naprawdę co opisywać, bowiem wygląd myszki jest zupełnie inny niż dotychczas spotykany. Kolorystycznie utrzymana została w ciemnym graficie, z czarną, lśniącą obwódką. Nadaje jej to bardzo 'agresywnego' charakteru. Piorunujące wrażenie robi oryginalnie wyprofilowana obudowa ze specjalną wypustką i podkładką pod kciuk. Jest to jeden z charakterystycznych elementów MX Revolution.

Boki myszy wykonane zostały z materiału antypoślizgowego, przy czym na szczególną uwagę zasługuje budowa wypustki pod kciuk (lewy bok myszy), w której użyto gumowanego materiału z małymi otworkami, dla lepszego uchwytu nawet spoconej dłoni. Prawy bok obudowy to materiał 'atłasopodobny' - gładki a jednocześnie nie za śliski.

Kolejną nowością są dwie metalowe rolki. Tak - dwie rolki! Jedna umieszczona standardowo na górze myszki, a druga na boku, na wysokości kciuka (ale nie pod samym kciukiem). Obie wykończone zostały gumowym paskiem z wypustkami dla lepszego kontaktu z palcem. Waga tych 'kółeczek' to równo 14 gram, czyli  jak podaje Logitech, tyle co 2 monety o nominale 1 Euro.