Xantis

@Wojciech Spychała Czy będą się pogłębiać? Być może, ale jednak niekoniecznie. 8% różnicy to nadal nie tak dużo przy tylu latach różnicy w wieku systemu. Przy 60+ FPS to jest i tak nic nawet na monitorach 60+Hz, bo wiele gier mimo wszystko zbytnio się nie różni, bo nie są na tyle dynamiczne. Okej, różnica jest, jednak nie duża i nie warta zmiany.

Patrząc na cały artykuł, tylko nieliczne rzeczy faktycznie są argumentem za W10, chociaż nie tylko za nim (powiedzmy), bo tak naprawdę tylko bezterminowe wsparcie. Bezpieczeństwo? Nie ma czegoś takiego. I na 7 i na W10 bezpieczeństwo dla użytkownika domowego jest takie samo. Na obu systemach użytkownik bez problemu może nieświadomie zainstalować sobie keyloggera czy malware i Windows go przed tym nie chroni. Więc o jakie bezpieczeństwo chodzi? Większość użytkowników nie ma zewnętrznego adresu IP, więc nie ma jak się do nich dobić bez wcześniej zainstalowanego syfu. Ray Tracing? Pojedyncze gry, topowe karty graficzne ledwo sobie dają z tym radę, a efekt końcowy wcale na razie nie jest jeszcze jakiś super. O nowoczesności już się wypowiedziałem, sporo funkcji jest na linuksach, część z tych wspomnianych było już na siódemce. O szybkości też się już wypowiedziałem. Niestety, ale muszę się zgodzić z resztą, że artykuł jest na zasadzie "wciskajmy ludziom kit, że TRZEBA korzystać z W10, bo MS uważa, że to świetny system do którego wielokrotnie zmuszał użytkowników, bo sami przejść nie chcieli".

@Wojciech Spychała Ale o jaką znowu emulację chodzi? Przecież gry na linuksie nie są emulowane! Kolejna osoba, która nie zna tematu. Zapraszam do poświęcenia tych 30 sekund na wikipedii, by dowiedzieć się czym jest wine i nie opowiadać więcej bzdur. Problematycznych instalacji praktycznie nie ma, ot aż trzeba dodatkowo wejść na stronę Lutrisa, jeżeli gra jest spoza steama. Klika się w link, gra się pobiera, instaluje i koniec. Na Steamie po prostu pobiera się grę. Obecnie, wg. ProtonDB prawie 70% gier z top 1000 na steamie działa bez większych problemów, z czego ponad 40% nie była projektowana pod linuksa. Co do wiedźmina, przejrzałem raporty z proton DB, dostawał oceny gold i platinium (wersja na steama) już przy wersji 3.7, która była pod koniec roku 2018, czyli prawie 1,5 roku temu, a nie pół roku jak Pan mówi. Jedyne co nie działało, to hairworksy, czasem jakiś problem z teksturami, a takie problemy to i na windowsie się zdarzały. Oczywiście, to co na filmiku jest jest prawdą, tylko jest on sprzed prawie 2,5 roku. Przełomową wersją Wine, byłą wersja nieco ponad 3.0, która pojawiła się dosłownie kilka miesięcy po tym filmie, gdzie nagle ogromna liczba gier zaczęła być wspierana. Co do gier esportowych, to też nie do końca. LoL działa bez problemu (1-2 min googlowania), z Fortnite faktycznie jest problem z ich anty cheatem. Znowu częściowo błędne informacje Pan przekazuje. Zresztą to tylko 2 gry, fakt popularne, ale nadal tylko 2.

Zgodzę się natomiast, że biblioteka gier działających na systemach Linux jest mniejsza. Nie można temu zaprzeczyć, ale nie można też opowiadać bzdur, że te systemy nie nadają się do grania, bo oczywiście, że się nadają i z miesiąca na miesiąc coraz lepiej sobie z tym radzą. Naprawdę, na przyszłość proszę najpierw trochę poczytać na ten temat, bo podaje Pan przykłady, które przynajmniej w jakiejś części spokojnie można obalić używając 1 zapytania w google i poświęcając na to minutę, może dwie.

@strachster 1. 3/4 przykłady to zastosowanie biznesowe. Artykuł nijak ma się do zastosowań biznesowym. Skupia się w dużej części na graniu i wspomina o ulepszonym paincie (xD), co niezbyt zalicza się do komercyjnego wykorzystywania systemu, a więc Twoje argumenty są w tym przypadku inwalidą.
2. O jakim emulatorze mówisz? Ja gram w gry na linuksie i żadnej z nich nie emuluje, nawet tych, które nie są pisane pod linuksa. Oh wait, Ty chyba nie mówisz o Wine, co? Polecam najpierw zapoznać się z tematem, który się porusza. ;)