Ciekawostki

Już nie będą cię podglądać. Airbnb wprowadza ważne zmiany w regulaminie

przeczytasz w 1 min.

Airbnb zaktualizowało regulamin dotyczący kamer bezpieczeństwa. Do tej pory monitorowanie lokali było dozwolone w niektórych przypadkach. Wkrótce ma się to zmienić i platforma zakaże wszystkich kamer montowanych wewnątrz lokali.

Wynajmowanie lokali od osób prywatnych stanowi dobrą alternatywę dla komercyjnych hoteli. Niemniej jednak, niektórzy mogą obawiać się ukrytych kamer, które mogą podglądać gości. W odpowiedzi na obawy klientów, platforma Airbnb postanowiła rozwiązać ten problem raz na zawsze... przynajmniej w teorii.

Airbnb zakazuje kamer 

Platforma Airbnb zaktualizowała regulamin dotyczący kamer bezpieczeństwa, aby lepiej uwzględnić prywatność swoich klientów. Zmiany wydają się być rozsądnym posunięciem

Do tej pory właściciele lokali mogli instalować kamery monitorujące, ale tylko w pomieszczeniach wspólnych, takich jak korytarze i pokoje dzienne (nie mogły one być montowane w pomieszczeniach takich jak sypialnie i łazienki). Kamery musiały być dobrze widoczne, a właściciel musiał również poinformować klientów o kamerach przed dokonaniem rezerwacji. 

Airbnb wprowadza nowe restrykcje i całkowicie zakazuje używania kamer monitorujących wewnątrz pomieszczeń. Niezależnie od ich lokalizacji, przeznaczenia lub wcześniejszego ujawnienia. Kamery domofonowe i urządzenia mierzące hałas (nienagrywające dźwięku) nadal są dozwolone, ale właściciele muszą o nich informować w ogłoszeniu.

Co to zmieni w praktyce? 

Wprowadzone zmiany wejdą w życie 30 kwietnia 2024 r. i będą dotyczyć wszystkich lokali oferowanych na platformie. Dla klientów nie powinno się dużo zmienić, bo większość właścicieli i tak nie zgłaszała instalowania kamer w swoich lokalach (więc w teorii nie montowali w nich kamer). 

Naruszenia zasad będą badane przez Airbnb. W przypadku niestosowania się do regulaminu, platforma usunie konto właściciela. Tak przynajmniej wygląda teoria.

Praktyka może być zupełnie inna. Nie wiadomo, jak często właściciele montowali ukryte kamery bez informowania o tym klientów. Takie praktyki raczej są rzadkością. Nie można jednak wykluczyć, że w ogóle się nie zdarzają. Na rynku bez problemu można znaleźć miniaturowe kamery, które później można zamontować w czujniku dymu, zegarze czy routerze.

Źródło: Airbnb

Komentarze

0
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.

    Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!