Technologie i Firma

Freelancerzy w Polsce i na świecie - jest ich coraz więcej

przeczytasz w 2 min.

Do końca tego roku w Polsce będzie blisko 500 tysięcy wolnych strzelców. Jak freelancing wygląda w naszym kraju i jak wypada na tle tego światowego?

Freelancerzy - Polska ma ich coraz więcej (globalnie nie jest inaczej)

Z raportu przygotowanego przez Useme wynika, że freelancerzy są (i najpewniej będą) najszybciej rosnącą grupą pracowników. Do 2027 roku mają stanowić ponad połowę siły roboczej – zarówno w Stanach Zjednoczonych (gdzie już w 2020 roku osiągnięty ma zostać poziom 40 proc.), jak i w Europie (gdzie szacuje się 25-procentowy poziom). W Polsce do końca tego roku ma być ich około 450 tysięcy, co oznaczać będzie wzrost o 12,5 proc. w porównaniu do roku ubiegłego. 

„Z naszych analiz wynika, że wartość rynku freelancingu w Polsce wzrośnie w tym roku o 17,5 proc., uzyskując tym samym znakomity wynik na poziomie 9,4 mld zł. Na tę wartość składają się między innymi 6,9 mld zł od osób utrzymujących się tylko z tej formy zarobkowania i 2,5 mld zł od dorabiających do umów o prace, na zlecenia i uczących się” – dodał Przemysław Głośny, prezes zarządu Useme.

Freelancer stat

Ile zarabia freelancer? 2019 

Od 11 do 28 dolarów – tyle wynosi stawka godzinowa dla freelancerów na świecie. Średnio jest to 19 dolarów na godzinę, czyli około 71 złotych. Konkretna kwota zależy oczywiście od doświadczenia, kraju czy branży: na najwięcej mogą liczyć prawnicy i programiści, na najmniej – specjaliści ds. administracji i obsługi klienta. Ponad połowa „wolnych strzelców” na świecie pracuje za 11 - 15 dolarów na godzinę. 

W Polsce freelancerzy bardzo rzadko pracują na stawkach godzinowych – w zdecydowanej większości mają płacone za wykonany projekt. Niemniej jednak na potrzeby raportu Useme postarało się wyliczyć te stawki, korzystając z danych transakcyjnych ze swojej platformy. Co wyszło?

„Stawki w Polsce zaczynają się od 15 zł za godzinę pracy, między innymi za drobne prace copywriterskie czy obsługę sklepu online. Tłumacze i graficy oczekują około 50 - 70 zł/h, a najwyższe opłaty w wysokości 100 - 150 zł pobierane są przez przedstawicieli branży IT, w tym programistów i specjalistów od UX. Choć nierzadko ci najlepsi, zwłaszcza oferujący bardzo potrzebne na rynku umiejętności, np. programiści iOS, mający spore doświadczenie i posiadający dobrą markę własną, są w stanie żądać 250 - 300 zł lub nawet więcej za godzinę pracy” – powiedział Przemysław Głośny.

Freelancer foto

Freelancer - praca dodatkowa czy podstawowe źródło utrzymania? 

Prawie połowa respondentów badania przeprowadzonego przez Useme przyznaje, że freelancing jest dla nich jednym źródłem przychodów. Dla 50,3 proc. badanych natomiast jest to praca dodatkowa, łączona z umową o pracę lub inną. 

Co ciekawe, w 2018 roku 14,5 proc. badanych zrezygnowało z etatu, aby skoncentrować się na freelancingu, a w 2019 roku na taki krok zamierza zdecydować się nieco ponad 10 proc. respondentów. 

To, czy freelancing staje się opłacalny, zależy od wielu czynników, a jednym z kluczowych jest zdolność do pozyskiwania klientów. W Polsce najczęściej wykorzystuje się w tym celu rekomendacje i polecenia, a następnie – portale ogłoszeniowe i media społecznościowe. 

O poprzednich wnioskach płynących z raportu możecie przeczytać w newsie Oto ile zarabia freelancer w Polsce.

Źródło: Useme

Komentarze

8
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    xxx.514
    4
    Globalnie 11-28 USD - średnio 19$ (z grubsza licząc 1 USD = 3 PLN) 33-84 zł, średnio 57zł , polandia - 15-150 PLN czyli 5-50 USD, z czego mediana prawdopodobnie będzie oscylować wokół 10 USD. No żyć nie umierać, raj na ziemi.
    • avatar
      Kuciem
      0
      Z jednej strony dla pewnych zawodow/branzy to idealna forma zatrudnienia. Z drugiej... niech sie freelancerzy potem nie dziwia, ze nie bedzie im sie nalezec emerytura. Nie rozumiem dlaczego programisci ida w ta forme zatrudnienia, niby trzeba miec cos w glowie zeby byc programista... ale jak widac nie wszyscy maja. No chyba ze licza na 'chwilowy zastrzyk finansowy', a nie dlugoterminowa forme pracy, ewentualnie dodatkowe zrodlo utrzymania (na szczescie w artykule jest napisane, ze to 50% osob)