Ciekawostki

Wystarczy jeden przycisk. Nowy pomysł na łańcuchy śniegowe

przeczytasz w 1 min.

Zimą przychodzi czasem taka konieczność, że trzeba na koła samochodu założyć łańcuchy śniegowe. Hyundai twierdzi, że ma lepszy pomysł. Na pewno wygodniejszy.

Firma Hyundai zaprezentowała intrygującą koncepcję. To nowa konstrukcja kół i opon, z wbudowanymi w nie łańcuchami śniegowymi. Można je aktywować lub dezaktywować, wciskając jeden przycisk wewnątrz samochodu. 

Łańcuchy śniegowe aktywowane przyciskiem

Jak to działa? Każda opona ma sześć specjalnie wyciętych rowków. W każdym z nich zaś znajdują się grube druty pełniące taką samą funkcję jak łańcuchy śniegowe. Domyślnie są one głęboko cofnięte w bieżnik. Wystarczy jednak wcisnąć przycisk, by „wyszły” na powierzchnię opony i zaczęły działać. 

– Mamy nadzieję, że ta innowacja trafi pewnego dnia do samochodów Hyundai i Kia. Odzwierciedla ona nasze zaangażowanie w przekształcanie zaawansowanych technologii w rzeczywiste rozwiązania, przynoszące korzyści naszym klientom – skomentował Joon Mo Park, szef zespołu ds. rozwoju zaawansowanych podwozi Hyundaia.

Inżynierowie nie ukrywają, że opracowanie tej koncepcji było niezwykle czasochłonne i wymagało dużych nakładów pracy. Wymagało kooperacji pomiędzy zespołem rozwijającym podwozia a producentami opon.

Przedstawiciele Hyundaia wieżą jednak, że nie była to praca, która pójdzie na marne. Dla osób, które często jeżdżą po śniegu lub lodzie, technologia ta może okazać się niezwykle pomocna i zwiększać komfort codziennych podróży. 

Plany zakładają rychłe rozpoczęcie produkcji

Czy tak się rzeczywiście stanie? Ambicje i plany są. Już teraz technologia została opatentowana w Korei Południowej i Stanach Zjednoczonych. Następnym krokiem będą testy trwałości i efektywności oraz przegląd stanu prawnego. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, firmy Hyundai i Kia będą chciały możliwie najszybciej ruszyć z masową produkcją takich kół i opon. 

Źródło: Hyundai Motor Group, New Atlas

Komentarze

7
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Batyra
    7
    Równie dobrze mogli by zrobić guzik dzięki któremu z bagażnika wyskakuje tresowana małpa i zakłada te łańcuchy... na pewno taniej wyjdą banany niż specjalne opony z wysuwanymi drucikami... taka sama wygoda działania a do tego jeszcze rozrywka.
    • avatar
      Konto usunięte
      7
      "Inżynierowie nie ukrywają, że opracowanie tej koncepcji było niezwykle czasochłonne i wymagało dużych nakładów pracy" - robili co mogli, by wykonanie renderu zajęło jak najwięcej roboczogodzin. Projekt pójdzie do kosza, ale ważne, że przygarnęli pieniądze.
      • avatar
        bbkr_pl
        6
        Inzyniersko patrzac:

        - Zeby SMA zmienil ksztalt trzeba go podgrzac. Ile pradu bedzie musialo byc przepuszczane przez te druty zeby podgrzac go do wystarczajacej temperatury przy kontakcie ze SNIEGIEM?

        - SMA sa kruche, zle znosza cykliczne odksztalcenia. Nawet w sytuacji w ktorej tworzy sie plaszcz ochronny z elastycznego materialu postawienie na takim druciku 1/4 masy samochodu to pewne permanentne zdeformowanie.

        - A skoro plaszcz SMA musi byc elastyczny, to powodzenia w drapaniu nim o asfalt.

        Ostatnio Hyundai to istna fabryka durnych pomyslow w CGI.
        • avatar
          Witalis
          2
          Wystarczą bardzo dobre nowe opony zimowe lub opony z kolcem jak w Norwegii i te bardzo drogie i skomplikowane patenty, które i tak zawiodą w śniegu i lodzie są kompletnie niepotrzebne!