Intel przyspiesza premierę procesorów Haswell-E - czy nie za bardzo?

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że zbliża się premiera procesorów Intel Haswell-E. Początkowo miały one zadebiutować w połowie września, ale najwyraźniej producent zmienił zdanie i postanowił przyspieszyć ich premierę.

Serwis Sweclockers twierdzi, że nowe układy pojawią się jeszcze w tym miesiącu – dokładnie to 29 sierpnia. Wtedy powinniśmy się spodziewać nie tylko testów, ale też pierwszych ofert sprzedaży procesorów i płyt głównych pod LGA 2011-3. O ile z tym pierwszym nie powinno być problemów (przynajmniej w teorii, bo liczba próbek testowych na nasz kraj może być mocno ograniczona), to w drugim jest już gorzej, bo podobno sprzedawcy skarżą się na niedobór dostaw procesorów. Nie należy również zapominać o nowych pamięciach DDR4, które są konieczne dla nowej platformy, a poszczególni producenci zbytnio się nie spieszą z wprowadzeniem ich na rynek. Trzeba zatem przyznać, że debiut nowej platformy nie zapowiada się zbyt kolorowo.

Seria Haswell-E obejmie trzy procesory – 6-rdzeniowe/12-wątkowe Core i7 5820K i Core 5930K, a także 8-rdzeniowego/16-wątkowego Core i7 5960X EE. Nowe modele zostaną wyposażone w 15 MB (5820K i 5930K) lub 20 MB (5960X) pamięci podręcznej L3, 4-kanałowy kontroler pamięci DDR4-2133 oraz kontroler magistrali PCI-Express 3.0 z 28 (5820K) lub 40 (5930K i 5960X) liniami transmisyjnymi. Wszystkie będą mieć odblokowany mnożnik (przez co będzie można je łatwo podkręcić), a ich współczynnik TDP wyniesie 140 W.

Źródło: Sweclockers