Konsole do gier

Co powiecie na licznik FPS z przodu konsoli? Tak wygląda devkit Project Scorpio

przeczytasz w 1 min.

W sieci pojawiły się zdjęcia przedstawiające deweloperską wersję konsoli Project Scorpio. Jeden z elementów jest szczególnie intrygujący.

Project Scorpio, czyli najnowsza odsłona konsoli Xbox One, zapewniać ma widowiskową grafikę w rozdzielczości 4K. Samo urządzenie Microsoftu również może wyglądać efektownie – przynajmniej jeżeli sprzęt w naszych domach będzie prezentował się tak jak wersja deweloperska (albo przynajmniej podobnie).

Project Scorpio z licznikiem FPS

Devkit Project Scorpio robi bardzo dobre wrażenie. Sama konstrukcja jest ciekawą wariacją na temat obecnej obudowy Xbox One S, ale najciekawsze jest to, co znajduje się na przednim panelu. Jest to mianowicie wyświetlacz OLED, na którym prezentowana jest liczba klatek na sekundę podczas rozgrywki. Oprócz niej są jeszcze prędkości odczytu i zapisu.

Project Scorpio FPS

Pewnie wielu z was chciałoby, by takie rozwiązanie faktycznie pojawiło się też w rynkowej wersji konsoli. Aby tak było, urządzenie faktycznie musiałoby dawać radę i utrzymywać stały poziom płynności animacji, który w dodatku nie mógłby być niski. Czas pokaże, czy tak będzie.

Oprócz wyświetlacza na przednim panelu znalazło się też miejsce dla pięciu programowalnych przycisków, wnęki napędu optycznego i portów USB. Zobaczcie na poniższym filmiku Project Scorpio w wersji deweloperskiej w pełnej krasie:

Kiedy poznamy wygląd Project Scorpio?

Podobnie jak oficjalną nazwę, cenę i datę premiery, wygląd konsoli znanej dziś jako Project Scorpio poznamy podczas tegorocznej edycji targów E3, która odbędzie się w dniach 13-15 czerwca. Na razie ujawniona została tylko specyfikacja urządzenia, która jasno daje do zrozumienia, że (przynajmniej przez pewien czas) będzie to najmocniejsza konsola do gier na rynku.

Źródło: VG247, Gamasutra, Polygon

Komentarze

39
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Dragonik
    8
    W każdej grze będzie pokazywać 60fps aż w końcu ktoś przez przypadek zobaczy żę to tylko naklejka a na prawdę bedzie 25fps :) Sory musiałem :)
    • avatar
      Mkozlowski
      7
      60 FPS przynajmniej na materiałach promocyjnych :D
      • avatar
        st4lk3r
        4
        Przecież w przypadku PS4 można po prostu wydrukować naklejkę '20 FPS' i przykleić na froncie... Będzie adekwatna do możliwości sprzętu ;)
        • avatar
          beem85
          2
          Przecież na konsoli ma być stałe 60 fps, więc jaki jest sens pokazywać to na obudowie. Chyba, że wyświetlacz będzie można zaprogramować tak, żeby pokazywał to co chce deweloper np. ilość żyć w grze albo zegar.
          • avatar
            KENJI512
            2
            Ciekawe o ile FPS będzie przekłamywać... :D

            A tak serio (w sumie tamto było serio), może konsolowcy zobaczą różnice pomiędzy 30 a 60FPS :) a potem kolejny krok pokazać im ruch myszki na pulpicie przy 144Hz^^
            • avatar
              drcocaina
              2
              Jeśli dochodzi do sytuacji, że producent coś musi udowadniać użytkownikowi to znaczy, że produkt ma jakieś słabe punkty. Proste. Nikt kto sprzedaje pewny produkt nie musi tego w żaden sposób udowadniać, a już tym bardzie jeśli chodzi o konsole, które zawsze miały dostarczać rozrywki. Konsola wygląda schludnie ale licznik fps to strzał w kolano.
              • avatar
                Tombos
                0
                Oczywiście zauważyliście napis devkit.
                W tej wersji nie trafi na rynek, bo po co?
                Natomiast wydawców/twórców gier będzie to interesowało.
                Wcale nie dla tego, żeby utrzymać magiczne 60fps, ale żeby szybkość wyświetlania klatek nie spadła poniżej powiedzmy 30 w żadnym momencie rozgrywki. Może nie licząc przerywników filmowych :)
                Licznik FPS nie jest dobrym pomysłem dla klienta końcowego, bo zamiast skupiać się na rozgrywce zerkał by na licznik, jak nie jeden PCtowiec, pozbawiając się dobrej zabawy.
                • avatar
                  Konto usunięte
                  -2
                  Mój stary magnetowid VHS też miał wyświetlacz z przodu... Ale przynajmniej nie wcisnęli ledów do tej konsoli.
                  • avatar
                    sabaru
                    -2
                    Na PC, w niektórych grach da się ustawić stałe np. 60FPS, a gołym okiem widać że momentami gra zwalnia o połowę chociaż licznik pokazuje co innego. Tu będzie to samo.
                    • avatar
                      xchaotic
                      -3
                      tyle ze 60fps na konsolach to jest max, a na PC od 60 to sie dopiero zaczyna.
                      Gram regularnie w csa przy 141fps (na monitorze 144hz) i nikt mi nie wmowi ze nie da sie odczuc roznicy pomiedzy 60 fps a 144hz

                      • avatar
                        hex3n
                        0
                        Świetny pomysł pod warunkiem że siedzisz pół metra od konsoli i gapisz się na ten durny wyświetlacz :) Ale fali X są specyficzni więc może to pomysł z jakiejś listy życzeń LOL!