Internet

Twierdzą, że zhakowali Epic Games. Prawie 200 GB danych

przeczytasz w 1 min.

Grupa hakerska Mogilevich twierdzi, że jest w posiadaniu prawie 200 GB wrażliwych danych należących do Epic Games. Twórcy Fortnite zabrali głos. Twierdzą, że dowodów brak.

Hakerzy z Mogilevich twierdzą, że zdobyli dostęp do znacznej ilości danych klientów Epic Games. Dokładniej mówią o 189 GB plików, które zawierają takie dane jak adresy e-mail, nazwy użytkowników, hasła, a także informacje o płatnościach. Oświadczenie grupy hakerskiej Mogilevich krąży w sieci, budząc niepokój wśród użytkowników platformy. A tych nie brakuje. Przypomnijmy, że Epic Games w 2023 r. miał 270 mln użytkowników.

A dowodów podobno brak

Epic Games podchodzi do sprawy z ostrożnością. Przedstawiciele serwisu wydali oświadczenie, w którym zapewniają, że prowadzą intensywne dochodzenie w tej sprawie. Co więcej, twierdzą, że na chwilę obecną nie mają żadnych dowodów na to, że doszło do jakiegokolwiek włamania.

Jeżeli okaże się, że wyciek danych z Epic Games rzeczywiście miał miejsce, byłby to jeden z największych incydentów tego typu w historii gamingu. Wielkość wycieku danych mogłaby rywalizować z tym, który miał miejsce w 2022 roku, kiedy to z Rockstar wypłynęło ponad 100 GB danych.

Sytuacja jest rozwojowa

Grupa hakerska Mogilevich postawiła Epic Games ultimatum. Zaznaczyli, że jeżeli do 4 marca nie otrzymają 15 000 dolarów, skradzione informacje zostaną opublikowane w sieci. To stawia Epic Games w trudnej sytuacji, zmuszając do podjęcia szybkich działań w celu ochrony danych swoich użytkowników.

Źródło: CyberRescue, zdjęcie otwarcia: Epic Games

Komentarze

1
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Chiczkok
    1
    15000$ za prawie 200gb danych.... Coś słabo się cenią, więc pewnie fake