PS5 Slim, czyli jak zarobić, a się nie narobić. Test „odchudzonej” PlayStation 5
Konsole do gier

PS5 Slim, czyli jak zarobić, a się nie narobić. Test „odchudzonej” PlayStation 5

przeczytasz w 8 min.

Nie da się nie zauważyć, że PS5 Slim trochę brakuje do dawnych „odchudzonych” konsol Sony. Owszem, nowy model zaliczył sporą metamorfozę, wszak zmienił się nie tylko rozmiar, ale i konstrukcja. Nie wszystko jednak może się tu podobać. Co więc w PlayStation 5 Slim poszło nie tak?

ocena redakcji:
  • 4,2/5

Choć wydaje się jakby to było wczoraj, gdy na łamach benchmarka opublikowaliśmy nasz premierowy test PlayStation 5 tak naprawdę nextgenowej konsoli Sony właśnie „stuknęło” 3 lata. I choć całkiem sporo się przez ten czas działo – dostaliśmy przecież i nowe, prawdziwe nextgenowe gogle wirtualnej rzeczywistości – PlayStation VR2, i pierwszy, profesjonalny gamepad w historii marki, czyli DualSense Edge, to jednak jedna rzecz związana z PS5 mogła nieco dziwić. 

Cena tej konsoli zamiast spadać, tak jak to miało miejsce w przypadku jej poprzedniczki, rosła. Ktoś powie pewnie teraz co w tym dziwnego skoro dostępność PlayStation 5 przez pierwsze dwa lata jej obecności na rynku była marna. Jasne, tu pełna zgoda – skalperzy zrobili swoje, a i sklepy, oferując niepotrzebnie przeładowane dodatkami zestawy, dorzuciły do tego własną cegiełkę. Większa ilość dostaw, a także pierwsze zapowiedzi nadchodzącego modelu Slim (jakby nie patrzeć to właśnie 3 lata po premierze dostawaliśmy zazwyczaj odchudzone i tańsze wersje konsoli) obudziły nadzieje na obniżkę ceny PlayStation 5.

No i cóż, dziś już wiemy, że nic z tego. Bo choć PS5 Slim oficjalnie zadebiutowało, to znów zamiast wyczekiwanej większej przystępności do naszych portfeli nieco zderzyliśmy się ze ścianą. Czy PlayStation 5 Slim faktycznie przyniósł ze sobą takie zmiany, które usprawiedliwiałyby ponowny skok ceny konsoli? Właśnie to postanowiliśmy sprawdzić. 

PS5 Slim - zawartość zestawu

PS5 vs PS5 Slim – która lepsza?

Na wstępie jedną rzecz trzeba wyjaśnić – jeśli ktokolwiek liczył na to, że odchudzone PlayStation 5 zostanie też przy okazji nieco unowocześnione, zmienią się jego podzespoły bądź też dodane zostaną jakieś nowe funkcjonalności to niestety srogo się tutaj zawiedzie. Poza dosłownie kilkoma wyjątkami to dokładnie ta sama konsola co 3 lata temu, z tym samym układem graficznym, pamięcią i układem Tempest 3D Audio.

W tej sytuacji mogłoby się więc wydawać, że odpowiedź, na pytanie która konsola lepsza – PS5 czy PS5 Slim zależeć będzie w zasadzie wyłącznie od gustu potencjalnego odbiorcy, bo większość zmian to w zasadzie czysta kosmetyka. Nie dajcie się jednak zwieść pozorom - w nowym, odchudzonym modelu PlayStation 5 jest bowiem kilka rzeczy, które przywitane zostaną szerokim uśmiechem… i kilka, na które większość z nas będzie kręcić nosem.

PS5 Slim vs PS5 - porównanie

PS5 Slim vs PlayStation 5 (premierowe) - porównanie specyfikacji technicznych

 PS5 Slim
(PlayStation 5 D Chassis)
PS5 z napędem
(PlayStation 5 A Chassis)
Procesor:AMD Ryzen Zen 2, 8 rdzeni i 16 wątków,
3.5 GHz (zmienna częstotliwość)
AMD Ryzen Zen 2, 8 rdzeni i 16 wątków,
3.5 GHz (zmienna częstotliwość)
Uklad graficzny:10.28 TFLOPS, AMD Radeon RDNA 2,
36 CUs @ 2.23 GHz (zmienna częstotliwość)
10.28 TFLOPS, AMD Radeon RDNA 2,
36 CUs @ 2.23 GHz (zmienna częstotliwość)
Pamięć:16 GB GDDR6, 256-bit @ 448GB/s16 GB GDDR6, 256-bit @ 448GB/s
Dysk twardy:1 TB SSD825 GB SSD
Rozszerzenie pamięci:NVMe SSD Slot – do 8 TB
(PCI-Express Gen4x4),
USB HDD
NVMe SSD Slot – do 8 TB
(PCI-Express Gen4x4),
USB HDD
Napęd:4K UHD Blu-Ray (wyjmowany)4K UHD Blu-Ray (osadzony na stałe)
Audio:Tempest 3D AudioTechTempest 3D AudioTech
Porty:Z przodu konsoli:
1x USB-C (SuperSpeed USB 10 Gb/s)
1x USB-C (Hi-Speed USB)

Z tyłu konsoli:
2x USB-A (SuperSpeed USB 10 Gb/s)
1x HDMI 2.1
1x Ethernet (10Base-T, 100Base-TX, 1000Base-T)
Z przodu konsoli:
1x USB-A (SuperSpeed USB 10 Gb/s)
1x USB-C (Hi-Speed USB)

Z tyłu konsoli:
2x USB-A (SuperSpeed USB 10 Gb/s)
1x HDMI 2.1
1x Ethernet (10Base-T, 100Base-TX, 1000Base-T)
Karta sieciowa:IEEE 802.11 a/b/g/n/ac/axIEEE 802.11 a/b/g/n/ac/ax
Wymiary (szer. x wys. x dł.):358 x 96 x 216 mm390 x 104 x 260 mm 
Waga:3.2 kg4.5 kg
Cena w dniu publikacji testu:2599- 2699 zł wersja z napędem
2199 - 2299 zł wersja Digital
2799 -3200 zł wersja z napędem
(cena premierowa - 2299 zł)
2099 zł wersja Digital
(cena premierowa - 1849 zł)

PS5 Slim - pudełko

Mniejsza nie znaczy mała 

Sądząc po reakcjach na PS5 Slim spora część konsolowych fanów spodziewała się tu spektakularnej metamorfozy. Jakby nie patrzeć, było tu z czego „schodzić”, bo i rozmiarowo PlayStation 5 jest olbrzymie, i waga sięgająca 4.5 kg czyni je najcięższą z wszystkich dotychczasowych konsol Sony. Przyznam szczerze, że sam po cichu liczyłem na miniaturową wersję PS5. Nie wiem nawet za bardzo dlaczego, bo przecież czasy kiedy różnice między edycją zwykłą, a wersją slim były iście kosmiczne, dawno minęły.

Nie wiem, czy pamiętacie, ale PlayStation 4 Slim było mniejsze od premierowego modelu o jakieś 40 proc., a w PS3 Slim ta różnica wynosiła jakieś 33 proc., przy czym tutaj wagowo przeskok był nieco większy. Skąd więc mogły wziąć się te nieco wybujałe oczekiwania co do znacząco mniejszych rozmiarów nowej „piątki”? Możliwe, że z PlayStation 2, bo tam „slimka” była prawdziwą miniaturą oryginału. Cóż, PS5 Slim takie nie jest.

PS5 Slim - porównanie z premierową PS5

Zgodnie z tym co podaje Sony nowy model PlayStation 5 jest o 30 proc. mniejszy od poprzedniczki. Dość potężne rozmiary premierowej edycji sprawiły jednak, że różnica ta nie jest tak bardzo widoczna. Owszem, PS5 Slim jest mniejsze, a gdy ustawimy obie konsole obok siebie wyraźnie widać o ile, ale nie oszukujmy się, to wciąż spory klocek albo jak kto woli – nieco mniejsza wersja małża. Faktycznie udało się ją jednak całkiem nieźle „odchudzić”, bo z 4.5 kg zrobiło się 3.2 kg

Niestety, w tym konkretnym przypadku oznacza to też pójście na pewne kompromisy. Dziwiła Was decyzja o podziale obu paneli bocznych PS5 na dwie części? No to musicie wiedzieć, że dzięki temu pozbyto się całkiem sporej ilości plastiku. I nie chodzi tylko o fakt, że nowe panele są nieco cieńsze. PS5 Slim pozbawione zostało bowiem także tego charakterystycznego użebrowania, które łączyło wewnętrzną część konsoli z panelami. Czy wstawiono tam coś w zamian? Nie. Za usztywnienie konstrukcji robią teraz niewielkie, plastikowe wypustki na znajdującej się  na obudowie wewnętrznej części konsoli.

PS5 Slim kontra PS5 - górna część obudowyPS5 Slim - brak użebrowania

Jak dla mnie ta wolna przestrzeń między panelami a środkiem konsoli wygląda dużo gorzej niż to co oferowała nam w tym zakresie premierowa PlayStation 5. Rozwiązanie to rodzi też spore obawy o szybsze „łapanie kurzu” – skoro dostęp do środka konsoli jest teraz dużo łatwiejszy. Przypuszczalnie jednak pozwoliło to na zastosowanie dużo mniejszego (ale i bardziej wydajnego) wentylatora, który spokojnie daje radę chłodzić wnętrze konsoli. Oczywiście udało się także dzięki modyfikacjom samej płyty głównej. Zwróćcie choćby uwagę na inną pozycję slotu na dodatkowy dysk SSD, który tym razem „wylądował” bezpośrednio za wentylatorem.

A skoro już tym mowa muszę pochwalić i jednocześnie zganić inżynierów projektujących PS5 Slim. Bo choć podzielenie paneli wyszło nam na dobre ułatwiając dostęp zarówno do slotu zewnętrznego dysku SSD, jak i napędu optycznego (o którym za chwilę) to już ich spasowanie potrafi doprowadzić człowieka do szewskiej pasji. Niby każdy z paneli zdejmuje się teraz szybko i łatwo – wystarczy podważyć, by zaczepy puściły. Zakładanie ich z powrotem wymaga już jednak sporo cierpliwości. Nie dość bowiem, że nie wszystko od razu wchodzi na swoje miejsce to jeszcze czasami nie dostrzeżemy, że któryś z bolców „nie wskoczył” i kombinujemy, dlaczego dolny panel odstaje o kilka milimetrów od reszty. Podczas siłowania się z panelami cały czas miałem też duszę na ramieniu, czy aby nie wkładam w to zbyt dużej siły. 

PS5 Slim vs PS5 - chłodzenie

Nie za bardzo przypadły mi też do gustu dołączone do PS5 Slim niewielkie, przezroczyste elementy, które mają tu robić za podstawkę, przy ustawieniu konsoli w poziomie. Rozumiem zamysł – po wstawieniu ich w specjalne sloty znajdujące się w przestrzeni pomiędzy dolnymi panelami i położeniu „plejki” na płasko węższa część konsoli wydaje się unosić w powietrzu. Niestety, całe to rozwiązanie nie sprawia zbyt solidnego wrażenia. A przynajmniej nie na tyle, żeby nie obawiać się ewentualnego wyłamania nóżek przy mocniejszym szturchnięciu konsoli. Oczywiście można zdecydować się na dokupienie bezpieczniejszej podstawki pionowej, ale to oznacza konieczność ponownego sięgnięcia do portfela.

PS5 Slim vs PS5 - wnętrze

Nieco mniej dyskusyjną zmianą w PS5 Slim jest umieszczenie z przodu konsoli dwóch portów USB-C, a nie jak poprzednio po jednym USB-C i USB-A. Wiadomo, to jedno gniazdo USB-C dedykowane było w zasadzie goglom PlayStation VR2. Pozbycie się jednak USB-A z przodu konsoli oznacza, że ewentualne adaptery słuchawek, w tym najnowsze PlayStation Link, trzeba będzie wpinać z tyłu konsoli, a to zbyt wygodne z pewnością nie będzie (jasne, można sięgnąć po przelotki, ale wówczas można mieć obawy o stan portu). Być może Sony uznało tutaj, że większość z nas korzysta już z nowych rozwiązań na USB-C.

PS5 Slim - przezroczyste nóżki

Napęd BD, który może zmienić wszystko

Możecie się śmiać, ale wyjmowany napęd Blu-Ray może okazać się największym gamechangerem nowego modelu PlayStation 5. Dlaczego? Bo ujednolicona konstrukcja konsoli powinna przełożyć się na zwiększenie dostępności sprzętu w sklepach. No skoro wszystkie fabryki produkują jeden model, który jednym prostym trikiem można zmienić w wersję z napędem, to możliwe, że w 2024 roku doczekamy się w końcu naprawdę znaczących promocji na PS5. 

PS5 Slim ustawiona w poziomie

Skoro napęd mamy tu odłączany to i sama konsola musiała zaliczyć pewne modyfikacje. I tak nie mamy już osobnego przycisku do wyciągania płyty na samej konsoli, bo został on wbudowany w napęd, a jego górną zaślepkę wkomponowano w zasłaniający go panel. Ewentualny demontaż tego elementu sprowadza się więc do zdjęcia górnej pokrywy i naciśnięcia jednego, umieszczonego z tyłu przycisku.

Warto jednak pamiętać, że napęd PS5 Slim wymaga każdorazowej aktywacji – jeśli więc zdecydujemy się go podłączyć do innej konsoli to powrót będzie możliwy dopiero po kolejnej rejestracji napędu w naszej konsoli. Co istotne, na razie rozwiązanie nie jest obłożone żadnymi ograniczeniami, ale czy to nie zmieni się w przyszłości i czy nie zostanie tu nałożony jakiś limit aktywacji – tego na razie do końca nie możemy być pewni.

PS5 Slim vs PS5 - wygląd napędów Blu-Ray

Zmiana na plus, czyli większy dysk robi różnice

Pamiętacie jaki dysk znajdował się w premierowym PS5? Autorski o pojemności 825 GB, z czego dla nas dostępne było jedynie 667,2GB. To strasznie mało. Dlatego pojawienie się 1TB w PS5 Slim to naprawdę duża i bardzo pożądana zmiana. Jako posiadacz premierowej edycji konsoli, który gra na niej niemal codziennie, nie zliczę sytuacji, gdy musiałem wybierać co wyrzucić z dysku konsoli by móc zainstalować tam coś nowego. 

Jasne, pomogło dodanie dysku zewnętrznego na USB, na którym automatycznie instalowane są gry z PS4, a później montaż dodatkowego SSD w przeznaczonym do tego slocie. Ale nawet teraz, gdy moja premierowa konsola ma te dodatkowe 1,5TB miejsca zdarzają mi się sytuacje, gdy muszę żonglować grami. Wystarczy jedna gra pokroju Call of Duty: Modern Warfare 3, która zajmuje grubo ponad 200GB i już zaczynają się kłopoty. PS5 Slim z 848GB dostępnego miejsca już na starcie faktycznie może tu zrobić różnice. Jakby nie patrzeć, to dodatkowe 180GB. Pytanie tylko czy nowy dysk jest równie szybki co ten stary. I właśnie to postanowiłem sprawdzić testując obie konsole. Wyniki możecie zobaczyć poniżej.

Czas potrzebny do uruchomienia i zalogowania się [sekundy]
(z trybu spoczynku do ekranu logowania)

PlayStation 5 (premierowe) 14,3
PS5 Slim 12

Czas potrzebny na ponowne uruchomienie konsoli (Restart) – do ekranu logowania [sekundy]

PlayStation 5 (premierowe) 42
PS5 Slim 36

Czasy ładowania gier [sekundy]

Marvel's Spider-Man 2 
(od uruchomienia do menu głównego)
 
brak możliwości dokładnego porównania (sprawdź dlaczego)
PS5 (premierowa)
- wczytywanie zapisu gry
 4.8
PS5 Slim
- wczytanie zapisu gry
 4,7
Avatar: Frontiers of Pandora
(od uruchomienia do menu głównego)
 
PS5 (premierowa) 8,5
PS5 Slim 8.5
Avatar: Frontiers of Pandora
(wczytanie zapisu gry)
 
PS5 (premierowa) 22,5
PS5 Slim 22
God of War Ragnarok
(od uruchomienia do menu głównego)
 
PS5 (premierowa) 28
PS5 Slim 27
God of War Ragnarok
(wczytanie zapisu gry)
 
PS5 (premierowa) 15
PS5 Slim 14
Horizon Forbidden West
(od uruchomienia do menu gry)
 
PS5 (premierowa) 23,5
PS5 Slim 22,5
Horizon Forbidden West
(od wczytanie zapisu gry)
 
PS5 (premierowa) 13,5
PS5 Slim 12
Baldur's Gate 3
(od uruchomienia do menu głównego)
 
PS5 (premierowa) 45,3
PS5 Slim 42
Baldur's Gate 3
(wczytanie zapisu gry)
 
PS5 (premierowa) 43,5
PS5 Slim 40


Niestety, w przypadku tej gry nie da się za bardzo porównać czasów jej wczytywania - nie wiedzieć czemu, na PS5 Slim stale uruchamiała mi się animacja Sony Studios przez co wynik sięgał 40-41 sekund, podczas gdy na oryginalnym PlayStation 5 z miejsca przechodziłem do głównego menu (z wynikiem rzędu niecałych 17 sekund).

Jak widać nowy, większy dysk „daje radę” oferując bardzo porównywalną wydajność. Miejscami wydaje się nawet szybszy niż ten zastosowany w premierowym wydaniu PlayStation 5. Oczywiście niektóre wyniki mogą mieścić się w granicach błędu pomiarowego - każdy powtarzałem jednak trzykrotnie by upewnić się, że podane wartości odpowiadają rzeczywistości.

PS5 Slim vs PS5 - porównanie wersji

PS5 Slim - konsola bardziej „eko”

Nowy, odchudzony model konsoli oznaczał dotąd również znacznie większą energooszczędność. Tak było w przypadku PS4 Slim, tak jest i teraz, choć różnica w poborze prądu między premierowym PlayStation 5, a PS5 Slim aż tak spektakularna nie jest. O ile bowiem w spoczynku nowy sprzęt od Sony faktycznie zużywa niemal połowę tego co poprzednik, o tyle już grach tak dużych różnic nie widać. Ba, czasami, w niektórych przypadkach miernik podłączony do PS5 Slim potrafił pokazać mi wartości, których dokładnie w tych samych miejscach w grze, na zwykłej konsoli nie widziałem.

Pobór prądu [W]

Konsola wyłączona
w trybie spoczynku
 
PS5 (premierowe) 5
PS5 Slim 2,8
Konsola w trybie spoczynku
+ pobieranie w tle
 
PS5 (premierowe) 47
PS5 Slim 46
Konsola uruchomiona, w systemie
(bez pobierania w tle)
 
PS5 (premierowe) 67
PS5 Slim 58,5

Pobór prądu w grach [W]

Marvel's Spider-Man 2 
PS5 (premierowe) 216
PS5 Slim 214
God of War Ragnarok 
PS5 (premierowe) 223
PS5 Slim 228
Horizon Forbidden West 
PS5 (premierowe) 220
PS5 Slim 220
Avatar: Frontiers of Pandora 
PS5 (premierowe) 219
PS5 Slim 217
Baldur's Gate 3 
PS5 (premierowe) 175
PS5 Slim 165

PS5 Slim vs PS5 - spojrzenie na tył konsol

A skoro już jesteśmy przy testach docenić należy kulturę pracy PS5 Slim. Przez cały okres zabawy z nowym modelem konsola jedynie delikatnie szumiała, w zasadzie w żadnym momencie nie wybijając się jakoś znacząco ponad przeciętność. Mam jednak wrażenie, że w spoczynku słychać ją było nieco bardziej niż premierowe PlayStation 5. W grach trudno się jednak do czegoś przyczepić – z pewnością daleko jej do mojej PS4 Pro, która czasami z powodzeniem mogłaby udawać startującą rakietę. 

PS5 Slim nie ma też kłopotu z nagrzewaniem się. Jasne, czuć uchodzące z niej ciepło, ale nie jest poziom, w którym nagle w pokoju zaczęłaby robić się sauna. Widać, że w kwestii chłodzenia twórcy odchudzonej wersji konsoli bardzo się postarali, bo temperatury przez nią osiągane po kilkudziesięciominutowej grze bywają o kilka stopni niższe niż te z premierowego PlayStation 5. Tak więc i pod tym względem nie jest źle.

PS5 Slim - ujęcie z boku

PS5 Slim – czy warto kupić?

Jako że nowy, odchudzony model PlayStation 5 to w zasadzie wciąż ta sama świetna konsola z imponującą już biblioteką gier odpowiedź na tak postawione pytanie może być tylko jedna – warto! Gdyby jednak zapytano mnie, która konsola lepsza – zwykłe PS5 czy PS5 Slim – chyba bardziej skłaniałbym się ku... tej pierwszej. Dlaczego? Mimo ogromnych rozmiarów jej wygląd imponował. Było w niej też mnóstwo fajnych detali – od nadającego agresywnego charakteru użebrowania, po ukryty przycisk wysuwania płyty z napędu. PS5 Slim nieco straciła z tego dawnego uroku, choć oczywiście jako konsola po liftingu prezentuje się całkiem nieźle.

No ale teraz wielkiego wyboru i tak już nie mamy - w momencie, w którym piszę te słowa PS5 Slim niemal całkowicie zastąpiło już poprzedni model konsoli. Niestety, przyniosło też ze sobą kolejną podwyżkę ceny co w oczach posiadaczy dotychczasowej wersji „ps piątki” może całkowicie przekreślać sensowność ewentualnej przesiadki. Inna sprawa, że na horyzoncie już powoli majaczy PS5 Pro, które, o ile ziszczą się prognozy, powinno pojawić się już w 2024 roku. W tym momencie dylemat którą PlayStation 5 kupić zrobi się już dużo większy.

PS5 Slim - ustawiona w poziomie

Opinia o Sony PlayStation 5 D Chassis (Slim)

Plusy
  • znana i lubiana konsola w odświeżonym wydaniu
  • większy dysk twardy pomieści 2-3 wysokobudżetowe gry więcej
  • bardzo dobra kultura pracy
  • modułowy napęd Blu-Ray pozwala kupić tańszy model Digital, a później go rozbudować
  • łatwiejszy dostęp do slotu dodatkowego dysku (prostsze zdejmowanie paneli)
  • spora biblioteka świetnych tytułów
  • możliwość rozbudowy przestrzeni dyskowej o pasujący dysk SSD
Minusy
  • niby mniejsza, a jednak wciąż bardzo duża
  • dopasowanie paneli po ich zdjęciu potrafi być nieco frustrujące
  • brak portu USB-A na przedzie może niekiedy przeszkadzać
  • nowa konstrukcja, bez charakterystycznego „użebrowania”, rodzi obawy o dużo szybsze łapanie kurzu
  • na połyskującym materiale górnych paneli i środkowego, czarnego paska szybko pojawiają się ślady palców
  • dyskusyjne, plastikowe podstawki do ułożenie konsoli w pionie, które zostały dołączone do zestawu
  • niezbędna, dodatkowo płatna podstawka do bezpiecznego ustawienia PS5 Slim w pionie
  • odłączany napęd Blu-Ray wymaga aktywacji przez Internet
  • brak większych zmian technicznych w porównaniu do premierowego PlayStation 5

Ocena końcowa PS5 Slim

84% 4.2/5

  • Wyróżnienie "Dobry Produkt" - benchmark.pl

Konsola PlayStation 5 D Chassis (PS5 Slim) została nam użyczona bezpłatnie, na potrzeby niniejszej recenzji, przez PlayStation Polska

W artykule znajdują się linki afiliacyjne, przekierowujące do zewnętrznych stron zawierających produkty i usługi, o których piszemy. Otrzymujemy wynagrodzenie za umieszczenie linków afiliacyjnych, jednakże współpraca z naszymi Partnerami nie ma wpływu na treści zamieszczane przez nas w serwisie, w tym na opinie dotyczące produktów i usług Partnerów.

Komentarze

5
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    brudney
    3
    Paskudny klamot z garbem, na którego są dwa exclusivy na krzyż. Oby Prosiak wyglądał lepiej, ale nie łudzę się - ta generacja psów to wizualne koszmarki. Sprzętowo też dudy nie urywa.
    • avatar
      antytalent
      3
      To stworzono dla oszczędności w produkcji, przyniesie oszczędności Sony, nie graczom ponieważ zużycie prądu się nie zmieniło, wzrosła temperatura bo konsola slim ma gorsze chłodzenie. Generalnie jest to wyrób bardziej tandetny niż wersja podstawowa.
      • avatar
        PiwoMojePaliwo
        3
        Gówno nie slim!! Konsola slim powinna mieć podzespoły w mniejszym procesie technologicznym j zużywać 30% mniej sztromu!!!
        • avatar
          antytalent
          1
          Nie wiem jak ten test był robiony ale na temat temperatur to jest po prostu kłamstwo. Slim nagrzewa się bardziej, bardziej hałasuje. Dziwna sytuacja, albo po prostu płatny artykuł.
          • avatar
            Rysiu54
            0
            Na ten moment chyba wolałbym się zdecydować na Nintendo Switch, bo i gier ma sporo fajnych dla całej rodziny, a i ostatnio na promocji w Media Expert parę tytułów dobrych widziałem, więc czemu nie