• benchmark.pl
  • wideo
  • Sportowy zegarek, który nie boi się żadnej dyscypliny! Sprawdziliśmy, co potrafi Suunto Race
Sportowy zegarek, który nie boi się żadnej dyscypliny! Sprawdziliśmy, co potrafi Suunto Race
Opaski fitness

Sportowy zegarek, który nie boi się żadnej dyscypliny! Sprawdziliśmy, co potrafi Suunto Race

przeczytasz w 5 min.

Suunto Race to topowy zegarek outdoorowy fińskiego producenta, który obiecuje dokładność wszelkich wyobrażalnych pomiarów i sportowe zacięcie. Czy to zegarek nie tylko dla biegaczy? Sprawdziliśmy!

ocena redakcji:
  • 4,7/5

Płatna współpraca z marką Suunto.

Sprawdź Suunto Race na naszym wideo!

Pierwsze wrażenia, pierwsze kroki z Suunto Race

Zacznijmy od tego, że konfiguracja zegarka jest super łatwa - urządzenie pisze do nas po polsku i prowadzi nas za rękę, prosząc o podanie, płci, wagi i innych takich oraz o zainstalowanie aplikacji. Połączenie zegarka z aplikacją to też moment, ot ze dwa kliknięcia, podanie numeru PIN wyświetlanego na zegarku i tyle. Po sparowaniu od razu uderzamy w aktualizację zegarka, po której możemy zacząć cieszyć się z udanego zakupu.

Co rzuca się tu na pierwszy, no, rzut oka? To, że jest to zegarek od Suunto, co w świecie zegarków sportowych jest komplementem. Widać, że tu nie oszczędzano. Materiały są genialnej jakości, a spasowanie elementów konstrukcyjnych to topowy poziom. Zegarek jest też ładny, a nawet bardzo ładny z wyraźnie bałtyjsko-skandynawskim designem oraz duży i ciężki - średnica koperty to 49 mm, a waga 83 gramy. Ja dostałem go na testy w wersji białej z matowym, stalowym bezelem i w mojej ocenie jest to piękne połączenie.

Tu dodam jeszcze, że 25 stycznia premierę miały nowe wersje kolorystyczne tego modelu. Konkretnie 3 nowe wersje, w tym ta, którą sobie tu ze mną pooglądacie, a która to - przyznacie sami - jest naprawdę, naprawdę ładna.

Suunto Race

Co potrafi Suunto Race?

Co potrafi ten zegarek? Praktycznie wszystko! Pierwsze jednak, co rzuca się w oczy to piękny ekran AMOLED o przekątnej 1,43 cala i rozdzielczości 466 x 466 pikseli. Ekran ma cudne kolory i chroniony jest szkłem szafirowym - a zatem mamy tu topową wytrzymałość. 

Zegarek pozwala na wyświetlanie powiadomień, obsługę odtwarzacza muzyki, mierzy tętno, mierzy natlenienie krwi, mierzy jakość snu i wykonane kroki, jest wodoszczelny do 100 m, ma alarmy, budziki, cyfrowy kompas i milion innych możliwości. Znajdziemy tu wygodne mapy offline, nawigację po GPS, GLONASS, GALILEO, QZSS i BEIDOU - 4 systemy mogą być używane jednocześnie, tak jak jednocześnie urządzenie może łączyć się nawet z 32 satelitami. Znajdziemy tu nawet barometr czy wskaźnik aklimatyzacji na wysokości z tlenem we krwi.

Producent zadbał o mnogość trybów sportowych i to naprawdę mnogość, bo widniejące na stronie Suunto 95 z plusem to nie żart, a fakt. Żeby było lepiej, mamy tu też inne, wielce pożądane cechy, jak choćby pomiar HRV, czyli pomiar zmienności rytmu pracy serca - bardzo dokładny, bardzo akuratny, który doskonale informuje nas o poziomie regeneracji naszego organizmu, o obciążeniu treningowym - o tym, kiedy lepiej zwolnić, lepiej odpocząć i nie cisnąć na upadłego z kolejnym treningiem. Każdy trenujący, żyjący aktywnie doceni wskazówki, które wiążą się z dokładnym pomiarem HRV.

Suunto Race

Wygoda obsługi

Suunto Race obsługujemy za pomocą dwóch przycisków, obracanej i klikalnej koronki oraz ekranu dotykowego. Cyfrowa koronka pracuje wyśmienicie, choć wolałbym osobiście, by klikała przy każdym małym ruchu. Zamiast tego zegarek delikatnie wibruje, więc, tak czy inaczej, wiemy, w jakie pole trafimy za pomocą koronki. Przyciski klikają z przyjemnym, takim wyczuwalnym kliknięciem, a ekran dotykowy, a konkretnie obsługa dotyku działa bez zarzutu. 

Suunto ma swoją filozofię, jak każdy duży gracz na rynku inteligentnych zegarków sportowych i trzeba się do niej przyzwyczaić. I tak, przesuwając palcem od dołu do góry znajdziemy panel widżetów, przesuwając od prawej do lewej - również panel widżetów, który sobie personalizujemy, a od góry do dołu - tryby sportowe. Przesunięcie po ekranie od jego lewej do prawej strony cofa nas do poprzedniego ekranu. 

Suunto Race

Koronka pozwala na przeglądanie widżetów i poruszanie się po menu zegarka bez użycia dotyku, przycisk dolny wraca do poprzedniego ekranu, a górny przechodzi do trybów sportowych. Nowy w świecie rozwiązań Suunto użytkownik potrzebuje jakieś 3 minuty, by to wszystko załapać.

Mówiąc o wygodzie obsługi, wspomnę jeszcze o komforcie noszenia zegarka, bo choć jest on duży, to naprawdę dobrze leży na nadgarstku oraz o ogólnej płynności interfejsu. Wygląda on świetnie i estetyka Suunto mi osobiście super odpowiada, a możliwości personalizacji są tu naprawdę duże. Trzeba z tym jednak uważać - uważać, by nie przesadzić z widżetami, bo zegarek przy dużym obciążeniu potrafi na moment stracić płynność podczas nawigowania. 

Oprogramowanie

Co do oprogramowania Suunto, to trzeba wiedzieć, że jest ono zbudowane inaczej niż u innych wiodących graczy. Aplikacja na smartfony jest super przejrzysta i czytelna, skupiająca się na historii aktywności, ale dająca również łatwo wgląd w statystyki sportowo-zdrowotne, jakość snu, obciążenie treningowe etc. Suunto oferuje również iście treningowe wsparcie - mamy tu Suunto Coach, który podpowiada, jak trenować, by systematycznie zwiększać swoje możliwości. Dla biegaczy będzie to pomoc iście nieoceniona! 

Suunto Race

Dokładność pomiarów i wsparcie treningowe

Trzeba przyznać, że jako towarzysz, jako sportowy kompan Suunto Race to zegarek przemyślany w każdym calu. Oferuje dokładne pomiary jakości snu - z uwzględnieniem faz snu, monitoruje naszą aktywność całodobowo - z pomiarem tętna, kroków czy spalanych kalorii. Mamy tu też wgląd w obliczaną przez zegarek gotowość treningową, poziom regeneracji organizmu czy wręcz obliczoną ilość zasobów, ilość sił, które możemy przeznaczyć na aktywność.

Czysto sportowo, tak zaangażowani biegacze, jak i fani spacerów czy innych sportów - również siłowych, nie będą mieli powodów do narzekania. Ci trenujący outdoorowo skorzystają choćby z darmowych map offline i dokładnej nawigacji po wyświetlanej trasie i waypointach. Na plus jest tu również obecność ekranu AMOLED, który w takich czynnościach pokonuje ekrany MIP w przebiegach. A! Świetne jest tu też to, że możemy planować sobie trasy, a nawet otrzymać od zegarka informacje o planowanym czasie dotarcia do wyznaczonego celu - na bazie naszego tempa.

Suunto Race

Dla tych, którzy trenują wielowymiarowo Suunto zaaplikowało tu możliwość konfiguracji interwałów, szereg informacji dla pływaków - nawet pomiar wydajności pociągnięć ramion (SWOLF), a dla kolarzy choćby odczyt kadencji - po dokupieniu pomiaru do roweru, co jest akurat oczywiste, oraz np. wskazówki interwałowe z pomiarem mocy, tętna czy prędkości. Super jest też możliwość zmiany trybu sportowego podczas treningu - coś dla fanów Triathlonu i nie tylko - rzecz to przydatna np. podczas treningu na siłowni: najpierw kardio na bieżni, a potem cyk, klik i przerzucanie żeliwa.  

Dodam też, że pod względem jakości pomiarów Suunto Race to absolutny top. Pomiar tętna jest akuratny i szybko aktualizowany - rzecz jasna nie tak szybko, jak pomiar z pasa zapinanego wokół klatki piersiowej, ale ciągle dokładność i reagowanie na tempo reagowania na zmiany tętna robią wrażenie.

Do tego z pełnym monitoringiem całodobowym i sparowanym smartfonem zegarek potrafi pracować na jednym ładowaniu do 12 dni i jest to wartość w pełni osiągalna. Ba, mamy tu nawet 26 dni deklarowanej pracy w trybie zegarka - kiedy sprzęt pokazuje nam tylko aktualną godzinę.

Suunto Race

Kupować Suunto Race, czy nie? 

Suunto Race to sprzęt, który musi konkurować z wieloma topowymi urządzeniami, które również adresowane są do biegaczy traktujących bieganie bardzo poważnie, ale jego zaletą jest to, że nie traktuje innych dyscyplin po macoszemu. To zegarek prawdziwie multisportowy, który polubi i biegacz, i pływak i miłośnik górskich wędrówek. Nie jest może tak survivalowo-outdoorowy jak Suunto Vertical, którego miałem przyjemność niegdyś testować, ale to w sumie zaleta.

Zaleta, bo model Race to model po prostu bardzo sportowy, w którym akcent został położony właśnie na sport, a nie na zaangażowaną turystykę. To czyni go też mocno uniwersalnym urządzeniem, które sprawdzi się na urlopie w górach, a w normalnych, niewakacyjnych okolicznościach, będzie doskonałym treningowym partnerem i dokładnym sprzętem pomiarowym dbającym o nasze wytrenowanie oraz regenerację.  

Płatna współpraca z marką Suunto.

Ocena Suunto Race

94% 4.7/5

Opinia o Suunto Race [Czarny]

Plusy
  • piękny ekran AMOLED
  • wygodna obsługa
  • niepoliczalna mnogość trybów sportowych i zastosowań
  • mapy offline
  • sprawna komunikacja ze smartfonem
  • doskonała lokalizacja GPS
  • mnóstwo informacji zbieranych podczas treningu
  • dokładność pomiarów zdrowotnych
  • pomiar HRV
  • świetne oprogramowanie
Minusy
  • mógłby być lżejszy
  • dla niektórych rozmiar koperty
  • czasem nie ma idealnej płynności podczas obsługi

  • Wyróżnienie "Dobry Produkt" - benchmark.pl

W artykule znajdują się linki afiliacyjne, przekierowujące do zewnętrznych stron zawierających produkty i usługi, o których piszemy. Otrzymujemy wynagrodzenie za umieszczenie linków afiliacyjnych, jednakże współpraca z naszymi Partnerami nie ma wpływu na treści zamieszczane przez nas w serwisie, w tym na opinie dotyczące produktów i usług Partnerów.   

Komentarze

0
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.

    Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!