Drony

Koniec marzeń Amazona o dronowych przesyłkach

przeczytasz w 1 min.

FAA mówi Amazonowi "nie". Drony nie zastąpią kurierów. Przynajmniej w najbliższym czasie.

Amazon dron

Popularność dronów dynamicznie rośnie z tygodnia na tydzień. Ludzie wykorzystują je, aby wzbogacić swoje podróże – zobaczyć miejsca, do których na własnych nogach nie byliby wstanie dotrzeć. Lekkie, kompaktowe i zdalnie sterowane – takie są. I właśnie ze względu na te cechy sklep Amazon zamierzał wykorzystać drony do roznoszenia przesyłek. Ot, kurierzy w wersji 2.0 – szybcy i nieomylni.

Federalna Administracja Lotnictwa jednoznacznie przekreśliła plany firmy Amazon. W wystosowanym oświadczeniu FAA jasno daje do zrozumienia, że drony – przynajmniej w najbliższym czasie – nie mogą być wykorzystywane do celów komercyjnych. Żadnego rodzaju – „dostarczanie paczek do osób za opłatą” również zostało ujęte.

FAA obawia się o bezpieczeństwo takiego rozwiązania. Amazon to jeden z największych sklepów na świecie – liczba dronów na niebie mogłaby zatem ulec gwałtowanemu zwiększeniu, na co – przynajmniej na razie – nie można pozwolić. 

Jednocześnie Federalna Administracja Lotnictwa potwierdziła, że modernizacja przepisów planowana jest na 2015 rok. Do tego czasu drony mogą być wykorzystywane wyłącznie w celach hobbystycznych.

Źródło: VR-Zone

Komentarze

15
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    15
    Czekań tylko aż pojawią się hobbiści zestrzeliwujący takie drony-kurierów dla przejęcia przesyłek :P
    • avatar
      Saur0n
      9
      Warto by napisać ze FAA to tylko USA...
      • avatar
        Konto usunięte
        8
        Nie dziwię się. Jest to rozwiązanie trochę niebezpieczne (dużo dronów i łatwy sposób przechwycenia przesyłki lub jej zniszczenia)
        • avatar
          Mulciber
          7
          Znając Ameryke chodzi tu głównie o terroryzm.
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            Mam nadzieje ze nie zbanuja modeli we wszystkich krajach, niech zrobia stosowne regulacje i testy ale wolnosc powinna pozostac. To za piekny sport zeby go zabraniac ludziom. Zreszta osoba ktora umie sie czyms takim poslugiwac (nie mowie tu tylko o lataniu) nie bedzie wpadala na glupie pomysly. Tak samo jest z osobami latajacymi samolotami i helikopterami rc. Wypadki byly i beda jak ze wszystkim i watpie zeby ktos protestowal jesli ktos nie zrobil czegos specjalnie. Od tego sa ubezpieczenia.
            • avatar
              projectdarkstar
              0
              Ludzie się podniecali dronami a wiadomo było, że nic z tego.
              Mam kumple który robi zdjęcia "lotnicze" quadcopterem i pomysł czegoś takiego dostarczającego przysyłi jest dość niedorzeczny.

              Przede wszystkim problemem będzie bateria. W warunkach bezwietrznych trochę wytrzyma ale kiedy jest wiatr quad non stop musi korygować lot żeby utrzymać pozycję a to momentalnie pożera baterię.

              Do tego tak na zdrowy rozum - ile przesyłek dziennie wysyła Amazon? Niech co 10 leci dronem - przecież tego by było na niebie jak Sentinelów w Zionie w Matrixie 3.
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                zamiast wykopać pomysł całkowicie, mogliby zezwolić na X lotów dziennie, albo sumaryczną długość przelotu wszystkich dronów na X kilometrów dziennie. I sprawa załatwiona. Zalewu by nie było, ale eksperyment by trwał.
                • avatar
                  jkbrenna
                  0
                  moze trzeba od tego zaczac, ze w usa wszystko co powyzej 30 stop lata musi byc obslugiwane przez pilota, choc w USA wiekszosc wiejskiej ludnosci patenty pilota ma, nie moga dopuscic,ze tazdy z nich zacznie 8 wirnikowy, o 43 metrow diametru heli drone sobie dla zabawy uzywac...aby jakis drone powyzej tej wysokosci w powietrze wyposcic potrzebne sa 3 osoby...tak samo w krajach skandynawskich jest, we wloszech tez teraz treba patent pilota miec i conajmniej 2 osoby potrzebne sa...
                  jezeli dopuscimy wszystkich do latania to tez musimy przepisy drogowe zmienic i 50 km na godzine jezdzace eletryczne rowery bez ubezpieczenia na drogi dopuscic...
                  tak dla informacji, firmia ktorej czesci mechaniczne dostarczamy , posiada pewien w Norwegi wyprodukowany 8 wirnikowy drone ,ktory latwo przez jedna godzine 28 kg ladunek moze wozic...uzywaja go tam, gdzie helikopter nie potrafi doleciec.....albo ten za drogi jest...(nie mozna go samochodem przewiesc i na miejscu zlozyc)