AMD zablokowało część interfejsu pamięci w rdzeniu Tonga - wszystko przez pozycjonowanie kart

Rok temu zadebiutowała karta graficzna AMD Radeon R9 285, z którą wiązało się sporo kontrowersji – zwłaszcza jeżeli chodzi o zastosowany procesor graficzny Tonga PRO, który miał być znacznie okrojoną konstrukcją. Jak wygląda prawdziwa specyfikacja pełnego układu Tonga XT?

Dotychczas podejrzewano, że pełny procesor graficzny Tonga XT składa się z 32 bloków CU i ma do dyspozycji 256-bitowy kontroler pamięci GDDR5 – znalazł on zastosowanie w mobilnej karcie Radeon R9 M295X, a także w najnowszym Radeonie R9 380X (tyle tylko, że udoskonalonej wersji - jako Antigua XT).

Niedawno nowe światło na sprawę rzucił Ryan Shrout z serwisu PC Perspective. Redaktor opublikował informację w serwisie Twitter, jakoby AMD potwierdziło zastosowanie 384-bitowego kontrolera pamięci wideo w rdzeniu Tonga (Antigua) – tyle tylko, że nie jest i nie będzie on w pełni aktywny w żadnej karcie graficznej. Decyzja ta podobno wynika z pozycjonowania kart, a wypuszczenie modelu z pełnym interfejsem pamięci mogłoby te pozycjonowanie zaburzyć.

Wychodzi więc na to, że procesory graficzne Tonga i Tahiti z technicznego punktu widzenia są bardzo zbliżone, a główne różnice sprowadzają się do innej wersji architektury. Jesteśmy ciekaw, jak na wydajność kart Radeon R9 285/380/380X wpłynęła wyższa przepustowość pamięci wideo. Może zbyt bardzo zbliżyłyby się do modeli Radeon R9 290/390...

Źródło: VideoCardz, Twitter