Karty graficzne

ASRock mówi w czym AM3+ jest lepsze od AM3

przeczytasz w 3 min.

ASRock oficjalnie przedstawił zalety, które płyną z korzystania z podstawki AM3+ pod procesory AMD Bulldozer.

Warto przeczytać:
Lista płyt głównych Gigabyte z obsługą AM3+
 MSI: płyty pod AM3 obsłużą Bulldozery

Informacja dotycząca obsługi Bulldozerów przez podstawkę AM3 jest już wręcz pewna. Potwierdza to między innymi fakt, że ASUS oraz MSI zadeklarowały, że niektóre z ich konstrukcji z podstawką AM3 bez problemu obsłużą procesory AMD Buldozer - konieczna do tego będzie jedynie aktualizacja BIOSu.

ASRock przedstawił jednak jakie zalety płyną z korzystania z podstawki AM3+ w porównaniu do starszej AM3. Warto również zaznaczyć, że producent ten w swojej ofercie ma już dziewięć konstrukcji z nowym, czarnym gniazdem oraz ani jednej ze starszym, białym, która oficjalnie wspierałaby Bulldozery.

Pierwszą z zalet nowej podstawki jest zwiększona średnica otworów na nóżki procesora. Mogłoby się wydawać, że na pierwszy rzut oka nie różnią się one od tych z podstawki AM3, ale jednak. Szerokość otworów zwiększono o 0,06 mm (11%), dzięki czemu zmniejszono ryzyko wygięcia pinów procesora spowodowanych ewentualnymi niedoskonałościami mechanicznymi.

Drugą z nowości jest szybsze łącze między procesorem, a regulatorem mocy, którego taktowanie wzrosło z 0,4 MHz do 3,4 MHz. Dzięki takiemu posunięciu podstawka AM3+ wspiera lepsze zarządzanie oraz oszczędzanie energii. Według ASRocka nowe gniazdo pozwala na nawet o 11,8% mniejsze zużycie energii.

Nowe gniazdo redukuje również szumy napięcia zasilającego procesor. Wedle informacji ASRocka, stabilność napięcia została poprawiona aż o 22%.

Pomimo zmniejszenia procesu technologicznego nadchodzących procesorów AMD Bulldozer, podstawka AM3+ potrafi doprowadzić do nich większy prąd. Starsza wersja socketu dostarczała zaledwie 110 A, natomiast nowa już 145 A. Taka zmiana pozwoli wyeliminować ewentualne niedobory energii, które mogą pojawić się w przypadku najwydajniejszych, 8-rdzeniowych układów.

Ostania różnica sprowadza się może nie do końca stricte do podstawki, a do jej koszyka. Zastosowano w nim technologię C.C.R. (Combo Cooler Retention Module), a więc podzielono go na dwie części. Poprawić ma to cyrkulacje powietrza, a dzięki temu zmniejszyć temperatury procesora - według ASRocka przy zastosowaniu referencyjnego coolera nawet o 5,4 stopnia Celsjusza.

Oferta ASRocka płyty głównych z nową podstawką AM3+ jest aktualnie jedną z najbogatszych - bardziej urozmaicona jest jedynie konkurencyjnego Gigabyte'a. Powyżej możemy zobaczyć tabelkę porównawczą wszystkich dziewięciu konstrukcji ASRocka, które są wyposażone w nowocześniejsze gniazdo pod procesory.

Dotychczas w sprzedaży pojawiły się tylko dwa modele 890FX Deluxe5 w cenie około 560 złotych oraz 880G Pro3 w cenie 310 złotych. Prawdopodobnie wraz z premierą procesorów AMD Bulldozer, oferta producenta powiększy się o modele wyposażone w chipsety z serii 900.

Źródło: asrock.com
 

Polecamy artykuły:  
Obudowy komputerowe - poradnik jak wybrać
Connectify - stwórz sieć bez routera
TOP-10 Monitory

Komentarze

37
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    0
    Tak wszyscy zachwalali Asrocka. A tu się okazuje, że jest najbardziej pazerny na kasę i jakoś nie ma zamiaru wydawać nowych BIOSów do AM3.
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      Pierwszy!
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        Oj nie.....
        • avatar
          TheEmperor
          0
          Czas pokaże, ile w tym marketingu i wyciągania kasy, a ile realnych korzyści. Gdyby funkcje oszczędzania energii na AMD rzeczywiście zaczęły działać jak należy, to byłoby bardzo dobrze.
          • avatar
            Lightning
            0
            Nieźle się reklamują. I tak nigdy w życiu nie kupił płyty od AsRocka
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              Tak swoją drogą ilu z Was wygięło piny/nóżki wyjmując procka z socketu, że aż trzeba było większe otworki zrobić? Niezłą ściemę Asrock funduje w celu zamydlenia oczu brakiem BIOSów Buldożero-kompatybilnych.
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                Ja niewiem co ludzie maja do ASRocka. Kiedys mnialem Foxconna P45-A o ile sie nie myle wiec to juz nie jakis tam badziew, trzymalem na nim PCD E5200 @3.8Ghz i po 6 miesiacach padla plyta, nastepne dwie byly Foxconn P35-A ktora nie dzialaly juz w pudelku, dwie pod zad. Teraz uzywam ASRock M3A770DE i nie nazekam, wczesniel mnialem ASRocka P45-XE i teraz uzywa jej moj brat, mnialem jeszce kilka innych plyt od nich na Socket 478 i 775 i z zadnymi nie bylo problemu, nastepna moja plyta tez bedzie ASRocka bo jest tanio i dobrze.
                • avatar
                  kubbak
                  0
                  "Poprawić ma to cyrkulacje powietrza, a dzięki temu zmniejszyć temperatury procesora - według ASRocka przy zastosowaniu referencyjnego coolera nawet o 5,4 stopnia Celsjusza."

                  Oj, nie temperatura CPU będzie niższa o te 5.4*C tylko cewki w sekcji zasilania.
                  • avatar
                    b1tzz
                    0
                    Marketingowa papka.
                    • avatar
                      Konto usunięte
                      0
                      Oby Gigabyte wydał jakąś aktualizację biosów...
                      • avatar
                        Konto usunięte
                        0
                        Kurczę a ja mam bardzo dobrą płytę Biostar TA790GX A3+ i zapewne nie dostanę wsparcia pod AM3+... szkoda.
                        • avatar
                          Konto usunięte
                          0
                          Zapotrzebowanie na moc nowych CPU bedzie na podobnym poziomie co obecne procki. Nizszy proces technologiczny wymusi stosowanie nizszego napiecia zasilajacego. Poniewaz moc to iloczyn napiecia i pradu to mniejsza wartosc napiecia wymusza wieksza wartosc pradu. Wiec zaleta gniazda AM3+ polegajaca na mozliwosci dostarczenia wiekzego pradu jest tu dosc istotna. Buldozery w nowym gniezdzie moga okazac sie stabilniejsze. Zapewne tez z tego powodu zostala zwiekszona czestotliwosc lacza z kontrolerem napiecia, ale ten zabieg pewnie tylko marginalnie poprawi stabilnosc. I watpie zeby poprawil tak mocno energooszczednosc, chyba przecinek nie w tym miejscu im sie postawil ;)