Technologie i Firma

Największe ataki hakerskie na serwisy: Steam, PlayStation Network, Xbox Live

przeczytasz w 2 min.

Kilka spośród największych ataków hakerskich na serwisy z grami online, takie jak Steam, Xbox Live czy PlayStation Network.

Haker

Hakerzy często atakują serwisy z grami online i to w najmniej spodziewanych momentach, jak choćby podczas świąt Bożego Narodzenia. Ich celem jest często poprawa swoich wyników w grach, zdobycie nowych umiejętności, a nawet kradzież Bitcoinów. ESET przygotowało listę największych ataków na gamingowe serwisy.

PlayStation Network

Sony PlayStation Netwoer padło ofiarą ataku hakerskiego w 2011 roku. W wyniku ataku wyciekło prawie 77 mln kont użytkowników oraz pojawiły się przerwy w działaniu serwisu. Atak trwał dwa dni i w konsekwencji Sony zostało zmuszone do wyłączenia PlayStation Network. Od 20 kwietnia 2011 roku serwis był nieczynny przez 23 dni. Sony przyznało wówczas, że prócz wycieku kont użytkowników, hakerzy mogli poznać szczegóły 12 tys. kart kredytowych. Według szacunkowych danych, przestój w działaniu serwisu mógł kosztować Sony aż 171 mln dolarów.

Xbox Live i PlayStation Network

25 grudnia 2014 roku grupa hakerów znana jako Lizard Squad przeprowadziła atak typu DDoS na serwisy Microsoftu i Sony. Tego typu ataki polegają na przeciążeniu serwera olbrzymią ilością jednoczesnych prób połączenia się z nim za pomocą wielu różnych urządzeń. Obie firmy reaktywowały swoje serwisy w przeciągu 48 godzin, ale skala incydentu pokazuje, jak dużymi możliwościami dysponują cyberprzestępcy.

Steam

Serwis Valve został zaatakowany w 2011 roku. Hakerzy uzyskali dostęp do bazy danych, zawierającej informacje o kartach kredytowych, skróty haseł, adresy e-mail oraz dane personalne użytkowników i zestawienia dokonywanych zakupów. Steam podał, że nie zauważył, by którakolwiek karta kredytowa została wykorzystana przez cyberprzestępców. Serwis zareagował błyskawicznie i od razu po ataku podjął własne dochodzenia oraz poinformował użytkowników, by zmienili swoje hasła dostępu.

Gamigo i Big Fish Game

Włamanie na niemiecki serwis miało miejsce w 2012 roku. Cyberprzestępcy wykradli wówczas 11 mln haseł, które następnie opublikowali w internecie oraz 8,2 mln unikalnych adresów e-mail. Gamigo poinformowało swoich użytkowników o ataku na początku marca, przestrzegło przed ryzykiem utraty osobistych danych i poleciło zmienić hasła dostępu.

W lutym bieżącego roku, firma Big Fish Game, udostępniająca swoje gry w niemal 150 krajach, ujawniła, że hakerzy wykradli dane dotyczące ich klientów. Złośliwe oprogramowanie zostało zainstalowane na stronach rozliczeniowych i płatniczych firmy. Dzięki temu, cyberprzestępcy przechwycili dane adresowe klientów Big Fish Game, numery ich kart płatniczych oraz daty ważności i kody CVV2. Firma poinformowała, że na utratę danych narażeni byli klienci, którzy wprowadzili dane dotyczące płatności między 24 grudnia 2014 roku a 8 stycznie 2015.

Opisywane ataki należą do najbardziej spektakularnych i zuchwałych w historii incydentów, dotyczących serwisów związanych z grami. Należy tylko mieć nadzieję, że duże serwisy nauczone doświadczeniem nauczyły się radzić sobie w tego typu kryzysowych sytuacjach.

Źródło: Dagma

Komentarze

9
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    prime27pl
    9
    Może ta banda debili zajęła by się atakowanie stron z pornografią i dark netem a nie gnębiła normalnych użytkowników .
    • avatar
      sNw0w
      1
      A co z tą aferą z Riot Games gdzie PhantomL0rda wzięli na policje? :D Ktoś to pamięta? Skiny, postacie po 1 RP/IP
      • avatar
        abukiewicz
        0
        literówka do poprawy - "a nawet kradzieć Bitcoinów"
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          "Steam podał, że nie zauważył, by którakolwiek karta kredytowa została wykorzystana przez cyberprzestępców". Jeżeli nie wykorzystują "zdobytych" podczas ataków numerów kont kredytowych itp. to co oni chcą przez to udowodnić?