HTC One A9 oficjalnie - na ratunek (ale czy skuteczny?) tajwańskiemu producentowi

HTC już jakiś czas temu znalazło się w dołku i wciąż nie może się z niego wydostać. Nie pomaga prezentacja wielu nowych smartfonów, które ostatecznie niewiele się od siebie różnią. W ostatnich dniach pojawiały się informacje o kolejnej premierze, która tym razem odbić miała się szerszym echem. Tak też się stało, ale trudno wyrokować, czy model One A9 pomoże przyciągnąć większą liczbę klientów.

Tajwański producent nie bał się odważnych deklaracji, wedle których szykuje godnego rywala dla propozycji Apple. Nie da się ukryć, że musiał mocno zapatrzeć się na nowe iPhone'y, ponieważ One A9 jest do nich stylistycznie dość podobny. Można odbierać to różnie, ale optymistycznie zapowiada się jakość wykonania. Obudowa wykonana została w całości z metalu, a ekran pokryto szkłem Gorilla Glass 4.

Koniecznie wspomnieć trzeba o procesorze. Producent zdecydował się bowiem na Qualcomm Snapdragon 617, a więc układ nowy układ oferujący osiem rdzeni Cortex-A53 (4x 1,2 GHz + 4x  1,5 GHz) oraz grafikę Adreno 405. Jest to jednostka określana mianem tej ze średniej półki, która dostanie do pomocy 2 lub 3 GB pamięci RAM - w zależności od wyboru użytkownika.

Dość mocno akcentowana jest kamera. Mamy tutaj do czynienia z matrycą 13 Mpix i wbudowanym systemem Optycznej Stabilizacji Obrazu, ale także trybem Pro dającym możliwość zapisania zdjęcia w formacie RAW. Przewidziano też opcję Hyperlapse, dzięki której można przyspieszyć film nawet o 12 razy, żeby uzyskać efekt time-lapse oraz tryb Capture pozwalający na osiągnięcie efektu slow motion. Nie spodziewajcie się jednak materiałów 4K, maksymalna rozdzielczość to Full HD.

Mocną stroną smartfona mają być też dźwięki. W słuchawki modelu wbudowano HTC BoomSound, co w zestawieniu z technologią Dolby Audio surround dać powinno głębokie i czyste brzmienie. Nie bez znaczenia jest zresztą system DAC i dźwięk 24-bit/192KHz.

Omawiając specyfikację wypada zwrócić uwagę na system operacyjny. HTC One A9 to bowiem pierwszy smartfon, nie licząc naturalnie tych z serii Nexus, który przybywa z preinstalowanym Androidem 6.0 Marshmallow.

Nie zabrakło również czytnika linii papilarnych oraz akumulatora z opcją szybkiego ładowania. Ten nie grzeszy szczególnie dużą pojemnością, ale producent uspokaja i zapewnia, że czas pracy będzie dobry. W teorii urządzenie pozwolić ma na przykład na 12 godzin ciągłego odtwarzania wideo w jakości HD.

Smartfon trafi do przedsprzedaży, także w Polsce, jeszcze w tym miesiącu i dostępny będzie w dwóch wariantach - 2 GB RAM i 16 GB flash oraz 3 GB RAM i 32 GB flash. Cena wynosić ma około 2500 złotych, zapewne w przypadku tej pierwszej opcji.

Źródło: HTC, phonearena