Nowe materiały z serialu Wiedźmin od Netflix - twórcy przybliżają sylwetki bohaterów

9 grudnia 2019przeczytasz w 1 min.

Można zaryzykować stwierdzenie, że Wiedźmin od Netflix to jedna z najgorętszych serialowych nowości końcówki tego roku. Na ostatniej prostej przed premierą twórcy coraz mocniej podgrzewają atmosferę z nią związaną.

Bohaterowie serialu Wiedźmin na nowych materiałach

Światło dzienne ujrzały dziś trzy nowe zwiastuny, które skupiają się na głównych bohaterach serialu. Przybliżone zostały sylwetki Geralta z Rivii, Yennefer z Vengerbergu oraz księżniczki Cirilli. Wiele osób zna je już doskonale, wśród Polaków nie brakuje sympatyzujących nie tylko z sagą o wiedźminie Andrzeja Sapkowskiego, ale również z grami CD Projekt RED osadzonymi w tym uniwersum.

Wiedźmin od Netflix (dodajmy, że bazujący na książkach Andrzeja Sapkowskiego) ma być jednak sukcesem na miarę globalną. Twórcy chcą przyciągnąć także widzów, dla których będzie to pierwsze spotkanie Geraltem i innymi. Z tego względu wspomniane materiały zdają się mieć spory sens. Tym bardziej, że pokazano tutaj sceny, które nie zostały ujęte w publikowanych wcześniej zwiastunach.

Premiera Wiedźmin od Netflix już w przyszłym tygodniu

Czekacie na premierę? Przypomnijmy, że ta odbędzie się już 20 grudnia. Twórcy udostępnią pierwszy sezon, który będzie składał się z ośmiu odcinków. Ostatnio dowiedzieliśmy się, że serial będzie dostępny w trzech wersjach - z napisami, z lektorem oraz z dubbingiem. Do prac nad tym ostatnim zaangażowany został Michał Żebrowski.

Zdaniem wielu Wiedźmin od Netflix jest skazany na sukces. Wierzą w niego twórcy, którzy potwierdzili już prace nad drugim sezonem.

Źródło: Netflix

Warto zobaczyć również:

Komentarze

Zaloguj się, aby skomentować

musslik
2019-12-0923:09
3
Co jest nie tak z tym narodem? Nic tylko wiecznie narzekają ludzie, masakra... :)
No ja rozumiem jeszcze ponarzekać jak się już widziało ale przed? To już wyższa szkoła
Mavis
2019-12-1009:24
0
Nie wiem czemu, ale oglądając te zwiastuny jakoś tak brakuje mi tego klimatu, te dźwięki strasznie głośne i "piskliwe" cięzko się to to ogląda. Mam nadzieję, że sam serial będzie jednak zaskakujący pozytywnie.
kalkulatorek
2019-12-1007:32
-1
Są firmy po których spodziewany się produktu premium. I są firmy po których jesteśmy pewni bardzo słabego produktu. Netflix i jego własne produkcje to właśnie to drugie. Mogą zaklinać rzeczywistość. Ale jeśli stworzą serial to bliżej mu będzie do M jak miłość niz do gry o tron. To Polskość ? Nie, znajomość oferty Netflixa.

tomeks16
2019-12-1009:59
-1
Mam nadzieje, że przeniosą postać smoka - 1:1 z naszego rodzimego serialu.
ophiuchus
2019-12-0920:43
-2
Cały ten serial może uratować tylko Żebrowski...
Konto usunięte
2019-12-1000:43
-2
Nie pogniewałbym się, gdyby serial gdzieś napomnął, że Wiedźmin to Sapkowski to Polska to Słowiańska mitologia.
danieloslaw1
2019-12-1006:58
-2
ciri z zezem rozbieznym XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Silver
2019-12-0922:57
-3
Żadna z tych postaci nie pasuje. Fakt - jestem zdania jak kolega, że only Żebrowski, ale pomijając to - Yen powinna być konkret kobieta, nie jakaś sucha nastolatka. Jej postać powinna wzbudzać respekt a ta aktorka mogłaby grać sobie w filmie familijnym.
Szanuję, że chcieli mieć swoją wizję natomiast wystarczyło aby zobaczyli jak w polskim ujęciu wyglądali główni bohaterowie a chociażby i w grze. Skoro polak jest autorem uniwersum a i polacy stworzyli świat wirtualny to ów wyobrażenie ma więcej spójności, której próżno dostrzec w tym wydaniu.
Nawet fanowska twórczość "Pół wieku poezji później" wygląda o wiele lepiej a posiadali budżet mniejszy niż odcinek serialu z TVP czy tam Ojca Mateusza.
Batyra
2019-12-0921:16
-4
Nie wiem dlaczego ale patrzę na ten serial BARDZO krytycznie... spodziewam się strasznej lipy, a jak jeszcze zaczęli tłumaczyć się z tak niskiego budżetu to już zupełnie straciłem nadzieję. Mam nadzieję, że się mylę.
HelmuD
2019-12-1020:24
0
Ja jako typowy Polak narzekać (za bardzo) ...nie będę (przed zobaczeniem filmu) ;) Po zobaczeniu ostatnich trailerów muszę stwierdzić, że ujęcia są po prostu ŚWIETNE! Gratulacje dla scenarzystów i choreografów.
Jedynie czego się boję (znając wcześniejsze "dokonania" NETFLIXA) to wciskanie (podprogowo) lewackiej polit-poprawności.