Gry

PSNGATE: Sony odpowiada, dane na sprzedaż

przeczytasz w 3 min.

Kolejny dzień to kolejne emocje w sprawie awarii i wycieku danych z bazy Playstation Network.

Warto przeczytać:
Pierwsze konkrety i obrazki z FIFA 12
Premiera Diablo III raczej w tym roku!

Poranek rozpoczął się od e-maila od Sony, w którym firma wyjaśnia swoim użytkownikom, że awaria była, następnie wylicza, które dane mogły znaleźć się w posiadaniu hackerów:

  • "Wciaz badamy szczególy tego incydentu i sadzimy, ze nieupowaznione osoby sa w posiadaniu nastepujacych  informacji przez Ciebie dostarczonych: nazwisko, adres (miasto, województwo, kod pocztowy), kraj  adres e-mailowy, date urodzenia, PlayStation Network/Qriocity haslo i login oraz uzywane online PSN ID.  Mozliwe jest równiez, ze dane Twojego profilu mogly zostac uzyskane, wliczajac w to historie zakupów, adres posiadacza karty (miasto, województwo, kod pocztowy).  Jesli zostalo przez Ciebie autoryzowane konto podrzedne zalezne od Ciebie równiez jego te same dane mogly zostac uzyskane.  W obecnej chwili nic nie wskazuje na to, ze dane kart kredytowych zostaly naruszone, jednak nie mozemy wykluczac tej mozliwosci.  W przypadku podania danych karty kredytowej za posrednictwem PlayStation Network lub Qriocity zostajac po bezpiecznej stronie dodamy, ze numer karty kredytowej (wykluczajac kod zabezpieczajacy), date waznosci oraz adres posiadacza karty równiez moga byc pozyskane."

W dalszej części firma zachęca do tego co w tej sytuacji wydaje się oczywiste - zmiany wszystkich możliwych haseł, unikania możliwości podszycia się pod nas w internetowych transakcjach handlowych oraz monitorowanie stanu konta na wypadek, gdyby dane kart zostały w istocie wykradzione.

Dane na sprzedaż?

"Nic nie wskazuje na to" jest w wypadku Sony jedynie pobożnym życzeniem, ponieważ w sieci już pojawiła się dość wiarygodna oferta sprzedaży danych 2,2 miliona kart kredytowych wraz z zabezpieczającymi je kodami CCV2. Dan Kaminski, ekspert od bezpieczeństwa w branży IT w rozmowie z New York Times potwierdza wysokie prawdopodobieństwo prawdziwości tej transakcji, a także wskazuje, że wciąż nie wiadomo kto stoi za atakiem.

Właściciele skradzionych kart - póki co w nielicznych wypadkach - skarżą się na to, że fundowali komuś bilet lotniczy, a rekordowy do tej pory przypadek stracił 8 tysięcy dolarów. Wiadomo jednak, że cała pula jest wystawiona póki co na sprzedaż - cena wywoławcza to 100 000 dolarów. Podobno hackerzy w pierwszej kolejności zwrócili się ze swoją ofertą do... Sony, ale Japończycy pozostawiając swoich klientów "na lodzie" stwierdzili, że nie negocjują z przestępcami.

Kto za tym stoi?

Na to pytanie od kilku dni starają się znaleźć odpowiedź wszystkie media, nie tylko z branży gier. Oczywiście na samym szczycie listy podejrzanych znajdują się Anonimowi działający z inspiracji GeoHota. Oni sami przyznają jednak, że istnieją pewne granice przyzwoitości, których nie chcą przekraczać. Portal Wired przyznaje im status "prawdopodobnie niewinnych".

Równie "niewinne" są zdaniem serwisu Chiny, choć i taka teoria pojawiła się w sieci, a wszystko dlatego, że dane zawarte w bazie Playstation Network są prawdziwą skarbnicą wiedzy na temat obywateli.

Zdecydowanie wyższe prawdopodobieństwo przypisywane jest jakiemuś samotnemu, znudzonemu hackerowi, który postanowił ukarać Sony w imię wyższej idei. Wired stawia jednak na zawodowego cyberprzestępce, który doskonale wiedział co robi, a jego działania są motywowane wysokimi korzyściami materialnymi.

  • "PSNGATE" jest jednym z największych wycieków danych w historii. Szacuje się, że afera będzie kosztować Sony 24 miliardy dolarów + niewymierne finansowo zaufanie graczy. Wśród wykradzionych danych osobowych, m.in. kart kredytowych z zabezpieczającymi kodami, znalazło się około 35 000 Polaków. Czytaj więcej w benchmark.pl.

Źródło: Sony, Wired

Polecamy artykuły: 
 
AMD Radeon HD 6450, HD 6570, HD 6670 - tanie, ciche i oszczędneSamsung RF511 - wydajny, stylowy i z technologią OptimusApple iPad 2 Wi-Fi 16 GB - zdecydowanie lepszy niż poprzednik

Komentarze

27
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    0
    "stwierdzili, że nie negocjują z przestępcami." od kiedy to Sony jest takie etyczne i moralne. Az sie wzruszylem!
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      '...nie negocjują z przestępcami.' A co robili z tym gościem co im złamał ps3?
      • avatar
        Overclocker
        0
        dokladnie
        maja teraz graczy w dupie to po aferze i 24 miliardy puzniej dla sony to gracze beda mieli gdzies sony przynajmniej wiekszosc niemowie ze wszyscy lae wiekszosc napewno sie zrazi niewiem jak dla sony ale dla mnie jest roznica pomierzy 500tys $ a 24miliardy
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          "stwierdzili, że nie negocjują z przestępcami" - rozumiem że SONY jest w trudnej sytuacji ale jeśli się okaże że mieli możliwość wykupienia i tym samym odzyskania danych i tego nie zrobili... mogą polecieć pozwy, jak by nie było to ich zabezpieczenia padły i to SONY ponosi ostateczną odpowiedzialność przed swoimi klientami.
          • avatar
            Jakub Kralka
            0
            Pamiętajcie, że to nie jest potwierdzona informacja, nie wiadomo czy hacker(zy) naprawde zwrocil(i) sie do Sony :)
            • avatar
              x.m.l
              0
              Pewnie M$ wynajął zdolnego hakiera i napuścił na Sony. Może w ten sposób szykują grunt pod nowego xboxa?
              • avatar
                constantine86
                0
                Już prędzej Nintendo. Microsoft ma swoje problemy z patentami. Sony tymczasem dostaje po łbie porządnie, niedawno zmarł Norio Ohga - człowiek uważany za twórcę sukcesu playstation. Teraz znowu jakieś apokaliptyczne kradzieże... Szykują się przetasowania na rynku, to dobry czas na wejście nowego gracza.
                • avatar
                  Konto usunięte
                  0
                  Umarł PSN, niech żyje XBL:)))
                  • avatar
                    Konto usunięte
                    0
                    "Wiadomo jednak, że cała pula jest wystawiona póki co na sprzedaż - cena wywoławcza to 100 000 dolarów."
                    Tu chodziło o dane osobowe a nie karty kredytowe!

                    "Szacuje się, że afera będzie kosztować Sony 24 miliardy dolarów + niewymierne finansowo zaufanie graczy."
                    Jak można takie bzdury wypisywać?!

                    polecam poczytać to:
                    http://punkgamer.pl/
                    • avatar
                      Konto usunięte
                      0
                      Wulfen stronka nie dawno powstała niech czytają wszystkie siuśmajtki co tak pitolą w kółko he :)



                      • avatar
                        racedriver
                        0
                        konsole to dziadostwo, a zwlaszcza ps3