Tak mi przypomniało, że jeśli chodzi o kosmos, to polecam dwie pozycje akademickie, które dość nieźle poszerzają wiedzę amatorom. "W stronę nieba" skupia się na ogólnych zagadnieniach astronomicznych, a natomiast "Na własne oczy" jest bardziej odnośnie samych obserwacji. Obie książki są autorstwa Andrzeja Branickiego. Może komuś się przyda lub zachęci do tej tematyki.
@Marek1981
Kolego drogi, z @K8v8M nie ma co dyskutować zbyt długo. To znany tutaj w szerokości i długości promotor socjalizmu i wycisku najbiedniejszych, wprowadzania totalitaryzmu i przymusu ustawowego na każdym kroku. Nie wiem na kogo głosował w wyborach, ale mogę się już tylko domyślać.
4
bankaigoku
Jedno słowo w tym temacie i nie ma sensu więcej o tym dyskutować:
EUROKOŁCHOZ
Dopuszczać to oni sobie mogę pierda na twarz. Kiedyś komuchy ze wschodu, dzisiaj na dodatek z zachodu. Jedni i drudzy chcą nam kazać jak żyć i kontrolować każdy aspekt życia. Precz z totalitaryzmami, tymi otwartymi jak i ukrytymi!
Widzę lobby wiatrakowe dalej jedzie ostro. Tylko wiatraczki to nie tylko udawana "ekologia", której nie da się poddać recyklingowi oraz męczarnia w serwisowaniu. Wiatraczki to także maszyna do mielenia dla wszelkiego ptactwa i również problem zdrowia psychicznego, przez zaburzony krajobraz. Badania odnośnie tego ostatniego już pojawiały się dawno, iż człowiek podświadomie mówiąc kolokwialnie wariuje, gdyż jest narażony wzrokowo na codzienny widok ich ruchu obrotowego. Ale to czego najbardziej już nie powiedziała wam czytelnicy, ta wielka "Pani Profesor", to informacji całkowicie obalającej jej postulat, czyli problemów z infradźwiękami. A czym są infradźwięki? To dzięki z granicy zakresu głośności i częstotliwości poniżej możliwości przetworzenia przez nasz aparat słuchowy, lecz nie oznacza to, iż tego nie odbieramy. Wiele opracowań wskazuje, że przy narażeniu na wysokie poziomy infradźwięków mogą wystąpić: poczucie ucisku w uszach, dyskomfortu, nadmiernego zmęczenia, senności oraz zaburzenia sprawności psychomotorycznej i funkcji fizjologicznych, a nawet apatii i depresji.
@K8v8M Nie, nie było, drogi zielony kolego. Natomiast poniżej 0,03 % jest groźba rozpoczęcia wymierania natury na naszej planecie. Tymczasem wiele opracowań donosi, że gdyby zwiększyć zawartość w stosunku do obecnej o jedną setną, to drastycznie można byłoby zazielenić wyniszczone obszary naszej planety (bo większość roślin wykorzystuje proces fotosyntezy C3). Cóż, mogę ci powiedzieć tylko to, co sam powiedziałeś, bo najwyraźniej: "wagarowałeś na lekcjach z biologii i geografii"
1
bankaigoku
Ile wam płacą za artykuły z tą propagandą? Czy może w redakcji jednak pojawił się jakiś oświecony jegomość i tak aż go to rajcuje? Za to szkoda, że prawie już nic nie pojawia się technicznego, a maksymalnie same wzmianki prasowe ze świata technologii i to zaledwie największych brandów.
Eurokołchoz. Miejmy nadzieję, że niedługo ten komunistyczny byt upadnie i Europa stworzy coś nowego, opartego na suwerennych państwach i wolnym handlu.
Ile elektrowni konwencjonalnych by już w Polsce zbudowano, gdyby nie te całe publiczne dopłaty, programy i kampanie na promocję OZE? No ale przecież ważniejszym jest przetwarzanie tej ściemy o emisji dwutlenku węgla. A później płacz, bo jesteśmy nic nie znaczącym kawałkiem świata z cenami energii z kosmosu.
Polecam opracowanie naukowe na ten temat, które wprost wskazuje jakie są fakty:
"Kompendium wiedzy o elektrowniach" - inż. Marek Zadrożniak.
Szczerze powiedziawszy, to Xiaomi zaczyna coraz bardziej błądzić i jak wiele osób wspomniało, ich konkurencyjność jest coraz mniej atrakcyjna.
- Ceny mają rosnące, powoli wygórowane.
- W oprogramowaniu czasami są zaszyte reklamy.
- Możliwość konfiguracji coraz bardziej jest uzależniona od Google.
- Zrezygnowali z legendarnej marki nakładki MIUI na rzecz śmiesznego HyperOS, co jest po prostu klapą marketingową.
- Aktualizacje systemowe się nie zmieniły, czyli okres ich długości od wydania jest taki sobie, a często bywa i tak, że jeszcze coś popsują dodając nowego (przypomnę, że niektóre głupie aplikacje, na przykład bankowe, wymagają świeżych łatek do działania, stąd to ważne).
- Reprezentatywnie również jakoś cieniutko i nic przełomowego technologicznie ostatnio nie pokazują. Ot tyle, byle z konkurencją stać na jednej linii i się czasami łokciami poprzepychać, ale nic poza to.
Uran i Neptun mogą być innymi planetami, niż sądziliśmy
4 komentarzyDyskutuj z nami!Obowiązkowa fotowoltaika i remonty. Nowe zasady UE
24 komentarzyDyskutuj z nami!Kolego drogi, z @K8v8M nie ma co dyskutować zbyt długo. To znany tutaj w szerokości i długości promotor socjalizmu i wycisku najbiedniejszych, wprowadzania totalitaryzmu i przymusu ustawowego na każdym kroku. Nie wiem na kogo głosował w wyborach, ale mogę się już tylko domyślać.
EUROKOŁCHOZ
Metalowy bolec w gniazdku. Czy wiesz do czego służy?
21 komentarzyDyskutuj z nami!Jakie ogrzewanie dopuszcza Unia? Nie tylko pompy ciepła
10 komentarzyDyskutuj z nami!Hałas turbin wiatrowych. Ekspert chce zmian prawnych
8 komentarzyDyskutuj z nami!Niepokojący raport o emisji CO2. Wskazano konkretne firmy
63 komentarzyDyskutuj z nami!Rozwój OZE w Polsce. Bez tego nie ma szans
15 komentarzyDyskutuj z nami!Polacy preferują takie ogrzewanie. UE zdecydowała o zakazie
21 komentarzyDyskutuj z nami!OZE W Polsce nie działają. Popełniliśmy błąd
25 komentarzyDyskutuj z nami!Polecam opracowanie naukowe na ten temat, które wprost wskazuje jakie są fakty:
"Kompendium wiedzy o elektrowniach" - inż. Marek Zadrożniak.
Koniec unikania opłat. Xiaomi ma złe wieści dla klientów
11 komentarzyDyskutuj z nami!- Ceny mają rosnące, powoli wygórowane.
- W oprogramowaniu czasami są zaszyte reklamy.
- Możliwość konfiguracji coraz bardziej jest uzależniona od Google.
- Zrezygnowali z legendarnej marki nakładki MIUI na rzecz śmiesznego HyperOS, co jest po prostu klapą marketingową.
- Aktualizacje systemowe się nie zmieniły, czyli okres ich długości od wydania jest taki sobie, a często bywa i tak, że jeszcze coś popsują dodając nowego (przypomnę, że niektóre głupie aplikacje, na przykład bankowe, wymagają świeżych łatek do działania, stąd to ważne).
- Reprezentatywnie również jakoś cieniutko i nic przełomowego technologicznie ostatnio nie pokazują. Ot tyle, byle z konkurencją stać na jednej linii i się czasami łokciami poprzepychać, ale nic poza to.