Gry

Twórcy Alien: Isolation przykładają się do oprawy audio

przeczytasz w 1 min.

O aspekt ten producent zadbać chce ze szczególną dokładnością.

Alien: Isolation gra dźwięki

Creative Assembly od jakiegoś czasu systematycznie powtarza, iż da się stworzyć grę o Obcym, która będzie potrafiła wciągnąć graczy. Zapowiedzi dotyczące Alien: Isolation są rzeczywiście bardzo obiecujące, a dodatkowo w ostatnim czasie znacznie ich przybywa.

Twórcy obiecują, iż tym razem nie powinniśmy spodziewać się gry akcji, ale produktu, któremu bliżej już do gatunku survival horror. Nie spotkamy tutaj niezliczonej ilości przeciwników, ale ten, który się już pojawi będzie naprawdę groźny.

Klimat i nieustanne poczucie zagrożenia mają być tutaj jednymi z najmocniejszych stron. Aby zrealizować tego typu plany trzeba postarać się o dopracowanie kilku elementów i właśnie o jednym z nich opowiadają teraz twórcy.

W Alien: Isolation spodziewać możemy się nie tylko krętych, ciemnych korytarzy i czającego się tam śmiertelnie niebezpiecznego Obcego, ale również dopasowanych do tego dźwięków. O aspekt ten producent zadbać chce ze szczególną dokładnością, wzorując się, tak jak przy kilku innych elementach, na pierwszej części filmowej sagi o Obcym.


Przypomnijmy, iż ostatnio ujawniona została data premiery gry. Alien: Isolation pojawi się 7 października, w wersji na PC oraz konsole Xbox OnePlayStation 4, a także Xbox 360 i PlayStation 3.

Źródło: youtube, officialplaystationmagazine

Komentarze

9
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    11
    No nie wiem.. Obcy jakoś nigdy nie tupał.... zawsze zjawiał sie bezszelestnie i no i zawsze doskonale wiedział gdzie jesteś.... praktycznie w żadnym z filmów nie ma sceny gdzie Obcy daje się przyuważyć jak po prostu się przemieszcza. Do tego Obcy nigdy nie łaził sobie po prostu korytarzami a juz ostatnie co robił to wchodził w światło.
    • avatar
      Konto usunięte
      2
      Żeby tylko premiera się nie opóźniła... Czekam na tą gre jak na ponowne nadejście Mesjasza ;)
      • avatar
        d i l
        0
        Tupot - nomen, omen - jak strzał w stopę :P Lepszy byłby statek pokroju tego z pierwszego Obcego - poziomy oddzielone kratą, kapiące rury itp. Mają na tacy jeden z lepszych horrorów na wzór, a widać, że robią po swojemu. Obym się mylił i nie schrzanią tego... do końca.
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          Hmmmmm sounds of what??
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            Brakuje mi trochę kilku rzeczy:

            Klimat pierwszego obcego to jednak był statek nie pierwszej młodości, nie pierwszej jakości (sporo takiego czegoś jak skrzące się iskrami połączenia kabli, olej, smar i inne substancje lejące się po podłogach ścianach itp w końcu to był frachtowiec wiozący rudę.) A frachtowiec nie pachnie nowością tylko jedzie rdzą i smarem. Tego bym chciał w Alienie.

            Nie wydaje mi się również że poza pomieszczeniami typowego laboratorium i pomieszczeń dla najwyższych rangą baza kosmiczna lśniła by czystością. Znów rdza, smar przecieki, rury, kanały wentylacje, przecieki itp itd. i również tego bym chciał w Alienie.

            Pomijając fakt że gra nie będzie crossoverem jak AvP częsci 2 i 1 które bywały bardzo straszne i wyjątkowo ciekawe... tylko fabuła będzie dotyczyła samego obcego, chciałbym uświadczyć jakiejś broni, bo z zasady nie cierpię jak możliwość obrony odbiera mi się przed dpne sterowanie albo nieotwieralne drzwi z plastiku, nieprzeskakiwalne ploty o wysokości 1m, brak możliwości obrony bo nie można nikogo walnąć nawet krzesłem itp...

            Więc w Alienie oczeiwałbym możliwości obrony za pomocą palnika acetylenowego z funkcją miotacza (jak w Alienie 1), młotka, klucza francuskiego, rury, gasnicy śniegowej itp itd oczywiście jako broni odstraszającej i torującej nam drogę wymuszając inteligentne używanie powyższych przedmiotów oraz tego małego czujniczka ruchu z aliena 1 co by podbijać adrenalinę i nieco ułatwiać nam granie.