Gry

Blizzard zarobi na Overwatch ogromne pieniądze

przeczytasz w 1 min.

Wszystko przede wszystkim dzięki zmaganiom w Overwatch League.

Wprawdzie da się usłyszeć nieliczne głosy niezadowolenia płynące pod adresem Overwatch, ale grze od samego początku wróżono ogromny sukces i nic nie wskazuje na to, aby było inaczej. Już teraz można być pewnym, że Blizzard zarobi ogromne pieniądze.

Na początku roku pojawiły się informacje, iż przy Overwatch bawi się już 25 milionów graczy. Producent ma jednak powody do zadowolenia nie tylko z powodu sprzedaży gry, ale zainteresowania, jakie już teraz budzi Overwatch League.

eSport cały czas rośnie w siłę. Wedle analizy Morgan Stanley, Blizzard zarobi na Overwatch League przynajmniej 100 milionów dolarów rocznie. Składać będą się na to między innymi reklamy, wpłaty od sponsorów, wpływy z biletów czy sprzedanych gadżetów. Do wygenerowania wymienionej kwoty wystarczyć ma około 72 tysiące widzów w sezonie regularnym oraz około 7,7 miliona widzów w fazie pucharowej.

Nie powinno być z tym problemów, a rosnąca liczba zawodowych drużyn i oglądających to oczywiście wyższe zarobki producenta. Najbardziej optymistyczny wariant analizy Morgan Stanley zakłada powiększanie się konta bankowego Blizzard o nawet 720 milionów dolarów rocznie. Potrzeba by jednak do tego 32 ekip (a nie zakładanych 16), a także oglądalności na poziomie 75 tysięcy i aż 12 milionów, odpowiednio w sezonie regularnym i fazie pucharowej.

Możliwe, że ostateczne zakończy się na kwocie mieszczącej się gdzieś po środku. Klapy Overwatch League nie zakłada żaden scenariusz.

Źródło: dotesports

Komentarze

23
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    1
    Mnie się tam Overwatch podobał, chociaż grałem na konsoli i wiadomo, mniejsza kontrola niż mysz + klawiatura to jednak adrenalinka była. Uważam, że to dorbze zrobiona gra szczególnie pod względem współzawodnictwa. To co mi głownie w tej grze nie pasuje to jej "bajkowość". Ja wiem, że to taki specyficzny styl i może lepiej się sprzeda bo może to zaakceptować zarówno 13 latek jak i 43 latek .. ale no dla mnie było to drażniące bo trochę się czułem jak dzieciak. Wiem, że to lekka hipokryzja bo to nadal "granie w gierki" ale liczę, że właśnie Quake Champions będzie miał trochę podobny model gry a warstwa designerska i graficzna jednak będzie dużo łatwiejsza do przełknięcia niż animowane gorylki i prosiaczki :)
    • avatar
      Vendeur
      1
      Popieram, kolory i styl gry, nawet nie dla gimbusa a kilkulatka. I już nie chodzi nawet o to, ale w tym obrazie nasranym od świecidełek i wszystkiego co tylko można sobie wyobrazić, nie da się nic dostrzec. Tego nawet się nie da oglądać. Ale niestety taki styl Blizzarda ostatnio. Z poważnej firmy, robiącej gry dla graczy i ich słuchający, stali się bandą idiotów, szukających wyłącznie zysku. Szkoda, że po drodze uśmiercili serię Diablo...
      • avatar
        rlistek
        0
        Blizzard wprowadza esport do mainstreamu. Riot z LoLem i NA LCS już planuje coś podobnego.

        Szkoda, że wg. planów OWL w EU albo od 2giego sezonu albo z mniejszym rozmachem, ale i tak nie mogę się doczekać.

        Jak kogoś ciekawi jak wygląda esportowy Overwatch, to jutro (12:00 PM CEST Friday, March 31st) jest mecz o 3cie miejsce, a 8 kiewtnia finanał APEX S2 (największy trwający obecnie turniej). Można oglądać na twitch.tv/ognglobal, komentują DoA+MonteCristo - niektórzy mogą kojarzyć ich z LoLa.
        • avatar
          tomto
          0
          Ciekawe kiedy wprowadzą kontrole antydopingowe na zawodach w e-sporcie ...
          • avatar
            Vendeur
            0
            Popieram, kolory i styl gry, nawet nie dla gimbusa a kilkulatka. I już nie chodzi nawet o to, ale w tym obrazie nasranym od świecidełek i wszystkiego co tylko można sobie wyobrazić, nie da się nic dostrzec. Tego nawet się nie da oglądać. Ale niestety taki styl Blizzarda ostatnio. Z poważnej firmy, robiącej gry dla graczy i ich słuchający, stali się bandą idiotów, szukających wyłącznie zysku. Szkoda, że po drodze uśmiercili serię Diablo...
            • avatar
              Balrogos
              -3
              Jak slysze esport i gry typu overwatch to mi sie robi niedobrze naprawde nie da sie rgac w normalne gry esportowo?
              • avatar
                sabaru
                -5
                Będzie jak z pokemonami na telefon. Przez pierwsze miesiące najlepsza gra, a potem ciągłe spadki. Tylko że tutaj ten trend utrzyma się nieco dłużej.
                • avatar
                  mgkiler
                  0
                  Mnie do Overwatch odepchało to, że bez dobrego teamu nie ma co grać.
                  Trzeba by do jakiegoś klanu należeć.
                  A ja jestem graczem co gra 2-3 razy w tygodniu godzinkę więc żaden klan mnie chyba nie zechcę.