Mobile

Apple się ugina. Koniec SMS-ów jest blisko

przeczytasz w 2 min.

SMS to technologia, która liczy sobie już ponad trzy dekady. Najwyższy czas, by jego miejsce zajął protokół RCS. Od lat wspiera go Google, a niebawem przekona się też Apple.

Pierwszy SMS został wysłany ponad 30 lat temu. Wiele się od tego czasu zmieniło, a mimo to technologia ta wciąż nam towarzyszy. Pomimo ich ograniczeń wciąż co roku wysyłamy w Polsce ok. 40 mld wiadomości tekstowych (choć trzeba tu zaznaczyć, że mniej więcej co piąty jest generowany przez automat). Od lat mówi się, że w końcu SMS-y zostaną zastąpione przez RCS-y. I ta przyszłość właśnie się mocno przybliżyła. 

Co to jest RCS i dlaczego ma zastąpić SMS?

Czym są RCS-y? Chodzi o Rich Communications Services – znacznie bardziej zaawansowany protokół komunikacyjny. Lista jego zalet jest długa i zawiera między innymi możliwość:

  • przesyłania wiadomości tekstowych o znacznie luźniejszym limicie znaków (dla pojedynczego SMS-a wynosi on 160 znaków), 
  • wysyłania plików multimedialnych (w wyższej jakości niż MMS-y, dzięki limitowi 100 MB, a nie 300 KB), 
  • tworzenia rozmów grupowych, 
  • realizacji wysyłki z wykorzystaniem różnych technologii (w tym Wi-Fi), 
  • stosowania szyfrowania end-to-end (uniemożliwiającego „podsłuchanie” treści).

Wielkim orędownikiem RCS-ów od lat jest firma Google. Zresztą na urządzeniach z Androidem można już aktywować czaty RCS w aplikacji Wiadomości. Dzięki temu możliwa jest komunikacja z wykorzystaniem różnych metod multimedialnych (a gdy urządzenie odbiorcze nie obsługuje tej technologii, to wysyłany jest klasyczny SMS/MMS). 

Apple się ugina – też obsłuży RCS-y

Współpracy na tym polu regularnie odmawiał jednak najważniejszych rywal Google, a więc Apple. Serwis 9to5Mac donosi jednak, że producent z nadgryzionym jabłkiem w logo ostatecznie ugiął się i umożliwi użytkownikom iPhone’ów korzystanie z protokołu RCS wewnątrz iMessage. Kiedy? Już od 2024 r.

Wprowadzenie obsługi RCS w przypadku urządzeń Apple to naprawdę duża rzecz. Dzięki temu wiadomości przesyłane między iPhone’ami a telefonami z Androidem zapewnią większe bezpieczeństwo, a do tego będą mogły służyć do dzielenia się multimediami w zdecydowanie wyższej jakości. 

Spójny standard, niezależny od platformy

Rzecznik GSMA w rozmowie z serwisem Engadget przyznał, że RCS „zapewnia branży otwartą, spójną i globalną usługę przesyłania wiadomości pomiędzy sieciami i urządzeniami. Upraszcza interoperacyjność i umożliwia dostawcom zapewnienie konsumentom bogatszych i bardziej spójnych możliwości w kontekście przesyłania wiadomości niezależnie od urządzenia czy sieci”. 

Niewątpliwym plusem RCS jest to, że nie wymaga instalacji żadnego dodatkowego oprogramowania – tak samo jak SMS-y. To dlatego jego wdrożenie jest tak ważne – nie chodzi bowiem o kolejną aplikację typu Messenger, WhatsApp czy Telegram. Tutaj dostęp zyskuje się niejako „z automatu”. 

Engadget zauważa też, że jest to kolejny w krótkim czasie ruch firmy Apple, sprzyjający tworzeniu wspólnych standardów dla całej branży. We wrześniu 2023 r. Amerykanie wypuścili wszak na rynek iPhone’a 15 – pierwszy model z portem ładowania typu USB-C zamiast Lightning. 

Źródło: 9to5Mac, Engadget, inf. własna

Komentarze

10
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    MartinMax
    7
    Kolejny clickbaitowy tytuł newsa. Nie, to nie jest koniec smsów. Do krótkich wiadomości tekstowych smsy w zupełności wystarczają. Chcesz wysłać komuś obrazek? Odpal jakiś komunikator typu whatsapp/signal.
    • avatar
      wojtek_pl
      3
      A czy to nowe coś wymaga internetu do działania ? Jeżeli tak to podziękuję.
      • avatar
        Kenjiro
        2
        Gdyby tylko RCS działało bez internetu, to byłoby alternatywą dla zwykłych komunikatorów w sytuacjach, gdy dostęp jest kiepski (a uwzględniając wyłączenie GPRS przy kiepskim zasięgu LTE już w ogóle), ale tak to jest tylko kolejną gorszą wersją Signala czy innych.
        • avatar
          baertus11
          1
          potrzeba posiadania dostępu do Internetu i możliwość przesyłania dużych plików..... czy ktoś to testował pod względem zabezpieczeń? Co z uniemożliwieniem wysłania spreparowanych plików multimedialnych? Oby nie było tak, że samo odebranie widomości nie spowoduje zainfekowania komórki.....
          • avatar
            Dexterr
            0
            Z plusa narazie nie da sie wysłac wiadomosci RCS. Ogólnie to dobra technologia bo znosi archaizmy w ilosci znaków czy MMSy. Wszystko idzie w RCSie i musze przyznać że działa to dobrze.
            • avatar
              BubaPi
              0
              Jak dowiedziałem się co to RCS, wysyłam sms do szwagra, dotarł po 2 godzinach l, wysyłam MMS do majstra dotarł po 6 godzinach o 5 za późno... Potem patrzę twoja wiadomość RCS nie dotarła, tel cały czas pod wifi i w zasięgu sieci komirkowej. Druga runda jak to q@#$ wyłączyć żeby działało jak należy. Na szczęście z tym nie ma problemu. Na dzień dzisiejszy whotsup bije to na głowę, a sms już wogóle. Na prawdę w większości zastosowań nie potrzebny zamulacz który nie robi tego co powinien. Dzięki ale nieee
              • avatar
                cjs48
                0
                To nie jest tak, że nie można korzystać z RCS bez dostępu do internetu. Jak najbardziej można, bo działa to podobnie jak SMS. Jeśli masz prepaid bądź abonament (w moim przypadku) to można wysyłać wiadomości RCS. Sprawdziłem to, mając wyłączone WI-FI oraz dane mobile. Ale z tą prywatnością jednak bym uważał - to w końcu rozwiązanie Google.
                • avatar
                  krzych53
                  0
                  "Spójny standard, niezależny od platformy" - nie.
                  1) Dla uproszczenia są 2 standardy - własny serwer RCS operatora oraz serwery Google RCS.
                  Jeżeli Play i T-Mobile mają swój serwer, a Orange i Plus serwer Google to nie ma szans by wysłać RCSa z Playa do kogokolwiek prócz Playa, zaś Orange nie napisze RCSa do T-Mobile (upraszczam - operatorzy ostatnio zmieniają serwery, więc nie pamiętam który ma który)
                  2) Jest zależny od wsparcia producenta telefonu lub aplikacji - Wiadomości Google nie ogarniają nic prócz Google RCS, na Samsungach telefon musi się połączyć z serwerem IMS (VoLTE I VoWiFi) by RCS "załączył"

                  Gdyby to było niezależne od operatorów lub wszyscy wspierali to tak samo to by było ok, ale to nie Apple i iMessage tylko na iPhonach, tutaj trzeba narzucić jeden standard na wszystkich urządzeniach