Aparaty kompaktowe

Aparat Samsung Galaxy Camera w wersji Wi-Fi-only

przeczytasz w 1 min.

Samsung Galaxy Camera w wersji z samym Wi-Fi.

Samsung Galaxy Camera aparat w wersji Wi-Fi-only

Samsung na brak pomysłów z pewnością nie narzeka. Jednym z ciekawszych było bez wątpienia wydanie aparatu cyfrowego Galaxy Camera.

Urządzenie oferuje nie tylko funkcje fotograficzne (matryca 16 Mpix, 21-krotny zoom optyczny), ale także system operacyjny Android 4.1 Jelly Bean oraz łączność 3G i Wi-Fi. Problem w tym, że na naszym rynku koszt zakupu tego cacka wynosi wciąż ponad 2000 złotych. Być może jednak wkrótce pojawi się alternatywa dla mniej zamożnych.

Producent zapowiedział, że już niedługo w sprzedaży zadebiutuje Galaxy Camera w wersji Wi-Fi-only. Jak łatwo się domyślić, zostanie ona pozbawiona możliwości korzystania z łączności 3G, ale poza tym nic więcej już nie starci, a oferowana powinna być w przystępniejszej cenie.

Niestety nie jest znana jeszcze dokładna data premiery aparatu Galaxy Camera Wi-Fi-only, ani też jego cena.

Źródło: phonearena, gearpatrol

Komentarze

20
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Grinch
    1
    W zasadzie jak by dorzucic modul GSM to mozna by powiedziec, ze to komorka z dobrym aparatem :D
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      Różnice między tabletem, smartphonem i aparatem są już tak zatarte, że jakby nie przeklęte pieniądze w tym systemie rzeczy, to na 100% dziś nie było by podziału urządzeń.
      • avatar
        remedium666
        0
        Błąd w ankiecie "Nadla będzie to niepotrzbeny nikomu gadżet " Powinno być "Nadal" "Niepotrzebny"
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          Jeszcze trochę i lodówki, pralki, żelazka i inne AGD Szajsung będzie sprzedawał z androidem a po co to komu nikt i tak w 95% z pełnej funkcjonalności nigdy nie skorzysta.

          ps. ale Android w sprzęcie RTV/AGD to lep na muchy ;p
          • avatar
            hesus30
            0
            Ja jakoś zrozumiałem - bez tego niepotrzebnego wywodu o znaczeniu słowa "aparat" - o co chodziło autorowi. Oczywiście zgadzam się z EvilOverlorD w tej kwestii.